Newsy

Niskie obroty na polskiej giełdzie są powodem do niepokoju. Wiedza inwestorów o polskim rynku wciąż niewielka

2018-05-17  |  06:25

Od co najmniej dwóch lat trend na polskiej giełdzie jest niepokojący – uważa Michał Stępniewski, wiceprezes Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Zła sytuacja warszawskiego parkietu wynika z bardzo niskich obrotów, które są spowodowane niewielką aktywnością inwestorów na rynkach finansowym i towarowym. Do pobudzenia polskiej giełdy konieczna jest edukacja, bo jak podkreślają eksperci, świadomość Polaków o rynku kapitałowym wciąż jest niewielka. 

– Trend, jaki jest w Polsce od 2–3 lat, a szczególnie w ciągu pierwszego kwartału, kiedy obroty na giełdzie istotnie spadły, jest niepokojący. Poziom obrotów jest pewnym wyznacznikiem sytuacji na rynku. Skoro spadają, a poza czynnikami związanymi z aktywnością inwestorów nie ma powodu do spadków, to jednak giełda w Warszawie nie przeżywa najlepszych czasów. Jeśli nie będzie wysokich obrotów, nie będzie płynności, jeśli nie będzie płynności, nie będzie inwestorów, czyli popadamy w błędne koło, tym bardziej, że nie ma nowych emisji – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Michał Stępniewski, wiceprezes zarządu Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych.

W I kwartale br. wartość obrotów akcjami w transakcjach sesyjnych na rynku głównym wyniosła 54 mld zł. W IV kwartale ubiegłego roku było to 58 mld zł, a przed rokiem – 67 mld zł. W tym czasie na parkiecie zadebiutowały dwie spółki, podczas gdy w ostatnich miesiącach 2017 roku było ich pięć.

Ważnym elementem, aby giełda w Polsce działała dobrze, jest edukacja. W ciągu ostatnich 25 lat funkcjonowania rynku w Polsce trochę o tym elemencie zapomniano – ocenia Michał Stępniewski. – Na każdym poziomie edukacji, począwszy od szkoły podstawowej, poprzez poszczególne segmenty nauczania, trzeba inwestorów edukować, bo każdy obywatel jest potencjalnym inwestorem. Nie można być aktywnym na rynku, uczestniczyć w tym, co się dzieje w kraju, bez znajomości mechanizmów rynku kapitałowego – tłumaczy.

Badanie „Postawy Polaków wobec finansów” przeprowadzone przez Fundację Kronenberga przy Citi Handlowym wskazuje, że wiedza Polaków o giełdzie jest niewielka. Ponad połowa nie wie, jaka jest jej rola, a co piąta osoba ocenia, że giełda to raj dla spekulantów. Tylko 12 proc. wskazało, że giełda sprzyja rozwojowi gospodarczemu kraju.

Brakuje przekonania wśród obywateli, że rynek kapitałowy jest czymś, co wiąże się z ryzykiem, ale mimo wszystko warto być na nim aktywnym, niekoniecznie samodzielnie jako inwestor indywidualny, który sam podejmuje decyzje inwestycyjne, ale za pośrednictwem firm inwestycyjnych, instytucji, które do tego są dedykowane. Niestety, tego nie ma, stąd tak duży poziom depozytów w stosunku do inwestycji na rynku kapitałowym – powiedział wiceprezes KDPW podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Jak wynika z badania Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych oraz Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH, ponad połowa polskich gospodarstw domowych trzyma oszczędności w formie gotówki. Na lokatach bankowych oszczędza 43 proc., a na inwestowanie decyduje się zaś niewielki odsetek. Sondaż Deutsche Banku wskazuje, że w tym roku jednostki funduszy inwestycyjnych chce kupić 7,1 proc. badanych, a akcje – 4,1 proc. Stopniowo rośnie popularność indywidualnych kont emerytalnych i zabezpieczenia emerytalnego (IKE oraz IKZE), które ma 7,3 proc. polskich gospodarstw domowych.

Aby zachęcić inwestorów do inwestowania na polskiej giełdzie, trzeba pokazywać pozytywne przykłady – inwestycje podjęte historycznie w sposób przemyślany dają teraz efekty. Z drugiej strony w wieku 30–50 lat mamy przed sobą jeszcze – według statystyk – kilkadziesiąt lat życia. Przychodzi taki moment, że człowiek przestaje już być aktywny zawodowo i chciałby przynajmniej utrzymać standard życia, na którym żył wcześnie – mówi Stępniewski.

Pozytywne przykłady trzeba pokazywać także firmom, potencjalnym emitentom. Wiceprezes KDPW podkreśla, że nie mogą one patrzeć na giełdę tylko przez pryzmat spółek, którym się nie udaje. Wskazuje, że w 2017 roku sto spółek ogłosiło chęć wypłaty dywidendy, przy czym czterdzieści trzy wyższą niż rok wcześniej, w tym osiem – powyżej 6 proc. W tym roku siedem spółek oferuje dywidendy przekraczające 9 proc.

Pozyskiwanie emitentów to umiejętność odpowiedniego sprzedania tej rzeczywistości, która jest na giełdzie, i plusów, które wiążą się z funkcjonowaniem spółki w ramach Giełdy Papierów Wartościowych. Tu również należy pokazywać dobre przykłady. Są spółki, które zadebiutowały jako małe, często garażowe firmy, a z czasem rozwinęły się do wielkich podmiotów, o wartości kilkuset milionów złotych. Było to możliwe tylko dzięki GPW. Ta forma pozyskiwania kapitału przez giełdę, czyli robienie kolejnych emisji i uczestnictwo inwestorów, to najtańszy sposób – podkreśla Michał Stępniewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.