Newsy

Niecałe 5 proc. Polaków wynajmuje mieszkania. Najem w Polsce jest znacznie mniej atrakcyjny niż na Zachodzie

2016-01-14  |  06:40

Pod względem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych Polska znajduje się w ogonie Europy. W krajach Europy Zachodniej ponad połowa mieszkań przeznaczona jest na wynajem. W Polsce to zaledwie kilka procent. Ponadto 80 proc. mieszkań znajduje się w rękach prywatnych, a ceny wynajmu przekraczają możliwości finansowe Polaków. Rozwiązaniem sytuacji może być społeczny program budowy mieszkań, które byłyby przeznaczone na wynajem na korzystnych warunkach czynszowych.

W Niemczech mieszkalnictwo na wynajem stanowi ok. 60 proc., w Szwajcarii to jeszcze więcej, w krajach skandynawskich 30–40 proc. To kraje zamożne, a mimo to ludzie decydują się wynajmować, a nie mieszkać we własnym mieszkaniu. Jest to na pewno kwestia mentalności, kwestia kulturowa – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Małgorzata Salamon, dyrektor Fundacji Habitat for Humanity, która przygotowała raport „Mieszkalnictwo w Polsce”.

W Polsce dominuje przekonanie, że mieszkanie powinno być kupione na własność. Wiele osób, które są właścicielami mieszkań, nie jest w stanie ich utrzymać, przez co obniża się standard warunków, w jakich żyją. Jak jednak podkreśla ekspertka, wynika to w dużej mierze z braku alternatywy. Rynek mieszkań na wynajem praktycznie nie istnieje – to ok. 5 proc. zasobów mieszkaniowych. Co więcej, 80 proc. takich lokali znajduje się w rękach właścicieli prywatnych, którzy windują ceny wynajmu. Dla porównania, na Zachodzie 60 proc. mieszkań można wynająć na korzystnych warunkach czynszowych, bo znajdują się w rękach państwa.

Z danych Lion’s Banku wynika, że w Niemczech stawki czynszu są znacznie atrakcyjniejsze w relacji do cen zakupu mieszkania niż w Polsce. Średnio w Europie kwota potrzebna do zakupu nieruchomości wystarczyłaby na 26 lat wynajmowania. W Polsce wystarcza na zaledwie 15 lat.

Nie ma opcji wynajęcia w systemie społecznym, czyli nieco taniej, w dobrym standardzie, z opcją, że kiedy zmieni się sytuacja życiowa, można zmienić miejsce zamieszkania i wynająć coś większego. Często oczekujemy, że ktoś po zakończeniu studiów zaraz wprowadzi się do własnego mieszkania, natomiast na Zachodzie istnieje kariera mieszkaniowa. Jest akceptowane to, że młodzi ludzie wyprowadzają się i mieszkają w zasobach wynajmowanych, a dopiero później kupują pierwsze mieszkanie – tłumaczy Salamon.

Na Zachodzie zakup mieszkania jest kolejnym etapem życia – po uporządkowaniu życia prywatnego, znalezieniu dobrej pracy i podjęciu decyzji o pozostaniu w danym miejscu. W Polsce młodzi ludzie mają do wyboru albo zaciągnięcie kredytu, albo pozostanie z rodzicami. W efekcie, jak wynika z danych Eurostatu, 43 proc. osób w wieku 25–34 lata mieszka w domu rodzinnym. Dlatego potrzebne są zmiany w polskim systemie mieszkaniowym.

Bezwzględnie potrzebne jest inwestowanie w mieszkania społeczne i mieszkania na wynajem, żeby młodym ludziom umożliwić start w dorosłe życie. Z naszego raportu wynika, że 50 proc. mężczyzn pomiędzy 25 a 34 rokiem życia dzieli mieszkanie z rodzicami lub innymi ludźmi. To osoby, które powinny się usamodzielniać, a wciąż zamieszkują z kimś, bo nie mają alternatywy – przekonuje Małgorzata Salamon.

Z raportu „Mieszkalnictwo w Polsce. Analiza wybranych obszarów polityki mieszkaniowej” przygotowanego przez Fundację Habitat for Humanity wynika, że w ciągu najbliższych 10 lat ponad 30 proc. mieszkań powinno być przeznaczonych na wynajem na korzystnych warunkach czynszowych. Nowe lokale nie muszą być budowane z budżetu państwa. Przyjęty projekt nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego przewiduje rządowy program finansowania społecznego budownictwa czynszowego. Czynsze mają być przeciętnie ok. 40 proc. niższe niż stawki czynszów na rynku komercyjnym. W perspektywie 10 lat ma powstać co najmniej 30 tys. takich mieszkań.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.