Mówi: | Tomasz Czechowicz |
Funkcja: | partner zarządzający, chief investment officer |
Firma: | MCI Management |
MCI Management zapowiada dalsze inwestowanie w rynek internetowy, także poza Polską
Aktualizacja 2014-04-04 10:45
MCI Management po inwestycji w Grupę o2 (obecnie Wirtualna Polska Holding SA) liczy na rozwój tej platformy. Spółka wiąże przyszłość z mediami cyfrowymi, choć nie będzie inwestować w projekty konkurencyjne. Jest też zainteresowana innymi obszarami rynku internetowego, m.in. projektami inteligentnych domów i komunikatorów, a także inwestycjami w Turcji i Rosji. Dobre wyniki notują projekty spółki w Niemczech.
– Chcielibyśmy się koncentrować na projektach, które miałyby charakter bardziej rozproszenia dla sektora mediów, czyli bardziej niszowych, na wczesnym etapie. Jesteśmy otwarci na media społecznościowe, media mobilne, wąskie formaty czy połączenie telewizji z internetem – te obszary wchodziłyby w grę, jeżeli chodzi o rynek polski. Media są tylko wycinkiem całego rynku internetowego i to nie największym – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tomasz Czechowicz, partner zarządzający i chief investment officer w MCI Management.
Spółka MCI Management objęła niedawno 20 proc. udziałów w Grupie o2 (dziś Wirtualna Polska Holding SA). W październiku ubiegłego roku Orange Polska zdecydował się sprzedać 100 proc. udziałów Wirtualnej Polski Grupie o2. Po połączeniu serwisy będą funkcjonować w ramach Grupy Wirtualna Polska. MCI Management poprzez zależny fundusz venture odkupił 20 proc. udziałów od właściciela o2, European Media Holding, który z kolei należy do funduszu private equity Innova Capital.
Czechowicz zapowiada, że MCI nie zamierza kończyć inwestycji.
– Obszary, na które musimy przede wszystkim zwracać uwagę to komunikatory, internet rzeczy, inteligentny dom, cała branża finansowa przechodząca powoli z bankowości klasycznej do internetu – wylicza Czechowicz.
MCI Management nie ogranicza się też do inwestycji w Polsce. Już teraz spółka prowadzi projekty w Niemczech, Polsce, Czechach, Turcji i Rosji. Czechowicz dodaje, że obserwując zmiany na rynkach, można dostrzec dużo obiecujących sygnałów. Po okresie przewartościowania rynku do normalnych cen powróciła na przykład Turcja, co zachęca do lokowania tam środków.
Ciekawa dla spółki jest też Rosja, choć jest to kraj niepewny politycznie z uwagi na kryzys na Krymie i sankcje, które uderzają w rosyjską gospodarkę. Stara Europa staje się za to przewartościowana, więc na tym kontynencie należy raczej spodziewać się spowolnienia inwestycji. Na razie jednak inwestycje w Niemczech i Europie Wschodniej spisują się bardzo dobrze, choć dalsza przyszłość stoi pod znakiem zapytania.
– W Niemczech mamy dwie inwestycje. Jedną z nich jest Windeln.de, czyli sprzedawca produktów dziecięcych w internecie. To jest już duża spółka, ponad 100 mln euro sprzedaży rocznej. Jesteśmy bardzo z niej zadowoleni. Druga inwestycja to jest 21 Diamonds, sprzedawca biżuterii przez internet – wylicza Czechowicz. – Rynek niemiecki sam w sobie jest wielki, bo to jest ponad 80 milionów bogatych konsumentów plus to, że z reguły stwarza opcje skonwertowania narodowych graczy na europejskich graczy.
Dodaje, że przez długi czas niemiecki rynek był niedowartościowany. Pojawiało się dużo ciekawych inicjatyw, ale brakowało inwestorów, więc wejście na ten rynek było stosunkowo tanie. Teraz nasycenie jest już większe, bo inwestorzy dostrzegli już tę lukę. To prowadzi do wzrostu cen i odpływu inwestorów. W falę największego napływu inwestorów, zwłaszcza do obszaru e-commerce, wchodzą natomiast Polska i Czechy.
Czytaj także
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.