Newsy

IPCC: Globalne ocieplenie można zahamować. Warunkiem koniecznym rezygnacja z węgla

2018-10-09  |  06:25

Do 2050 roku ludzkość musi całkowicie zrezygnować ze spalania węgla, a już obecnie potrzeba szybkich działań, które ograniczą tempo wzrostu średniej globalnej temperatury. Aby nie przekroczyć progu bezpieczeństwa, do 2030 roku globalna emisja dwutlenku węgla musi spaść o 45 proc. w porównaniu do poziomu z 2010 roku – wynika z prognoz blisko stu naukowców, którzy pracowali nad raportem Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC). W przeciwnym razie grożą nam klęski żywiołowe i katastrofa klimatyczna na niespotykaną skalę.

– Jesteśmy na ścieżce wzrostu średniej globalnej temperatury na poziomie znacznie powyżej 3°C do końca bieżącego wieku. To oznacza katastrofę dla nas wszystkich. Dotychczasowe starania nie przynoszą oczekiwanych efektów. Według najnowszego, specjalnego raportu IPCC musimy – i co najważniejsze jeszcze możemy – zatrzymać ten wzrost na poziomie 1,5°C do końca wieku. Jeżeli chcemy to osiągnąć, trzeba podjąć działania natychmiast, nie możemy ich odkładać na później – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Jędrzejewski, rzecznik polityczny Koalicji Klimatycznej.

IPCC potwierdził, że obecna, średnia globalna temperatura jest o 1°C wyższa od poziomu przedindustrialnego. Jeżeli emisja gazów cieplarnianych nie zostanie gwałtownie zredukowana, to dynamika wzrostu globalnej temperatury przekroczy 1,5°C już w 2040 roku, 2°C w 2065 roku i 4°C na koniec obecnego stulecia.

 Tempo wzrostu średniej globalnej temperatury w porównaniu do ery przedindustrialnej jest stanowczo za wysokie. Jeżeli zostanie utrzymane, oznacza to katastrofę dla całego świata – mówi Krzysztof Jędrzejewski.

Wraz ze wzrostem średniej temperatury globalnej fale upałów, nawałnice, powodzie i gwałtowne burze będą coraz częstsze. Niebezpiecznie wzrośnie nie tylko częstotliwość ich występowania, lecz także siła rażenia oraz zniszczeń. Wzrost globalnej, średniej temperatury o ponad 3–4°C może spowodować, że do 2100 roku poziom mórz podniesie się nawet o 90 cm, co grozi zalaniem terenów zamieszkałych przez połowę populacji świata. Podczas gdy w latach 1981–2010 gwałtowne zjawiska pogodowe dotykały zaledwie 5 proc. ludności Europy, pod koniec tego wieku klęski żywiołowe mogą dosięgnąć już co najmniej 2/3 Europejczyków.

IPCC podkreśla, że przyszłe szkody będą w dużym stopniu zależały od tego, jak szybko zostanie zredukowana emisja dwutlenku węgla i ograniczone zostanie ocieplenie klimatu.

– Do wzrostu średniej, globalnej temperatury najbardziej przyczynia się spalanie paliw kopalnych – węgla i ropy naftowej, jak również wylesianie, rabunkowa i intensywna gospodarka ziemią. To wszystko powoduje, że temperatura rośnie – mówi Krzysztof Jędrzejewski.

IPCC wskazuje, że ograniczenie wzrostu globalnej temperatury do maksymalnie 1,5°C jest trudne, ale nadal możliwe. To oznacza m.in. konieczność jak najszybszego odejścia od węgla na rzecz odnawianych źródeł energii. Leży to w interesie wszystkich Europejczyków – spowolnienie tempa globalnego ocieplenia sprawi, że mniej osób będzie narażonych na fale upałów, pozwoli też na ograniczenie ryzyka suszy, niedostatków wody i braku żywności w Europie Środkowej i basenie Morza Śródziemnego. Zapobiegnie dramatycznym zmianom w środowisku naturalnym, handlu i przemyśle, a także rozprzestrzenianiu się nowych chorób zakaźnych i wektorowych na terenie całego kontynentu.

– Najprostszym sposobem zahamowania globalnego ocieplenia jest odejście od spalania paliw kopalnych, czyli od węgla, ropy naftowej i gazu oraz przejście na nowe technologie, związane w 100 proc. z odnawialnymi źródłami energii, zwiększaniem efektywności energetycznej, jak również z ekologicznym transportem czy zrównoważonym wykorzystywaniem gruntów – podkreśla rzecznik polityczny Koalicji Klimatycznej.

Raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) stanowi najbardziej wiarygodną ocenę skutków zmiany klimatu w przypadku, gdy wzrost średniej temperatury globalnej przekroczy bezpieczny próg ocieplenia, czyli 1,5°C w porównaniu z poziomem przedindustrialnym. Opracowanie ma ogromny wpływ na politykę klimatyczną prowadzoną zarówno na poziomie międzynarodowym, unijnym, jak i na poziomie poszczególnych państw. Nad najnowszym, specjalnym raportem pracowało 91 naukowców z 40 krajów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.