Newsy

Inwestycje w ziemię mogą przynieść nawet kilkadziesiąt procent zysku. Na niewprawionego inwestora czeka jednak dużo pułapek

2018-07-16  |  06:15

Inwestycja w grunty budowlane jest bezpieczna, stabilna, a przy tym może przynieść duże zyski. Przy rosnącym popycie i ograniczonej podaży ceny ziemi będą stopniowo rosnąć. Grunt gruntowi jednak nierówny. Przed zakupem działki budowlanej trzeba dokładnie ocenić jej potencjał inwestycyjny. Kluczowa jest odpowiednia lokalizacja, czas dojazdu do miasta i bliskość szpitali, przedszkoli czy sklepów. Eksperci radzą, że aby uniknąć niespodzianek, należy też sprawdzić status prawny działki i dostępność mediów. W zależności od lokalizacji w ciągu kilku lat inwestycja może przynieść kilkadziesiąt procent zysku.

– Ziemia to bardzo dobry wybór, to inwestycja bardzo bezpieczna, stabilna i przewidywalna. Ziemi nigdy nie będzie więcej, nie można jej więcej wyprodukować, w związku z czym przy popycie, który w określonych lokalizacjach jest coraz większy, ceny systematycznie rosną. Oczywiście trzeba wiedzieć, w jakich lokalizacjach inwestować, na co zwrócić uwagę, natomiast dla inwestora, który zrozumie ten rynek, oferuje on dużo ciekawych opcji i okazji inwestycyjnych, na których można bardzo dobrze zarobić – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Kuba Karliński, założyciel Magmillon.

Po zmianie przepisów dotyczących zakupu ziemi rolnej dobrą inwestycją mogą być działki pod zabudowę mieszkaniową. To inwestycja raczej bezpieczna, pozwala w ciągu kilku, kilkunastu lat na spory zysk. Dotyczy to zwłaszcza działek położonych stosunkowo blisko większych miast. Przy coraz częstszej pracy zdalnej i chęci ucieczki od zgiełku miasta, ceny ziemi będą systematycznie rosnąć. To jednak inwestycja raczej dla osób, które chcą zarobić w nieco dłuższej perspektywie czasu. Zysk może zaś sięgać kilkudziesięciu procent w ciągu kilku lat.

Grunt gruntowi jednak nie jest równy, przed zakupem warto zwrócić uwagę na szereg czynników, a przede wszystkim na lokalizację.

– Po pierwsze, musimy popatrzeć na okolicę, czy jest dobrze skomunikowana z miastem. Ważne, żeby czas dojazdu do miejsca pracy czy węzłów komunikacyjnych był relatywnie krótki. Jeżeli popatrzymy na Warszawę, to okolice dalsze, 20–40 km od centrum Warszawy, potrafią stworzyć zdecydowanie lepsze okazje do zainwestowania i pomnożenia kapitału niż miejscowości bezpośrednio pod Warszawą lub nawet grunty w samej Warszawie – ocenia Karliński.

Dobrze szukać miejsc, które niekoniecznie teraz cieszą się dużą popularnością. Ceny będą niższe, wyższy za to potencjalny zysk. Warto zwrócić uwagę na bliskość dróg, ocenić atrakcyjność na przestrzeni najbliższych kilku czy nawet kilkunastu lat. Dobrym krokiem będzie sprawdzenie przyszłej dostępności komunikacyjnej.

– Jeżeli powstaje infrastruktura, np. drogowa czy kulturalna, usługowa, handlowa, te czynniki wpływają na to, że z czasem ludzie coraz chętniej będą szukali w takiej lokalizacji działki dla siebie, jeżeli mówimy o działkach pod zabudowę mieszkaniową. W ślad za mieszkańcami zazwyczaj idą usługodawcy, którzy będą szukali gruntów pod wykorzystanie usługowe, zlokalizowanie swoich firm, taka lokalizacja perspektywiczna pozwoli wygenerować zdecydowanie lepszy zwrot – tłumaczy ekspert.

Warto też zwrócić uwagę na bliskość podstawowej infrastruktury – sklepów, szkół, przedszkoli czy przychodni.

– Jeżeli mamy już zarysowaną okolicę, kolejnym krokiem będzie poszukanie konkretnych ofert, przykładowo w jednej z wyszukiwarek internetowych, tam, gdzie tych ofert jest relatywnie dużo, natomiast warto szukać działek trochę tańszych i trochę droższych niż budżet, jaki mamy do dyspozycji – przypomina Karliński.

Przy wyborze gruntu nie warto się skupiać tylko na wyszukiwarkach internetowych, ale poszukać w lokalnej prasie czy popytać mieszkańców. Może się okazać, że grunty na sprzedaż mają starsze osoby, które niekoniecznie dobrze czują się online.

– Koniecznie trzeba sprawdzić kwestie prawne, najbardziej pomocna będzie księga wieczysta, którą od kilku lat można podejrzeć przez internet. Mając pełny numer księgi wieczystej, możemy sprawdzić, czy osoba, która podaje się za właściciela, faktycznie nim jest, czy działka nie jest obciążona w żaden sposób, czy nie ma jakichś innych minusów lub wad prawnych, które mogą obniżyć jej wartość, i następnie uniemożliwić skuteczną sprzedaż – podkreśla założyciel Magmillon.

Oprócz stanu prawnego istotny jest też miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i dostęp do mediów oraz warunki wodne i gruntowe.

Jak przypomina ekspert, w żadnym wypadku nie należy decydować się na zakup w ciemno, a każdą działkę dokładnie obejrzeć. Na niewprawnego inwestora czeka dużo pułapek, jednak przy odpowiednim zakupie można sporo zyskać.

– Można poprosić o pomoc kogoś, kto ma doświadczenia z inwestowaniem w grunty, na zasadzie eksperckiej, żeby podpowiedział, spojrzał niezależnym okiem – mówi Kuba Karliński.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów

Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.

Firma

Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive

W Polsce od kilku lat stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 6 proc., a według metodologii unijnej jest o połowę niższa i jedna z najniższych w Unii. Pracownicy przywykli już, że sytuacja na rynku pracy jest dla nich korzystna. Jednak zaczynają się pojawiać pierwsze niepokojące sygnały zwiastujące możliwą zmianę trendu. Część branż ucierpiała np. z powodu spowolnienia w Niemczech, inne rozważają wybór innej niż Polska lokalizacji ze względu na wysokie koszty pracy czy energii. Na razie ogromnym wyzwaniem pozostaje aktywizacja osób biernych zawodowo.

Ochrona środowiska

Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.