Newsy

Lotos: w połowie roku będzie analiza opłacalności inwestycji petrochemicznej wartej 6 mld zł

2013-01-25  |  06:55
Mówi:Paweł Olechnowicz
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Lotos
  • MP4

    Nawet 6 miliardów złotych może pochłonąć realizacja wspólnej inwestycji petrochemicznej gdańskiego Lotosu i Zakładów Azotowych Tarnów. O ile do niej dojdzie. W tej chwili trwa wybór podmiotu, który przygotuje dokładną analizę na temat opłacalności potencjalnych projektów. – Dziś wiemy, że potencjał i możliwości są, dlatego weszliśmy w ten proces – mówi Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.

    Porozumienie dotyczące wykonania wstępnego studium wykonalności dla dwóch potencjalnych projektów spółki podpisały pod koniec listopada. Decyzja o tym, kto wykona studium, zapadnie w najbliższych tygodniach. Natomiast pierwszych, konkretnych decyzji, co do realizacji projektów należy spodziewać się najwcześniej w połowie roku. Na przełomie czerwca i lipca gotowa ma być szczegółowa analiza rynku oraz kalkulacja opłacalności inwestycji.

     – Będziemy mogli wtedy bardziej konkretnie powiedzieć: tak, mamy pomysły na wyprodukowanie czegoś, co się plasuje na rynku, co jest konkurencyjne a ten rynek jest określony i jest chłonny – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu. – Ogólnie wiemy o tym już dzisiaj, ale teraz robimy celowe opracowanie: gdzie, jakie instalacje powinny być, jakie w Gdańsku, a jakie w kraju, z wykorzystaniem naszego przemysłu chemicznego Grupy Azoty i innych firm chemicznych.

    Prezes Lotosu podkreśla, że analiza ma na celu wskazanie, jak wspólne przedsięwzięcie może przynieść zamierzone zyski i „jak najlepszy efekt ekonomiczny dla nas, dla firm i dla polskiej gospodarki.

    Rząd ma nadzieję, że dzięki inwestycjom w branżę chemiczną uda się zredukować deficyt w handlu zagranicznym, przekraczający dziś 8 mld złotych. 

     – W związku z tym jest potencjał, są możliwości, dlatego zgodziliśmy się, że wchodzimy w ten proces – mówi Paweł Olechnowicz. – Czy będziemy go realizowali? Z określonym materiałem będziemy mogli powiedzieć: podejmujemy ryzyko, bo możemy je podjąć. Wtedy ruszy cały proces związany z inwestycją.

    Instalacja petrochemiczna miałaby powstać do 2018 roku, m.in. na terenie Gdańska. Łączny koszt projektu, którego realizacja ma się rozpocząć w 2014 roku, szacowany jest na kwotę 5-6 mld złotych.

    Prezes Lotosu wyjaśnia, że trudno mówić teraz o konkretnych nakładach ze strony spółki. Tym bardziej, że inwestycja nie została ujęta w długoterminowej strategii przedsiębiorstwa. 

     – Ponieważ jest bardzo ciekawa i „przy płocie” naszej rafinerii, a w tym skojarzeniu bardzo ciekawie wpisuje się w cały proces dalszego rozwoju, szczególnie naszego przedsięwzięcia rafineryjnego, to chcemy w to wejść – wyjaśnia Olechnowicz. – Na dzisiaj wiadomo, że to jest m.in. teren i media różnego rodzaju i przepływy, które będą realizowane, jak wsad z produktów, które są z przerobu ropy naftowej w rafinerii w Gdańsku.

    Zarówno Lotos, jak i Zakłady Azotowe w Tarnowie liczą na to, że uda się na ten cel pozyskać zewnętrzne źródła finansowania. Duże nadzieje wiąże się z zapowiadanym kilka miesięcy temu przez premiera Donalda Tuska programem Inwestycje Polskie i spółką wspierającą finansowo projekty, kluczowe dla rozwoju naszej gospodarki.

    Sektor chemiczny należy do tych gałęzi gospodarki, o których rozwój rząd dba szczególnie. Stąd, m.in. pomysł połączenia największej w Polsce firmy chemicznej, kontrolowanej przez Skarb Państwa, czyli Azotów Tarnów i Zakładów Azotowych Puławy. Zgodę na fuzję wydała niedawno Komisja Europejska. Nowy podmiot będzie największym w Polsce i drugim co do wielkości w Europie koncernem produkującym nawozy sztuczne, oraz trzecim na świecie wytwórcą melaminy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

    W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

    Ochrona środowiska

    Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

    W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

    Transport

    Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

    Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.