Mówi: | Beata Pyś-Skrońska |
Funkcja: | zastępca dyrektora |
Firma: | Polska Izba Opakowań |
Ekologia zdominowała rynek opakowań. W najbliższych latach nie wyprze jednak tworzyw sztucznych
Na rynku pojawia się coraz więcej biodegradowalnych i kompostowalnych opakowań. Producenci w ten sposób chcą nadążyć za modą na ekologię. – Pomimo tego w ciągu najbliższych kilku lat plastik nie zniknie całkowicie z rynku opakowań. Wygoda jego użytkowania przewyższa na razie aspekty ekologiczne – mówi Beata Pyś-Skrońska, zastępca dyrektora w Polskiej Izbie Opakowań.
– Jednym z wiodących na rynku trendów jest ekologia i opakowania również muszą za nim nadążać. W związku z tym pojawiają się pewne zmiany w projektowaniu opakowań, rozwiązania, które producenci muszą wprowadzić, żeby zadowolić konsumentów, spełnić ich oczekiwania wobec produktów i opakowań – mówi agencji Newseria Biznes Beata Pyś-Skrońska. – Klienci chcą odchodzić od tworzyw sztucznych. Na razie jest to bardziej widoczne w deklaracjach niż faktycznych zakupach.
Jak podkreśla, pandemia koronawirusa sprawiła, że względy ekologiczne zostały nieco odsunięte na boczny tor.
– Konsumenci bardziej skupili się na bezpieczeństwie. Woleli kupić np. wędlinę zapakowaną w plastikowe pudełko niż z lady w sklepie, jeżeli mieli taką możliwość – mówi zastępca dyrektora w Polskiej Izbie Opakowań. – Ekologiczny kierunek na pewno będzie jednak zyskiwał na znaczeniu.
Zmiany są napędzane nie tylko przez wymagania konsumentów, ale także legislację Unii Europejskiej związaną z wprowadzaniem gospodarki o obiegu zamkniętym. (GOZ). Chodzi o minimalizowanie ilości odpadów i maksymalizowanie ponownego wykorzystania opakowań. To oznacza, że zmiany najmocniej odczują producenci opakowań z tworzyw sztucznych i jednorazowego użytku. Nowy system ROP (rozszerzonej odpowiedzialności producentów), nad którym trwają w Polsce prace, będzie łączył przydatność opakowania do recyklingu z kosztami wprowadzenia go na rynek. To w przypadku niektórych opakowań będzie oznaczało nawet 20–30-krotny wzrost opłat dla producentów. Analitycy Santander Bank Polska i SpotData oszacowali, że dostosowanie do zmian związanych z promowaniem GOZ będzie wymagało inwestycji rzędu 2–4 mld zł.
Wiele firm dziś skupia się na tym, aby wytwarzać opakowania z surowców pochodzenia naturalnego i odchodzić od tworzyw ropopochodnych. Również klienci coraz częściej oczekują opakowań biodegradowalnych i kompostowalnych, szczególnie takich, z których kompost można zrobić w domu, mających certyfikat Home Compost.
– Drugim kierunkiem w trendzie ekologicznym jest odchudzanie opakowań, czyli producenci starają się zużyć jak najmniej surowca, np. butelki są coraz cieńsze i lżejsze. To nie dotyczy tylko tworzyw sztucznych. Producenci tektury już szukają takich rozwiązań, aby zachować te same parametry, natomiast zużyć jak najmniej surowca pierwotnego – mówi Beata Pyś-Skrońska.
Zgodnie z unijnymi wytycznymi gospodarka odpadami opakowaniowymi nie powinna ograniczać się do ich zbierania i ponownego zagospodarowania. Bardzo istotny jest etap projektowania opakowań z uwzględnieniem kwestii środowiskowych oraz zapewnieniem ich przydatności do recyklingu.
– Ekoprojektowanie będzie się teraz na pewno bardzo mocno rozwijało. Jeżeli nie możemy zmienić materiału na biodegradowalny, to musimy tak zrobić opakowanie, aby było jak najbardziej przyjazne do recyklingu i ponownego wykorzystania. Tutaj się pojawiają przede wszystkim takie rozwiązania jak opakowania z materiałów jednomateriałowych, z jednego rodzaju tworzywa, dzięki czemu opakowanie jest łatwiejsze do recyklingu. Ewentualnie, co jest poniekąd wymagane przepisami, ale jest to też zabieg marketingowy, pokazujemy, że nasze opakowanie jest w 50 proc. zrobione z recyklatu, czyli z materiału, który już wcześniej został zrecyklingowany, i w ten sposób pomagamy środowisku – wyjaśnia ekspertka Polskiej Izby Opakowań.
Pomimo coraz większego zainteresowania ekologicznymi rozwiązaniami opakowania z tworzyw sztucznych nie znikną szybko z rynku. Przykładowo na rynku żywności i napojów stanowią one 42 proc. rynku. Są wśród nich zarówno tradycyjne (ropopochodne), jak i otrzymywane z biosurowców (w śladowych wielkościach). Drugie w kolejności opakowania z papieru i tektury odpowiadają za 26 proc.
– Ogromną przewagą opakowań z tworzyw sztucznych jest fakt, że są lekkie i wygodne. W tej chwili kładzie się silny nacisk na ich recykling, ale w przyszłości może uda się znaleźć inne materiały, które pozwolą pozbyć się plastiku. Trudno wyrokować, czy całkowicie będziemy z niego rezygnować, czy znajdziemy inne rozwiązania, które pozwolą z niego korzystać bezpiecznie i bez szkody dla środowiska. Można jednak powiedzieć na pewno, że w ciągu najbliższych kilku lat plastik nie zniknie całkowicie z rynku – mówi Beata Pyś-Skrońska.
Oczekiwania klientów wpływają także na inne aspekty opakowań.
– Zmienia się model życia, coraz więcej mamy jednoosobowych gospodarstw domowych, więc w przypadku wielu produktów wystarczy niewielkie opakowanie, na przykład na jedną porcję sałatki – mówi ekspertka Polskiej Izby Opakowań. – Do tego opakowania są dostosowywane do wymagań osób starszych, które oczekują tego, żeby można je było łatwo otwierać i zamykać.
Polska Izba Opakowań szacuje, że rynek opakowań w Polsce jest wart 45 mld zł. Stanowi on ok. 1 proc. światowego rynku, natomiast na tle innych notuje wyraźne wzrosty. W 2019 roku było to ok. 6 proc.

Globalni gracze przestawiają się na zieloną energetykę. Koncern paliwowy bp ogranicza wydobycie ropy i gazu na rzecz inwestycji w OZE i wodór

Coraz więcej firm ogranicza szkodliwy wpływ na środowisko. Czołowy producent okien w Polsce chce wspólnie z WWF zneutralizować CO2 wyemitowany od momentu powstania firmy

Pandemia ograniczyła konsumpcjonizm Polaków. Aż 30 proc. zrezygnowało w tym roku z wakacji, co przekłada się na kondycję środowiska
Czytaj także
- 2025-06-02: Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-06-10: Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-26: Dyrektywa o przejrzystości płac zmniejszy lukę płacową między kobietami a mężczyznami. Obniży za to skłonność pracodawców do podwyżek
- 2025-05-30: Środowisko medyczne chce większych kar za napaść na pracowników ochrony zdrowia. Zjawisko agresji słownej i fizycznej się nasila
- 2025-05-23: Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.