Mówi: | Paweł Gos |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Exact Systems |
Rośnie sprzedaż nowych samochodów. Polski rynek atrakcyjny dla koncernów motoryzacyjnych
Poprawia się sytuacja na rynku sprzedaży nowych samochodów osobowych. Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów ACEA wynika, że w lutym w całej Unii Europejskiej sprzedano ich ponad 860 tys. (wzrost o 8 proc.), z czego w Polsce – około 32,5 tys. To wynik znacznie lepszy od ubiegłorocznego. Pomogła możliwość pełnego odliczenia VAT od aut z kratką.
Sprzedaż nowych aut osobowych w Polsce rośnie ósmy miesiąc z rzędu. W lutym była o 35 proc. wyższa niż przed rokiem. Rosnący popyt to m.in. efekt wygasającej z końcem marca możliwości odliczenia pełnego podatku VAT od tzw. samochodów z kratką (zakupiono ich 9,5 tys. sztuk). Dlatego eksperci oczekują, że ten miesiąc zakończy się jeszcze lepszym wynikiem.
Jednak wzrost sprzedaży odnotowano w całej Unii Europejskiej. Z salonów wyjechało o 8 proc. więcej nowych samochodów niż w lutym ubiegłego roku.
– W całej Europie mamy do czynienia z pozytywnym trendem powolnego wzrostu sprzedaży – ocenia Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems, firmy oferującej rozwiązania w zakresie selekcji i naprawy części i komponentów dla branży motoryzacyjnej w Europie. – Im więcej spokoju gospodarczego i politycznego, tym konsumenci będą częściej podejmować decyzje o zakupie nowego samochodu.
Wzrosty odnotowały m.in. rynki niemiecki (4,3 proc.), włoski (8,6 proc.) i brytyjski (3 proc.). Liczba rejestracji w Hiszpanii wzrosła o 17,8 proc. Na tym rynku, podobnym do Polski, rocznie rejestruje się ponad 600 tys. nowych samochodów. W Polsce – ok. 300 tys. To świadczy o wciąż niewykorzystanym potencjale nabywczym polskich konsumentów. Exact Systems szacuje, że w tym roku liczba nowych rejestracji może być o 5–10 proc. wyższa niż w 2013 r.
Z kolei o tym, że Polska może być nie tylko atrakcyjnym rynkiem zbytu, lecz także miejscem produkcji, świadczyć może decyzja Volkswagena o wybudowaniu fabryki we Wrześni. Jej budowa ruszy jesienią br. i pochłonie prawie 1 mld euro. Każdego roku linię produkcyjną wielkopolskich zakładów opuszczać ma ok. 85 tys. nowych samochodów Crafter.
Zdaniem ekspertów, Niemcy, decydując się na budowę fabryki w Polsce, wzięli pod uwagę kilka czynników, m.in. stabilną sytuację gospodarczo-polityczną, dobrze rozwiniętą infrastrukturę oraz wysokie kwalifikacje kadry pracowniczej przy stosunkowo niewielkich kosztach pracy. To dzięki temu w walce o montownię pojazdów Volkswagena Polska pokonała np. Turcję.
– Koncern Volkswagena ma bardzo dobre doświadczenia z Antoninka pod Poznaniem, gdzie wytwarzane są samochody Caddy i Transporter T-5. Niemcy mieli więc ułatwione zadanie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes szef Exact Systems.
Spore nadzieje na nowe miejsca pracy wiążą z tą inwestycją lokalne władze. Według szacunkowych wyliczeń jedno miejsce pracy stworzone w fabryce samochodów to około 3–4 miejsc pracy w przemyśle poddostawczym, który wytwarza części i komponenty do produkcji aut. W fabryce we Wrześni zatrudnienie znaleźć ma docelowo ok. 2 tys. osób.
– To powinno spowodować, że cały przemysł motoryzacyjny w Polsce zyska około 8 tys. miejsc pracy – przewiduje Gos.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-03: Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.