Newsy

Rozwój polskiego sektora kosmicznego stale przyspiesza. Rodzime podmioty pełnią ważne role w misjach eksploracyjnych

2023-08-23  |  06:25

– Po raz drugi w historii Polak weźmie udział w misji kosmicznej – poinformował w tym miesiącu minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Jednak nie tylko to świadczy o rosnącej roli polskiego sektora kosmicznego na międzynarodowej arenie. Rodzimy sektor kosmiczny liczy już około 400 podmiotów, z których 300 współpracuje na co dzień z Europejską Agencją Kosmiczną. Polscy inżynierowie cenieni są zwłaszcza jako dobrzy eksperci w budowie systemów robotycznych i komunikacyjnych. Eksperci przekonują, że warto jednak zaryzykować i zainwestować w rozwiązania, które jeszcze się nie sprawdzały w warunkach przestrzeni kosmicznej.

– Polska już dysponuje bardzo prężnie działającym sektorem kosmicznym, w którym jest około 12 tys. osób w ten czy inny sposób zaangażowanych w ten sektor działalności – przy projektowaniu ładunków użytecznych, badaniach opartych na danych pochodzących z kosmosu, rozwoju oprogramowania do przetwarzania lub dystrybucji takich danych oraz opracowywaniu innowacyjnych technologii startu, innowacyjnych technologii robotycznych – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje John F. Hall Jr., były dyrektor w NASA, ekspert ds. polityki kosmicznej.

Przełomowym momentem w rozwoju polskiego sektora kosmicznego niewątpliwie było wstąpienie Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w 2012 roku. Dziś, według danych udostępnianych przez POLSA, rodzimy sektor kosmiczny liczy prawie 400 podmiotów, a 75 proc. z nich współpracuje z ESA na co dzień. Połowa z tej grupy to firmy biorące bezpośredni udział w projektach.

Polskie firmy są zaangażowane przede wszystkim w realizację zadań z zakresu robotyki, automatyki i mechatroniki. Są odpowiedzialne za projektowanie i budowanie systemów zasilania urządzeń pokładowych, systemów optycznych i komunikacyjnych dla satelitów, a także sensorów i penetratorów gruntu dla sond kosmicznych. Polacy brali udział m.in. w misjach Cassini-Huygens, Rosetta czy BepiColombo. Współpracują też w projektach związanych m.in. z eksploracją Marsa.

– Dwa polskie przyrządy nadal działają na Marsie – na lądowniku InSight oraz na łaziku Curiosity. Powstały one w Polsce i nadal funkcjonują na Marsie. Dwa polskie elementy zostały wykorzystane w misji Juice na Jowisza. Możliwości polskich przedsiębiorstw w polskim sektorze kosmicznym, z których prawie 100 jest zarejestrowanych w POLSA i prawdopodobnie trzy razy tyle zarejestrowanych w ESA, zapewniających wszelkiego rodzaju rozwiązania z zakresu przestrzeni kosmicznej i aeronautyki do wielu międzynarodowych programów kosmicznych – zauważa John F. Hall Jr.

Dalszemu rozwojowi polskiego sektora kosmicznego mają służyć inwestycje, takie jak Centrum Inkubacji Przedsiębiorczości ESA (ESA BIC), będące największą siecią inkubatorów kosmicznych w Europie. To przedsięwzięcie ma być zorientowane na wspieranie przedsiębiorców wiążących swoje biznesy z przemysłem i usługami kosmicznymi. Niebagatelne znaczenie będzie miała również obecność polskich astronautów w kosmicznych misjach. Jak poinformował w sierpniu minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, Polak weźmie udział w misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Drugim w historii, po Mirosławie Hermaszewskim, Polakiem, który odbędzie lot w kosmos, ma być najprawdopodobniej Sławosz Uznański.

– Polska pokazała swoje możliwości i atuty w zakresie robotyki i wszelkiego rodzaju technologiach kosmicznych, na które jest duże zapotrzebowanie i które sprawdziły się w misjach kosmicznych, krążąc po orbicie Ziemi albo na przykład na powierzchni Marsa. Polska świetnie sobie radzi w tym zakresie i uważam, że polskie firmy powinny nieco zaryzykować, spróbować rozwiązań, których być może nie stosowały od zawsze czy od długiego czasu i nie sprawdziły ich jeszcze w otoczeniu kosmicznym, ale które mogą się okazać przydatne do analiz sejsmicznych, w poznawaniu powierzchni i tego, co pod powierzchnią Księżyca i planet – uważa ekspert.

Tymczasem technologie kosmiczne mają znaczenie również dla zarządzania kluczowymi obszarami na Ziemi. Z uwagi na to POLSA ma kontynuować w najbliższych latach budowę Narodowego Systemu Informacji Satelitarnej. Zintegrowanie danych satelitarnych na jednej platformie pozwoli na standaryzowanie zarządzania sytuacjami kryzysowymi, takimi jak pożary czy powodzie, a także na efektywne planowanie zabudowy czy upraw.

Polska może się sprawdzić również w obszarze bezpieczeństwa kosmicznego – dysponujemy teleskopami rozlokowanymi na różnych kontynentach, dzięki którym możliwe jest monitorowanie ruchu odpadów obecnych na orbicie okołoziemskiej i mogących spaść na Ziemię. Z kolei planowana budowa satelity telekomunikacyjnego z polskim transponderem ma zapewnić niezakłóconą łączność, zarówno na terenie kraju, jak i poza jego granicami, a to wpisuje się w zadania związane z bezpieczeństwem krajowym. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”

Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Prawo

Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur

Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.

Transport

Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry

W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie.  – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.