Newsy

Maleją szanse na budżet bez deficytu. Wzrost PKB może być niższy od założonego, podobnie jak wpływy z podatków

2019-11-26  |  06:30

Nie będzie zniesienia limitu 30-krotności składek ZUS, a to oznacza brak 5 mld zł po stronie dochodowej budżetu w 2020 roku. Według Marcina Kędzierskiego z Klubu Jagiellońskiego to jeden z czynników, które zagrażają wykonaniu zrównoważonego budżetu, czyli pozbawionego deficytu. Drugim są optymistyczne założenia dotyczące wpływów z podatku PIT i CIT, a także rozwoju gospodarczego.

– W planie budżetowym rząd założył, że wzrost gospodarczy w 2020 roku wyniesie 3,7 proc. To jest bardzo optymistyczna prognoza, jeżeli weźmiemy pod uwagę możliwe spowolnienie gospodarcze i raczej ten wzrost będzie bliżej 3 niż 4 proc. To oznacza, że wpływy, zarówno z podatku VAT, jak i z podatków PIT i CIT będą niższe, a to sprawi, że będzie bardzo ciężko spiąć się w tym zrównoważonym budżecie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Marcin Kędzierski, ekonomista z Klubu Jagiellońskiego.

Według prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego polska gospodarka wzrośnie w przyszłym roku o 3,1 proc. Zdaniem Komisji Europejskiej dynamika wyniesie 3,3 proc. Nawet Narodowy Bank Polski w listopadowej projekcji założył 3,6 proc. wobec 4 proc. w projekcji lipcowej.

Zgodnie z założeniami w przyszłym roku budżet ma pozyskać łącznie 108 mld zł z podatków dochodowych – 41,8 mld zł z CIT i 66,6 mld zł z PIT. Natomiast zarówno wydatki, jak i dochody budżetu państwa zaplanowano na 429,53 mld zł. Jednak według ekonomisty Klubu Jagiellońskiego plan ten może się nie powieść.

– Po wycofaniu projektu poselskiego dotyczącego zniesienia limitu 30-krotności już wiemy, że w budżecie zabraknie około 5 mld zł. Planowana podwyżka akcyzy da dodatkowo 1,5 mld, natomiast to nie pokryje tych kosztów, więc prawdopodobnie trzeba gdzieś będzie przeprowadzić cięcia, nie wiemy tylko, gdzie – mówi dr Marcin Kędzierski. – Ten budżet jest wyżyłowany do granic możliwości i ciężko doszukiwać się w nim nowych źródeł. Raczej należy spodziewać się pewnych przesunięć budżetowych i sztuczek księgowych, a z drugiej strony bardzo możliwe jest, że ten budżet wcale nie będzie zrównoważony i że pojawi się w nim deficyt. To jest dość prawdopodobne rozwiązanie.

Sam tylko program 500+ na pierwsze i każde kolejne dziecko oznacza około 40 mld zł w pełnym roku budżetowym. To podwojenie kosztów w porównaniu z poprzednim programem. Z kolei wypłata 13. emerytury i renty to koszt między 8 i 9 mld zł.

– Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie może wycofać się z tych obietnic, które złożył w kampaniach przed wyborami do Parlamentu Europejskiego czy przed wyborami parlamentarnymi. To oznacza, że 500 zł na pierwsze dziecko jest pewne. To oznacza, że trzynastka dla emerytów w roku 2020 jest pewna, a także czternastka w roku 2021. Rząd ma więc bardzo niewielkie pole manewru, jeżeli chodzi o możliwość wycofywania się z tych zapowiedzianych transferów – komentuje dr Marcin Kędzierski.

Zdaniem ekonomisty możliwe będą więc zmiany po stronie dochodowej, np. nowe podatki czy przesunięcia w budżecie.

Rząd założył inflację na poziomie 2,5 proc. To jest o tyle istotne, że im wyższa inflacja, tym szybszy wzrost wpływów. To jest tzw. podatek inflacyjny. Ale już wiemy, że ze względu na bardzo niską inflację w strefie euro i możliwe spowolnienie gospodarcze, ta inflacja może być nieco niższa. To będzie kolejny ból głowy dla ministra finansów – podkreśla ekonomista Klubu Jagiellońskiego.

W 2019 roku od stycznia do października średnio ceny wzrosły o 2,2 proc. Z projekcji inflacji przygotowanej przez NBP wynika, że ceny w przyszłym roku wzrosną o 2,8 proc.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.

Bankowość

Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast

Firma Myco Renew, która opracowała technologię rozkładającą tekstylia za pomocą grzybów, została laureatem siódmej edycji Programu Grantowego ING. Motywem przewodnim konkursu skierowanego do start-upów i młodych naukowców był tym razem zrównoważony rozwój miast i społeczności. Łącznie na nagrodzone innowacyjne projekty trafił 1 mln zł. Wśród nich są także bezzałogowe statki powietrzne dostarczające defibrylatory czy system do zbierania deszczówki w blokach.

Prawo

Trwają próby wzmocnienia dialogu społecznego. Niespokojne czasy wymuszają większe zaangażowanie społeczeństwa w podejmowanie decyzji

Według zapowiedzi szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen głos partnerów społecznych i dialog społeczny będą stały w centrum procesu decyzyjnego w Europie. Taki jest cel podpisanego w marcu Paktu na rzecz europejskiego dialogu społecznego. Potrzeba wzmocnienia głosu społeczeństwa jest również podkreślana na forum krajowym. Rząd planuje reformę Rady Dialogu Społecznego, by usprawnić pracę tej instytucji, a przedsiębiorcy wzywają do rzetelnego konsultowania ze stroną społeczną ustaw, które wychodzą z rządu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.