Newsy

Niskie stopy procentowe mocno napędzają rynek nieruchomości. Ich ewentualne podwyżki podniosłyby ratę kredytu o kilkanaście procent

2020-03-03  |  06:25
Mówi:dr hab. Bogusław Półtorak
Funkcja:profesor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu
  • MP4
  • Niskie realne stopy procentowe i wysoka inflacja powodują, że nie opłaca się oszczędzać na bezpiecznych instrumentach, takich jak lokaty. Z tego powodu Polacy coraz częściej inwestują gotówkę w nieruchomości. Zakupom mieszkań sprzyja też niskie oprocentowanie kredytów. – Gwałtowny wzrost cen nieruchomości to właśnie efekt zbyt niskich stóp procentowych – mówi ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, dr hab. Bogusław Półtorak. Ich podwyżki mogłyby znacząco zwiększyć raty kredytów. Na razie RPP takich planów nie ma. Liczy, że inflacja sama wyhamuje, bo konsumenci zaczną bardziej wstrzemięźliwie podchodzić do zakupów.

    Ze strony prezesa Narodowego Banku Polskiego słyszymy zapewnienia, że inflacja jest przejściową zwyżką cen wynikającą z jednorazowych przyczyn, np. ze wzrostu cen energii. Te do tej pory były jedne z najniższych w Europie, a ich podwyżki mają skompensować potrzeby inwestycyjne w energetyce – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr hab. Bogusław Półtorak, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. – Jeżeli, powtarzając argumenty Rady Polityki Pieniężnej, przyczyny są również na zewnątrz, czyli np. po stronie wzrostu cen paliw, może się okazać, że rzeczywiście w ciągu roku–dwóch te ceny wyhamują. Ze strony Rady dochodzi sygnał, że czekamy i zobaczymy, co z tą inflacją w najbliższym czasie będzie.

    Zaskakująco wysoki wstępny odczyt inflacji za styczeń 2020 roku – 4,4 proc. rok do roku – wobec i tak wysokich oczekiwań na poziomie 4,2 proc. i celu inflacyjnego 2,5 proc. z dopuszczalnymi odchyleniami +/-1 proc. rozpętał dyskusję na temat polityki pieniężnej RPP. Stopy procentowe pozostają na niezmienionym poziomie od niemal pięciu lat. Są więc dokładnie takie same, jak były przy deflacji na poziomie 1,6 proc., a to różnica 5 pkt proc. To powoduje niskie oprocentowanie depozytów i nieopłacalność trzymania oszczędności na bankowych lokatach.

    – Na rynku nieruchomości mieszkaniowych blisko 60 proc. transakcji było dotychczas za gotówkę, co oznacza, że część osób wycofuje pieniądze z banków i szuka alternatyw inwestycyjnych, które pozwolą zrealizować wyższe stopy zwrotu, rekompensujące relatywnie wysoką inflację – komentuje ekonomista Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. 

    Z drugiej strony niskie stopy to niski WIBOR, czyli element zmienny kosztu kredytów hipotecznych. Gdyby więc ktoś chciał wykorzystać oszczędności jako wkład własny i wspomóc się kredytem, również ma do niego ułatwiony dostęp. Wiąże się z tym jednak ryzyko, że w razie podwyżki stóp – a taka może być konieczna, jeśli inflacja utrzyma się powyżej 3,5 proc. przez kilka miesięcy – raty zaczną szybko rosnąć.

    Przyrost podstawowej stopy procentowej o 1 pkt proc. oznacza wzrost raty kredytu o kilkanaście procent, czyli to są już bardzo konkretne kwoty – mówi dr hab. Bogusław Półtorak. – Ten popyt na rynku mieszkaniowym tworzy formę bańki na rynku aktywów, która powoduje pytania, czy ceny mieszkań jeszcze będą rosły, czy mamy już syndrom przegrzania rynku.

    Zdaniem ekonomisty najlepszy moment na podwyżki minął półtora roku temu, a w warunkach niskich stóp procentowych w strefie euro czy Stanach Zjednoczonych oraz spowolnienia gospodarczego podnoszenie ich teraz byłoby nieracjonalne.

    – My w Polsce dzisiaj trochę ryzykujemy. Nie podnosząc stóp procentowych, godzimy się na to, że efekty popytowe napędzają nam inflację. RPP liczy, że inflacja jednak wyhamuje, ponieważ konsumenci sami w pewnym sensie zaczną wstrzemięźliwie podchodzić do zakupów – mówi ekonomista. – Gdyby inflacja styczniowa utrzymała się dłużej, musi pójść sygnał ze strony RPP i NBP, że coś z tym będą robić, że będą wpływać na to, żeby te ceny jednak ograniczać. Moim zdaniem ważny jest element psychologiczny – musimy się przekonać, że te wzrosty cen nie są uzasadnione.

    Jak podkreśla, dziś jednak zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy liczą się ze wzrostem cen, np. żywności i usług. Jest to trend akceptowany przez rynek.

    – Kupujemy szybko mieszkania, bo wierzymy, że ceny będą coraz wyższe. Świadczą o tym czynniki podażowe, wzrost kosztów usług, wynagrodzeń w budowlance, cen materiałów budowlanych. Jeśli wszyscy się przekonamy, że jednak musimy ceny naszych usług i nasze wynagrodzenia zmniejszać, czy przynajmniej pozostawić na takim samym poziomie, to uzyskamy takie podejście, że trzeba zacząć bardziej racjonalnie dysponować pieniędzmi i w związku z tym presja na wzrost cen się zmniejszy – podkreśla dr hab. Bogusław Półtorak.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

    Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

    Bankowość

    Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

    Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

    Ochrona środowiska

    Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

    Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.