Newsy

Na Dolnym Śląsku powstało nowe centrum laboratoryjne. Będzie pracować nad innowacjami dla rynku chemii budowlanej

2019-04-09  |  06:30

Obecna na 70 zagranicznych rynkach Grupa Selena uruchomiła warte 8 mln zł nowe centrum laboratoryjne w Dzierżoniowie, w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Zatrudni tam 50 wyspecjalizowanych chemików z całego kraju, którzy będą opracowywać innowacje dla rynku chemii budowlanej. Laboratorium ma być odpowiedzią potrzeby rynku chemii budowlanej. – Nacisk na bezpieczeństwo przeciwpożarowe, ekologię i zaostrzające się braki kadrowe to trzy główne trendy, które wpływają obecnie na sektor budowlany – ocenia prezes Grupy Selena Krzysztof Domarecki. 

– W Europie mamy w tej chwili trzy główne trendy na rynku chemii budowlanej. Pierwszym, który trwa już od kilkunastu lat, ale ostatnio nabiera rozpędu, jest bezpieczeństwo przeciwpożarowe. Kiedyś tzw. niepalność ze względów technologicznych dotyczyła głównie podstawowych materiałów budowlanych. Teraz wymagania przeciwpożarowe w wielu krajach wzrosły na tyle, że zagadnienie to dotyczy praktycznie wszystkich wyrobów, w tym również chemii budowlanej. Ten trend zyskuje na sile, a zapotrzebowanie na tego typu produkty rośnie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Domarecki, prezes zarządu Selena FM SA.

Kolejny trendem jest zaostrzający się brak pracowników w sektorze budowlanym, który dotyczy nie tylko Polski (gdzie potrzeba ich około 150 tys.), lecz także całego europejskiego rynku. Z drugiej strony, rosną wynagrodzenia i koszty pracy. To wszystko skłania wykonawców do szukania rozwiązań, które przyspieszają postęp prac, oszczędzają czas i ułatwiają pracę pojedynczego pracownika na budowie.

– Trzecim trendem jest ekologia i zrównoważony rozwój, który wiąże się z odchodzeniem od półproduktów ciężkiej chemii na rzecz wykorzystania surowców odnawialnych. Nie jest to sprawa łatwa, bo część surowców odnawialnych jest używana przede wszystkim jako środki dla ludzi i zwierząt, więc z tym wiąże się wiele wyzwań – podkreśla Krzysztof Domarecki.

Grupa Selena to jeden z największych w Polsce producentów i dystrybutorów chemii budowlanej, który operuje na 70 zagranicznych rynkach. W jej skład wchodzi 30 spółek i zakłady produkcyjne zlokalizowane na trzech kontynentach, m.in. w Brazylii, Korei Południowej, Chinach, Hiszpanii i Turcji. Jej główne marki to Tytan, Artelit oraz hiszpańska Quilosa.

Strategia grupy zakłada rozwój i wdrażanie innowacyjnych produktów, które pozwalają jej jak najlepiej odpowiadać na trendy i dopasowywać się do sytuacji rynkowej. Przykładem jest m.in. nowy klej na bazie technologii hybrydowej, który działa 8 razy szybciej od zwykłych klejów montażowych.

Nacisk na działalność badawczo-rozwojową to główny powód, dla którego grupa zdecydowała się na wartą 8 mln zł inwestycję w nowe centrum laboratoryjne w Dzierżoniowie, w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Ma ono znacznie zwiększyć możliwości firmy w zakresie opracowywania i wdrażania na światowe rynki innowacyjnych rozwiązań chemii budowlanej.

– Centrum badawczo-rozwojowe Seleny od lat zajmuje się tworzeniem nowych produktów i receptur artykułów chemii budowlanej, które następnie sprzedajemy na cały świat. Różnica jest taka, że dotychczas nasze zespoły były rozproszone w różnych lokalizacjach i różnych laboratoriach na terenie kraju. Teraz udało nam się zbudować jedno centrum w Dzierżoniowie. Ściągnęliśmy tu z różnych miejsc w Polsce wszystkich chemików, którzy pracowali dla Seleny i którzy razem mogą teraz kreować nowe rozwiązania – mówi Krzysztof Domarecki.

Jak podkreśla, zarówno w Europie, jak i na globalnym rynku istnieje bardzo duża konkurencja. Małe, kilkuosobowe zespoły badawczo-rozwojowe mają kłopot w nadążaniu za zmianami, jakie zachodzą w branży chemii budowlanej, w formulacjach i recepturach.

– Dlatego stworzenie jednego miejsca, w którym ponad 50-osobowy zespół może analizować najważniejsze trendy w chemii i budownictwie, tworzyć nowe produkty, testować je i następnie wspólnie z naszym zespołem marketingu wprowadzać na rynki całego świata, to jest dla nas duży przełom – podkreśla Krzysztof Domarecki.

Nowe laboratorium Seleny scala prace działów R&D z Polski, Włoch, Hiszpanii, Turcji oraz Chin. Dzięki temu globalnie zintegrowany zespół ściśle ze sobą współpracuje, wymienia doświadczenia i znajduje rozwiązania dla profesjonalnych użytkowników w ponad 70 krajach na świecie. Z drugiej strony inwestycja grupy będzie mieć też przełożenie na lokalny rynek pracy i przyczyni się do rozwoju regionu.

– Jesteśmy firmą mocno zakorzenioną na Dolnym Śląsku. Natomiast powstanie Selena Labs przyczyniło się do tego, że zaczęli do nas ściągać chemicy z całego kraju, bo takich centrów – tak dobrze wyposażonych jak to, mających tak silny zespół – jest w kraju niewiele. To okazało się czynnikiem, który przyciąga dobrych ludzi, dobrych wynalazców czy chemików tutaj, na Dolny Śląsk – mówi Krzysztof Domarecki.

Na wyposażenie laboratorium firma otrzymała 800 tys. zł dofinansowania z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Na terenie województwa dolnośląskiego znajdują się już także trzy zakłady produkcyjne oraz centrala Seleny.

Selena Labs uczestniczy w trzech projektach w ramach programu Horyzont 2020 i jest obecnie jedyną polska firmą będącą liderem projektu prowadzonego w ramach międzynarodowego konsorcjum. Centrum otrzymało grant na opracowanie i wdrożenie systemu pian oraz pianoklejów poliuretanowych o wysokich właściwościach izolacyjnych – w ramach projektu EENSULATE.

Według firmy badawczej IBP Research w ubiegłym roku polski rynek chemii budowlanej wzrósł o 11 proc. i był wart 8 mld zł. Był to czwarty, wzrostowy rok z rzędu i eksperci prognozują, że ten trend utrzyma się jeszcze przez co najmniej dwa lata. Według IBP Research do roku 2020 najbardziej rosnąć będą segmenty: systemów dociepleń, farb ściennych oraz gipsów mokrych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.