Mówi: | Aleksandra Dulkiewicz |
Funkcja: | prezydent Gdańska |
W Gdańsku szybko przybywa nowych mieszkańców. Miasto pracuje nad zapewnieniem dostatecznej liczby mieszkań
Gdańsk znajduje się w czołówce polskich miast pod względem przyrostu liczby nowych mieszkańców, co pociąga za sobą wyzwania w kwestii mieszkalnictwa. – Zapewnienie mieszkań socjalnych i dostatecznej liczby tanich mieszkań na wynajem dla obecnych i nowych mieszkańców to jedno z głównych wyzwań dla gminy – ocenia prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz. W ciągu najbliższych pięciu lat miasto zamierza m.in. wybudować 1,2 tys. mieszkań i wyremontować 1,5 tys. lokali z zasobu komunalnego. Gdańsk jest też jednym z najszybciej rozwijających się rynków biurowych.
– Dzisiaj zadaniem gminy jest przede wszystkim zabezpieczenie mieszkaniowe osób, które nie radzą sobie ze swoją sytuacją życiową, czyli zapewnienie mieszkań socjalnych. To jest dla nas priorytet. Natomiast rozumiemy, że aby utrzymać tempo wzrostu liczby mieszkańców, musimy też znaleźć sposób na zapewnienie dostępności mieszkań nowym mieszkańcom Gdańska – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz.
Gdańsk znajduje się w czołówce polskich miast pod względem przyrostu liczby nowych mieszkańców. Jak wskazują dane GUS, zbliża się ona do historycznej średniej. Wynika to m.in. z faktu, że Gdańsk – podobnie jak całe Pomorze – jest uznawany za jeden z najbardziej atrakcyjnych regionów pod względem jakości życia i możliwości rozwoju zawodowego (Pomorze ma trzecie najwyższe pozytywne saldo migracji w Polsce). Szybka urbanizacja pociąga za sobą konieczność zapewnienia dostatecznej liczby mieszkań. W ciągu nadchodzących pięciu lat miasto zamierza m.in. wybudować 1,2 tys. mieszkań i wyremontować 1,5 tys. lokali z zasobu komunalnego.
– Dziś dla Gdańska – pewnie jak i dla każdego miasta w Polsce – wyzwaniem jest dostarczenie tanich mieszkań. Z drugiej strony, zmienia się mentalność Polaków, zwłaszcza młodych ludzi. Dziś już nie każdy chce być właścicielem mieszkania – choć właściwie to bank jest właścicielem, a my jesteśmy uwiązani kredytem przez kilkadziesiąt lat. Dlatego dla miasta wyzwaniem jest również dostarczenie w miarę sensownych mieszkań na wynajem – mówi Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent Gdańska podkreśla, że szansą dla miasta jest zagospodarowanie terenów postoczniowych. Chodzi o tzw. Młode Miasto, którym interesują się inwestorzy i władze miasta. Te widziałyby tam nowoczesną dzielnicę mieszkaniowo-biurową. Na przeszkodzie stoją decyzje konserwatora zabytków o objęciu ochroną kolejnych postoczniowych obiektów. Rok temu rozpoczęły się też starania o wpisanie w praktyce niezagospodarowanych terenów na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
– Moim marzeniem jest stworzenie nowej, tętniącej życiem dzielnicy miasta, która będzie miała mieszane funkcje mieszkaniowo-usługowo-biurowe. Niestety, dzisiaj jesteśmy w pewnej blokadzie decyzyjnej, na którą – jako miasto – nie mamy większego wpływu – mówi Aleksandra Dulkiewicz. – Na pytanie o tereny postoczniowe powinna odpowiadać pani minister Magdalena Gawin, czyli Generalny Konserwator Zabytków. Dzisiaj – nie boję się użyć tego słowa – złymi decyzjami po raz kolejny blokuje się rozwój terenów postoczniowych.
Gdańsk przyciąga kolejnych inwestorów i jest jedną z najchętniej wybieranych lokalizacji dla centrów nowoczesnych usług dla biznesu. To przekłada się też na rosnącą podaż powierzchni biurowych i popyt na nie. Gdańsk jest trzecim największym rynkiem regionalnym w kraju (po Krakowie i Wrocławiu), z zasobami przekraczającymi 775 tys. mkw. powierzchni biurowej.
– Te zasoby cały czas rosną i to jest bardzo dobra wiadomość. Dwoje głównych dostawców przestrzeni biurowej to są gdańskie firmy Torus i Olivia Business Centre, dzięki którym także nowe przedsiębiorstwa technologiczne mogą znaleźć tu swój dom i się rozwijać – mówi prezydent miasta.
Czytaj także
- 2025-07-11: RPP zgodna co do potrzeby obniżania stóp procentowych. Trwają dyskusje dotyczące tempa tych decyzji
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-13: Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
16 lipca Komisja Europejska przedstawi swój pomysł na budżet w kolejnej siedmioletniej perspektywie. Projekt ma przewidywać mniej programów, większy udział kwot niezaplanowanych, a także mechanizmy i rezerwy, które umożliwią szybszą i bardziej elastyczną reakcję na zmieniające się potrzeby. Więcej w nim będzie również środków przewidzianych na wzmocnienie bezpieczeństwa. W maju Parlament Europejski odrzucił w głosowaniu propozycję KE, by budżety przewidziane na okres po roku 2027 konstruować tak jak KPO.
Polityka
P. Müller: Wnioski z ludobójstwa w Srebrenicy szczególnie aktualne w kontekście ukraińskim. Społeczność międzynarodowa nie może przymykać oczu

W ubiegłym tygodniu obchodzono 30. rocznicę ludobójstwa w Srebrenicy, gdzie z rąk Serbów w lipcu 1995 roku zginęło ponad 8 tys. bośniackich mężczyzn i chłopców. To jeden z najciemniejszych rozdziałów najnowszej historii Europy – podkreślali szefowie instytucji UE. – To także lekcja dla społeczności międzynarodowej, która nabiera szczególnego znaczenia w kontekście agresji Rosji na Ukrainę – mówi Piotr Müller, europoseł z PiS.
Media i PR
Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba

8 sierpnia br. w państwach członkowskich UE zacznie obowiązywać europejski akt o wolności mediów. Przepisy rozporządzenia mają chronić pluralizm i niezależność mediów. Jak wynika z nowego raportu KE dotyczącego praworządności, wciąż jest to obszar, w którym jest dużo zagrożeń. Również Parlament Europejski wzywa kraje członkowskie do intensywnych wysiłków na rzecz wolności mediów i ochrony dziennikarzy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.