Mówi: | dr Jakub Ryzenko |
Funkcja: | kierownik Centrum Informacji Kryzysowej |
Firma: | Centrum Badań Kosmicznych PAN |
Nowe zastosowania dronów pomogą w walce z koronawirusem. Pandemia może przyspieszyć rozwój tego rynku
Drony są wykorzystywane do walki z pandemią koronawirusa, np. do monitorowania obszarów objętych zakazami gromadzenia i przemieszczania się. Mogłyby też wykonywać inne, bardziej skomplikowane zadania, np. transportować medykamenty czy próbki krwi do laboratoriów, ale takie rozwiązania wymagają odpowiednich narzędzi prawnych i organizacyjnych. Zmiany w tym kierunku stopniowo następują. W ubiegłym tygodniu miał miejsce pierwszy w Polsce lot drona, którym przewieziono próbki do badań na obecność wirusa SARS-CoV-2.
– Drony są wykorzystywane w polskich służbach, np. w Policji i Straży Pożarnej, już od kilku lat i cały czas rozwijają się pomysły, jak z nich najefektywniej korzystać. Okres pandemii SARS-CoV-2 przyspiesza ten proces, znajduje się w nim nowe zastosowania dronów albo nowe konteksty dla tych już istniejących – mówi agencji Newseria Biznes Jakub Ryzenko, kierownik Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk.
Na całym świecie drony są już szeroko wykorzystywane do walki z pandemią SARS-CoV-2. Przykładowo, w Singapurze czy na Tajwanie wspierają służby medyczne w transportowaniu potrzebnych materiałów, a służby porządkowe – w kontrolowaniu osób przebywających na domowej kwarantannie. W Chinach dronów używano m.in. do rozpylania środków dezynfekujących. Maszyny z podczepionymi megafonami informowały też o stanie zagrożenia, przypominając o konieczności noszenia masek ochronnych. Bezzałogowe statki wyposażone w kamery termowizyjne pomagają z kolei władzom w kontrolowaniu dużych grup ludzi i namierzaniu tych z podwyższoną temperaturą ciała, którzy następnie byli poddawani testom na koronawirusa.
Także w Polsce drony są już wykorzystywane m.in. przez Policję do monitoringu obszarów objętych zakazami poruszania się, takich jak parki, bulwary czy plaże.
– Na dronie jest kamera, co umożliwia spojrzenie z góry, skąd widać więcej. Możemy się zorientować, w jaki sposób zachowują się ludzie, czy gromadzą się tam, gdzie nie powinni. Dron pozwala zobaczyć zachowania całych grup ludzi. Przykładowo, widzimy, że gromadzą się nad brzegiem rzeki. Patrząc z góry, dostrzegamy, że nie są to jednostkowe przypadki, co nasuwa wniosek, że ponieważ w warunkach pandemii jest to działanie szkodliwe, trzeba coś z tym zrobić – mówi Jakub Ryzenko.
Jak podkreśla, bezzałogowe maszyny z powodzeniem mogłyby też być wykorzystywane np. do transportu niewielkich ładunków, np. medykamentów, pomiędzy placówkami medycznymi czy próbek krwi do laboratoriów. Jednak dziś w Polsce nie ma właściwych rozwiązań organizacyjnych ani prawnych, które by to umożliwiały.
– Gdyby ta pandemia zdarzyła się za dwa–trzy lata, prawdopodobnie mielibyśmy już gotowe rozwiązania. W ostatnim roku były już prowadzone takie eksperymenty. Łatwo sobie wyobrazić drony sprawnie transportujące niewielkie ładunki, np. medykamenty, krew czy próbki, choć z pewnymi zastrzeżeniami, bo to jest materiał potencjalnie niebezpieczny i tutaj trzeba by być ostrożnym. Jednak to jest transport szybki, nienarażający ludzi na kontakt z przewożoną substancją, zapewniający zdolność do bardzo dynamicznego reagowania – mówi ekspert.
29 kwietnia w Warszawie po raz pierwszy użyto drona do transportu próbek krwi do badań na obecność koronawirusa. Przetransportowano je ze szpitala MSWiA przy Wołoskiej do Centralnego Szpitala Klinicznego UCK WUM przy Banacha. Jak podkreśla Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, polska branża jest gotowa do realizacji takiej nowatorskiej usługi w miastach i pomiędzy miastami. Wcześniej takie loty testowano na poligonie Centralnoeuropejskiego Demonstratora Dronów na Śląsku.
Co istotne, Polska jest jednym z europejskich liderów w kwestii legislacyjnego uregulowania rynku dronów, a rynek dynamicznie się rozwija. Na początku ubiegłego roku weszło w życie rozporządzenie, które określa zasady lotów poza zasięgiem wzroku (BVLOS), i był to jeden z pierwszych tego typu aktów prawnych w Europie. Z kolei w marcu Polska Agencja Żeglugi Powietrznej wdrożyła też pierwszy w Europie cyfrowy system do koordynacji lotów bezzałogowych statków powietrznych i zarządzania wnioskami oraz zgodami na loty w polskiej przestrzeni powietrznej (PansaUTM).
W związku z pandemią SARS-CoV-2 na początku kwietnia agencja wystosowała apel z zaproszeniem do współpracy dla operatorów dronów, którzy chcą pomóc w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Odpowiedziało na niego prawie 750 jednostek z całej Polski – w ciągu raptem czterech dni operatorzy zgłosili ponad 20 tys. możliwych do wykonania usług.
– Jestem przekonany, że konstruktorzy dronów potrafią je dostosować i szybko zareagować, ale najpierw musi zostać określona potrzeba. Mamy ogromną pulę pomysłów, co można by zrobić, żeby drony faktycznie były wykorzystywane z korzyścią dla służby zdrowia – mówi kierownik Centrum Informacji Kryzysowej w CBK PAN.
Eksperci PAŻP dokonali przeglądu zgłoszeń od operatorów z całej Polski i przesłali je do Ministerstwa Infrastruktury do dalszej analizy. Najwięcej propozycji skierowanych do agencji dotyczyło filmowania zwykłego, HD i 4K (razem 3918) oraz usług takich jak inspekcja techniczna, loty patrolowe, nadzorcze i poszukiwawcze czy dokumentowanie postępu prac.
– Ta pandemia i sposoby walki z nią, które rozwijamy, często improwizując, wiele nas uczą. Jestem przekonany, że gdybyśmy z podobną sytuacją mieli do czynienia za kilka lat, wtedy spektrum zadań realizowanych przez drony byłoby dużo szersze: od obserwacji po transport i innego typu zadania, których jeszcze nawet sobie nie wyobrażamy, ale dzisiaj właśnie je wymyślamy – mówi Jakub Ryzenko.
Czytaj także
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
- 2024-10-16: UE walczy z kryzysem mieszkaniowym. Problemem jest brak dostępnych mieszkań i wysokie czynsze
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.