Newsy

Hałaśliwy pies w bloku może uprzykrzyć życie mieszkańcom. Prawo przewiduje radykalne kroki wobec właściciela

2016-12-01  |  06:30

W przypadku uciążliwie zachowującego się sąsiada, właściciela hałaśliwych lub brudzących części wspólne zwierząt wspólnota może zażądać nawet sprzedaży jego mieszkania w drodze licytacji. To jednak najbardziej radykalny i ostateczny środek. Rozwiązywanie problemu należy zacząć od rozmowy, która zwykle wystarcza. Kolejnym krokiem jest zaangażowanie administracji i zbieranie dokumentów dotyczących nadużyć porządku oraz spokoju domowego.

 W przypadku na przykład uciążliwego, szczekającego psa sąsiada w pierwszej kolejności należałoby zacząć od zwykłej rozmowy. Nasi sąsiedzi często nawet nie wiedzą, że ich pupil podczas ich nieobecności zaczyna hałasować i głośno szczeka. Zwykle rozmowa pomaga – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mariusz Łubiński, prezes zarządu w spółce Admus specjalizującej się w zarządzaniu nieruchomościami.

Jeśli rozmowa nie pomoże, kolejnym krokiem, jak radzi Mariusz Łubiński, powinno być wprowadzenie w uciążliwą sytuację administracji. Może ona powołać się na regulamin porządku domowego, dlatego warto, aby wspólnota w takim dokumencie zawarła nakazy dotyczące porządku i spokoju domowego. Administrator może również skierować pismo, w którym uzasadni sprawę, powoła się na konkretne punkty z regulaminu, a także opisze problem czy przywoła świadków.

– Również przedstawiciele administracji najpierw powinni porozmawiać z właścicielem, już oficjalnie poinformować go o problemie i poprosić o rozwiązanie – wyjaśnia Mariusz Łubiński. – Niektórzy mają inną wrażliwość w kwestii na przykład hałasujących zwierząt. Jeżeli taka rozmowa nie pomoże, wtedy stosujemy oficjalne pisma. Gdy to także nie skutkuje, to zaczynamy gromadzić odpowiednią dokumentację.

Jak podkreśla, istotne jest zgłaszanie przez sąsiadów faktu zakłócania porządku na policję, która może ukarać uciążliwego sąsiada na podstawie Kodeksu wykroczeń. Jeżeli to także się nie sprawdzi, to w ostatniej kolejności wspólnota mieszkaniowa może wytoczyć powództwo o sprzedaż takiego lokalu w drodze licytacji.

Pozwala na to artykuł 16 ustawy o własności lokali wprowadzający tego rodzaju sankcję na właścicieli, którzy w sposób rażący lub uporczywy występują przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu.

– Z naszego doświadczenia jednak wynika, że większość takich przypadków udaje się rozwiązać w drodze polubownej, rozmowy pomiędzy sąsiadami, ewentualnie administracji z właścicielem lokalu – podkreśla Mateusz Łubiński.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.

Infrastruktura

Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego

21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.

Prawo

Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem

W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli­ – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.