Newsy

Młode firmy tworzą połowę nowych miejsc pracy. Potrzebują jednak lepszego dostępu do finansowania

2014-02-19  |  06:25
Mówi:Paweł Wojciechowski
Funkcja:ambasador, stały przedstawiciel przy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD)
  • MP4
  • Od początku kryzysu młode firmy stworzyły połowę nowych miejsc pracy w krajach OECD. Zazwyczaj są to niewielkie przedsiębiorstwa, potrzebujące dodatkowych środków. Według OECD unijne pieniądze przeznaczone na budowę innowacyjnego przemysłu w krajach UE powinny trafiać głównie do młodych firm.

     Od rozpoczęcia kryzysu w 2007 r. kraje OECD utraciły 9 mln miejsc pracy. Jednak w tym czasie powstawały też nowe etaty, a 50 proc. z nich zostało utworzonych przez młode firmy istniejące do pięciu lat – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Wojciechowski ambasador i Stały Przedstawiciel przy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).

    Co piąte przedsiębiorstwo w krajach OECD to firma funkcjonująca na rynku mniej niż pięć lat. Głównie są to małe i średnie przedsiębiorstwa.

     – Mają one duży potencjał wzrostu i w polskim przypadku istotne jest to, żebyśmy zapewnili im dostęp do finansowania, a w tym do środków europejskich – mówi Wojciechowski. – To, ile pieniędzy zostanie przekazane innowacyjnym małym i średnim przedsiębiorstwom, będzie papierkiem lakmusowym skuteczności polityki wspierania biznesu. 

    Trzecia fala rewolucji przemysłowej  

    Według przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela  Barroso do 2020 r. jedna piąta PKB Unii Europejskiej powinna pochodzić z przemysłu. Jest to efekt powrotu ekonomistów i polityków do poglądu o kluczowej roli przemysłu dla gospodarki. Nie ma to jednak być tradycyjny przemysł zanieczyszczający środowisko, ale produkcja wykorzystująca nowe, zielone technologie. Jedną z nich może być grafen. Na badania nad możliwością komercyjnego wykorzystania tego czystego węgla Komisja przeznaczy 1 mld euro w ciągu najbliższych 10 lat.  

     – Wszelkie projekty, które będą stwarzały firmom podstawy do rozwoju, które będą skuteczne, są mile widziane – twierdzi Paweł Wojciechowski.  

    Jak przekonuje, chodzi tu nie tylko o politykę spójności czy politykę regionalną.  

    Jest to również kwestia wspierania poprzez różnego rodzaju fundusze europejskie budowy infrastruktury twardej  – np. klastrów przemysłowych, jak również infrastruktury miękkiej. Temu służą programy podnoszące innowacyjność – mówi Wojciechowski.

    Jako przykład tego typu programu ekspert podaje realizowany w Holandii program Top Sectors, w ramach którego władze wyłoniły dziewięć sektorów, w których warto wspierać działania innowacyjne. To m.in. przemysł rolno-spożywczy, energetyka, logistyka i wysokie technologie. Następnie tzw. Top Teams – zespoły powołane spośród przedstawicieli administracji publicznej, nauki i biznesu – wypracowały strategię ich rozwoju.

     – Na podstawie tych rekomendacji podpisywane są kontrakty na innowacje, m.in. z ośrodkami badawczymi, które mają wspierać konkretne sektory właśnie w miękki sposób, by zwiększać ich konkurencyjność – wyjaśnia Wojciechowski.

    Jego zdaniem, tzw. stara polityka przemysłowa, czyli jednoznaczne postawienia na dany sektor i konkretne firmy, nie do końca się sprawdziła.

     – To rodzi pokusy w zakresie lobbingu, zarzuty o korupcję i faworyzowanie pewnych przedsiębiorstw. W związku z tym chodzi raczej o wybór pewnych sektorów i zastanowienie się, jak im pomóc w praktyczny sposób, żeby były bardziej konkurencyjne, właśnie poprzez budowanie infrastruktury miękkiej i twardej, która generować będzie w przyszłości środowisko do tworzenia gospodarki opartej o wiedzę – mówi Paweł Wojciechowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.