Newsy

Rynek reklamowy odbija się od dna. Rosną wydatki na reklamę, a wraz z nimi – ceny za ich emisję

2014-03-19  |  06:05

Rośnie popyt na czas reklamowy. Media zaczynają więc podnosić ceny. Sytuacja dotyczy przede wszystkim telewizji oraz sektora online. Równocześnie reklamy internetowe osiągają dziś dużo wyższą skuteczność niż jeszcze kilka lat temu.

 – Ceny za emisję reklam w telewizji są obecnie w trendzie wzrostowym – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jakub Bierzyński, prezes domu mediowego OMD. – Taki ruch cenowy ma miejsce między innymi w grupie TVN, a za nią podążają pozostałe stacje. W sektorze reklamy telewizyjnej spodziewam się w najbliższym czasie odbicia rynku.

Ostatnie lata oznaczały dla utrzymujących się z reklam mediów ciężkie czasy. Odnotowywano znaczący spadek wydatków na reklamę, a najwięcej utracił sektor prasowy. I choć wydawcy gazet wciąż borykają się z niską sprzedażą i związanym z nią odpływem reklamodawców, ożywienia doczekały się sektor telewizyjny i internetowy.

 – Wzrost zysków z nadawania reklam online jest stałym trendem panującym od kilku lat – mówi Bierzyński. – Internet jest najszybciej rozwijającym się medium i przyciąga coraz większą liczbę reklamodawców.

Wynika to przede wszystkim z rozwoju nowych technologii, które zmieniły zasady funkcjonowania internetu jako medium reklamowego. Zdaniem Bierzyńskiego, ogromne znaczenie miało wprowadzenie metody zakupu RTB. Pozwoliła ona wielokrotnie zwiększyć efektywność kampanii reklamowych. Model RTB (Real Time Bidding) umożliwia emisję reklamy w czasie rzeczywistym, skierowaną do konkretnego użytkownika. Nie jest w nim istotna liczba emisji, lecz trafienie w aktualne zapotrzebowania internauty.

 – Z punktu widzenia reklamodawców najistotniejsze jest obecnie stworzenie kampanii, która będzie skierowana do użytkowników, o których wiadomo, że mogą być zainteresowani jej tematem – wyjaśnia prezes OMD. – Nowe technologie oraz precyzyjniejsze targetowanie kampanii zwiększyły ich skuteczność, równocześnie redukując wydatki i ryzyko trafienia z przekazem do osób, które nie znajdują się w określonej grupie docelowej.

Wprowadzenie modelu RTB oraz dynamiczny rozwój technologiczny w branży reklamy online rozpoczął się niecałe dwa lata temu. Zdaniem Bierzyńskiego obecnie mamy do czynienia z efektami tych zmian.

 – Reklama online jest dziś zdecydowanie bardziej skuteczna niż dwa lata temu – uważa. – Branża zdaje sobie z tego sprawę, w naturalny sposób rosną więc wydatki właśnie na tę formę reklamy.

Według szacunków domów mediowych i analityków bankowych, rynek reklamy online może wzrosnąć w tym roku nawet o 10 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy

Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.

Ochrona środowiska

Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa

1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.

Handel

T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu

Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.