Newsy

MAE: węgiel wciąż będzie głównym elementem produkcji światowej energii elektrycznej

2013-01-07  |  06:50
Mówi:Maria van der Hoeven
Funkcja:dyrektor wykonawcza
Firma:Międzynarodowa Agencja Energetyczna
  • MP4

     – Węgiel, obok odnawialnych źródeł, będzie głównym elementem produkcji światowej energii elektrycznej – prognozuje Maria van der Hoeven z Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Podobnie będzie też w Polsce, gdzie obecnie produkcja prądu i ciepła oparta jest w ponad 90 proc. na węglu. Dlatego, według dyrektor z MAE, powinniśmy dążyć do tego, by był on jak „najczystszy”. A to wymaga większych inwestycji w rozwój technologii ograniczających emisje dwutlenku węgla.

    Dyrektor wykonawcza agencji, Maria van der Hoeven uważa, że Polska nie ucieknie od węgla. Ale ma wiele możliwości, by zdywersyfikować źródła energii i produkować ją z różnych surowców i za pomocą różnych technologii.

     – Możecie stworzyć miks, który da wam dobrą, stabilną pozycję w Unii Europejskiej. Powinien być oparty na gazie importowanym i wydobywanym w kraju, konwencjonalnym i niekonwencjonalnym. Macie „zieloną energię”, szczególnie wiatrową. A także możliwość zwiększenia efektywności energetycznej. I jest jeszcze atom – wymienia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Maria van der Hoeven.

    Również węgiel powinien znaleźć się w tym miksie. Według raportu światowy popyt na ten surowiec wzrósł o 45 proc. w ciągu ostatniej dekady. Od decyzji politycznych będzie teraz zależało, czy te tendencje będą kontynuowane, czy ten kurs zostanie radykalnie zmieniony. Konieczne jest bowiem wypracowanie nowoczesnych technologii w tym zakresie.

    Emisje gazów cieplarnianych, według części naukowców, przyczyniają się do ocieplenia klimatu, a także pogorszenia zdrowia ludzi. Unia Europejska testuje więc instalacje CCS (ang. carbon capture and storage) polegające na wychwytywaniu i składowaniu dwutlenku węgla. Komisja Europejska w sprawozdaniu dla Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącym realizacji europejskiego programu energetycznego z sierpnia ub.r. informowała, że rozpoczęcie funkcjonowania większości z tych eksperymentalnych technologii rozpocznie się dopiero w 2017 roku.

     – Węgiel, obok odnawialnych źródeł, będzie głównym elementem produkcji energii elektrycznej. To oznacza potrzebę „oczyszczenia” tego surowca, np. stosując podziemną gazyfikację, poprzez metody wychwytywania i składowania CO2. Wiem, że Polska rozważa wszystkie z tych opcji i w UE jest wiele takich inicjatyw, ale to nie jest wystarczające – uważa Maria van der Hoeven.

    Nie ma jednak innej możliwości, by zaspokoić zapotrzebowanie na energię. Według scenariusza (New Policies Scenario) MAE, globalny popyt na nią wzrośnie o ponad jedną trzecią do 2035 roku. Za 22 lata zapotrzebowanie na ropę osiągnie 99,7 milionów baryłek dziennie w stosunku do 87,4 mb/d w 2011 roku. Z kolei na węgiel popyt wzrośnie o 21 proc., zaś na gaz ziemny – aż o 50 proc.

     – Widać, że niektórzy ludzie nie są zbyt zainteresowani rozwojem CCS. Jednak patrząc na to, ile mamy kopalni węgla i w jakim stopniu ten surowiec jest wykorzystywany do produkcji energii, musimy coś z tym zrobić. Ważne jest to, by produkując energię z węgla robić to w możliwie „najczystszy” sposób – przekonuje dyrektor.

    Jednym z rozwiązań na zaspokojenie popytu jest zwiększenie efektywności energetycznej. Tu znaczącą rolę do odegrania będzie miała Polska, która będzie gospodarzem tegorocznej Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu COP.

     – Na świecie wciąż nie ma porozumienia w sprawach klimatu. Poprawa efektywności energetycznej powinna być teraz częścią rozwiązania, ponieważ jeśli będziemy wykorzystywać energię bardziej efektywnie niż robimy to teraz, to będziemy używać jej mniej. To daje nam więcej czasu na osiągnięcie światowego porozumienia. Mam nadzieję, że to się wydarzy w Polsce – mówi Maria van der Hoeven.

    Międzynarodowa Agencja Energii przygotowała raport dotyczący rynku energii na świecie – „World Energy Outlook 2012”. Jego autorzy analizują też rozwój odnawialnych źródeł energii, które są wdrażane szybko, szczególnie w sektorze energetycznym. Ich udział ma się zwiększyć z około 20 proc. obecnie do 31 proc. w 2035 r. Natomiast wzrost w energetyce jądrowej został skorygowany w dół w stosunku do wcześniejszych prognoz MAE, w dużej mierze ze względu na decyzje polityczne, które zapadły po katastrofie w Fukushimie. Jak się szacuje, inwestycje w infrastrukturę związaną z dostawami energii do 2035 roku opiewać będą na 37 bilionów dolarów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

    Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.

    Transport

    Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

    Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

    Konsument

    Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy

    Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.