Newsy

Szansa na kilka tysięcy miejsc pracy w przemyśle lotniczym. Dolina Lotnicza kusi inwestorów

2014-12-11  |  06:40
Mówi:Marek Darecki
Funkcja:prezes
Firma:Stowarzyszenie Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego „Dolina Lotnicza”
  • MP4
  • Polska ma szansę na stworzenie tysięcy miejsc pracy w przemyśle lotniczym. Wszystko dzięki dużym przetargom, które mogą przyciągnąć nowych inwestorów. Duże możliwości daje zainteresowanie się Polską europejskiego koncernu Airbus. Dzięki nowym inwestycjom nasz kraj może wskoczyć do pierwszej dziesiątki światowych potęg lotniczych.

    Są to śmigłowce, ale również trzeba pamiętać o całym systemie antyrakietowym i obronie powietrznej. Wiąże się to z olbrzymimi pieniądzmi, które Polska wyda na rzecz firm zachodnich. W związku z tym firmy zachodnie muszą zrobić większy krok, niż taki, że ktoś chce stworzyć 200 miejsc pracy – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Marek Darecki, prezes Stowarzyszenia Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego „Dolina Lotnicza”. ‒ Mamy za duży tort do podziału i zbyt atrakcyjny, żeby sprzedać się za 200 miejsc pracy. To muszą być tysiące miejsc pracy.

    Darecki podkreśla, że cały czas na Podkarpacie, gdzie swoje siedzibę ma Dolina Lotnicza, napływają nowi inwestorzy z zagranicy. To w większości małe i średnie firmy, ale nie brakuje także dużych inwestycji korporacyjnych. W klastrze zrzeszone są polskie przedsiębiorstwa i oddziały należące m.in. do United Technology Corporation, MTU Aero Engines, Goodricha oraz Safrana. W Polscy powstają części wykorzystywane w wielu popularnych samolotach pasażerskich na świecie, m.in. Airbusach A320 (m.in. części silników oraz dodatkowych jednostek mocy APU) oraz Boeingach 747 (części silników).

    Dużą szansą na dalszy rozwój sektora są przetargi prowadzone w związku z modernizacją polskich sił zbrojnych. Darecki ocenia, że m.in. dzięki nim w Polsce zakłady może uruchomić Airbus. Europejski koncern jest już właścicielem zakładów PZL Warszawa-Okęcie.

    Airbus na pewno przyjdzie. Jeżeli polski rząd rozegra to dobrze, to powinno powstać 2-3 tys. miejsc pracy – wyjaśnia Darecki.

    Według niego Polska raczej nie stanie się taką potęgą lotniczą, jak Stany Zjednoczone, Francja czy Wielka Brytania, jednak ma szansę na znaczny rozwój w tym przemyśle. Darecki ocenia, że za kilka lat możemy zrównać się chociażby z Hiszpanią, która należy do współudziałowców Airbus Group. Powinno to pozwolić na znalezienie się w czołowej światowej dziesiątce w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat.

    Nie ma dnia, żeby nie było nowych inwestorów, którzy przyjeżdżają na Podkarpacie, dlatego będą nowe firmy, będą powstawać nowe fabryki i to duże, korporacyjne. Co ciekawe, małe i średnie firmy lotnicze z Europy Zachodniej chcą przenieść swoje siedziby i swoje miejsca pracy do Polski, dlatego że w Polsce po pierwsze jest wyższy etos pracy, po drugie ustawodawstwo paradoksalnie okazuje się być bardziej korzystne dla przedsiębiorców. We Francji, Włoszech czy w innych krajach jest tak sztywne ustawodawstwo w zakresie prawa pracy, że przedsiębiorcy po prostu nie chcą tam więcej inwestować ‒  podkreśla prezes Doliny Lotniczej.

    Darecki ocenia, że Polska musi też coraz bardziej stawiać nie tylko na produkcję, lecz także na tworzenie własnych konstrukcji i prace badawczo-rozwojowe.

    Musimy nie tylko produkować, lecz także konstruować, musimy być bardziej twórczy – podkreśla Darecki. ‒ Ostatnie 12 lat spędziliśmy bardzo pracowicie, rozwijając przemysł. Ale to nie jest przemysł rozwijany tylko po to, by zwiększyć liczbę zatrudnionych, lecz także po to, by prowadzić bardziej skomplikowane procesy, w tej chwili najważniejsze są prace badawcze i rozwojowe.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Handel

    Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

    Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.

    Przemysł spożywczy

    Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

    Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.

    Transport

    Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

    Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.