Newsy

Netia chce przejąć TK Telekom i Exatela

2012-05-29  |  06:35
Mówi:Mirosław Godlewski
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Netia S.A.
  • MP4

    Spółka telekomunikacyjna liczy na możliwość kolejnych fuzji. - Jest wiele podmiotów, które moglibyśmy przejąć - przekonuje prezes Netii Mirosław Godlewski. Na celowniku w pierwszej kolejności są TK Telekom i Exatel.

     - Gdyby te przejęcia miały nastąpić pod koniec tego roku lub w przyszłym roku, to byłby to idealny moment - podkreśla Mirosław Godlewski, prezes Netii.

    Właściciele Exatel i Tk Telekom wielokrotnie sygnalizowali zamiar sprzedaży. W obu przypadkach firmy stanowią działalność pozapodstawową swoich spółek-matek: Exatel należy do Polskiej Grupy Energetycznej, zaś TK Telekom to spółka zależna PKP. W przypadku TK Telekom termin składania ofert wiążących mija wraz z końcem maja. PGE wciąż rozważa jak i kiedy mogłoby dojść do sprzedaży Exatela. Decyzja ma zapaść do końca II kwartału roku.

     - Wielokrotnie zgłaszaliśmy zainteresowanie wzięciem udziału w tych procesach, ale najpierw musi być determinacja w prowadzeniu procesu sprzedaży. My będziemy wtedy zainteresowani kupnem - zapowiada prezes Netii.

    Zdaniem Mirosława Godlewskiego, zaletą spółki jest przede wszystkim doświadczenie w konsolidacji. W ubiegłym roku Netia przejęła Telefonię Dialog i Crowley Data Poland. Konsolidacja trzech przedsiębiorstw trwa już od kilku miesięcy.

     - Koncentrujemy się na tym jak Netia w dalszym ciągu może konsolidować rynek. Wciąż jest on rozdrobniony, wciąż jest wiele podmiotów, które moglibyśmy przejąć. Jesteśmy zainteresowani taką konsolidacją. Mamy na to środki finansowe, mamy również potencjał do brania pożyczek z banku - deklaruje prezes Netii.

    Wartość transakcji przejęcia dwóch firm to blisko 1 mld zł.  Wyniki finansowe Dialogu i Crowleya przyczyniły się w ubiegłym kwartale do wzrostu przychodów Netii odpowiednio o 124,2 mln zł oraz 23,6 mln zł. Przychody skonsolidowanego podmiotu wyniosły 544,3 mln zł.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Zagranica

    Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

    Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

    Infrastruktura

    Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

    Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.