Mówi: | gen. Roman Polko |
Funkcja: | były dowódca GROM i wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego |
Gen. Roman Polko o programie modernizacji wojsk: za dużo obietnic, za mało konkretów
Program modernizacji polskich sił zbrojnych jest niespójny i nie odpowiada na zagrożenia, przed którymi staje Polska – ocenia gen. Roman Polko, były dowódca GROM-u i wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Ekspert zarzuca, że to raczej tworzenie kosztownych obietnic niż budowa zdolności obronnych kraju.
– Warty miliardy program rozwojowy nie jest spójnym. Jest właściwie pokazywaniem różnego rodzaju obietnic, a nie konkretnymi programami, które są systematycznie i konsekwentnie wdrażane – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes gen. Roman Polko.
W ciągu najbliższych siedmiu lat Polska wyda na zbrojenia 130 mld zł. Rząd zamierza zbudować system odstraszający i planuje m.in. zakup śmigłowców wielozadaniowych, rakiet samosterujących dalekiego zasięgu, systemu obrony przeciwlotniczej, a także okrętów podwodnych. Były dowódca GROM-u ocenia ten program krytycznie.
– Cały problem polega na tym, że od 2008 roku mamy do czynienia ze zwiększonym zagrożeniem ze strony Rosji, która bardzo intensywnie się zbroi. Natomiast zamiast w odpowiedzi na to budować systematycznie nasze zdolności obronne tak, żeby w każdym momencie być gotowym do obrony, to zbudowaliśmy co najwyżej tylko programy, które kiedyś w przyszłości będą realizowane. Nic w praktyce, dużo obietnic – podkreśla Roman Polko.
Twórca GROM-u zwraca uwagę na to, że obecne zagrożenia militarne są zupełnie inne niż te, z którymi mierzono się w XX wieku. Zarzuca politykom sprawującym obecnie władzę, że Polska nie idzie do przodu, nie jest inicjatorem strategicznych zmian, które mogłyby odpowiedzieć na współczesne wyzwania.
– Ostatni szczyt NATO podkreślał właściwie trzy rzeczy. Po pierwsze, są to siły i służby specjalne, czyli działalność wywiadowcza i możliwość reagowania na działania nieregularne. Po drugie, walka w cyberprzestrzeni – tu również jest bardzo wiele do zrobienia. I po trzecie, obrona powietrzna – wymienia gen. Polko.
Jak podkreśla, we wszystkich tych obszarach mamy wiele zaległości. Wprawdzie sytuacja w służbach specjalnych znacznie się poprawiła, ale to nie oznacza, że nie ma czego poprawić.
– Siły specjalne też powstały tylko dlatego, że zabiegał o to śp. Lech Kaczyński, który doprowadził do integracji jednostek specjalnych. Ale niestety rok temu ten system, który bardzo dobrze funkcjonował, w który mocno się zaangażowali również Amerykanie, wspierając rozwój naszych sił specjalnych, został rozbity przez tzw. zreformowanie, a w istocie zdeformowanie systemu dowodzenia. Dowództwo wojsk specjalnych, które dowodziło w istocie 2-3 tys. żołnierzy, zostało podzielone na dwie części o niejasnych kompetencjach – podkreśla ekspert.
Gen. Roman Polko był jednym z uczestników panelu „Bezpieczeństwo: co może zrobić Polska, co powinna zrobić Europa” podczas V edycji Kongresu Polska Wielki Projekt, współorganizowanego przez Instytut Sobieskiego.
Czytaj także
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-01-15: Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
- 2025-01-23: Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
- 2025-01-17: Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
- 2025-01-24: Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.
Polityka
Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie ponad 134 mld euro

Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.