Mówi: | Jan Krzysztof Ardanowski |
Funkcja: | minister rolnictwa i rozwoju wsi |
Minister rolnictwa: Wspólną politykę rolną czeka duży wstrząs. Nowa strategia UE dla rolnictwa może ograniczyć produkcję o 20 proc.
Rolnictwo jest w Europie trzecim co do wielkości źródłem gazów cieplarnianych, odpowiadając za ponad 10 proc. emisji. Dlatego UE chce ściśle powiązać rozwój i finansowanie tego sektora z polityką klimatyczną i ochroną środowiska. Nowe strategie bioróżnorodności i „Od pola do stołu”, które są częścią Zielonego Ładu, wprowadzają w tym zakresie ambitne cele, ale – jak wskazuje minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski – mogą spowodować spadek produkcji rolnej w Unii o co najmniej 20 proc. Wciąż nie ma też szczegółów dotyczących ich wdrażania i nie wiadomo, jak Komisja Europejska zamierza zrekompensować rolnikom straty powstałe np. w wyniku ograniczania powierzchni upraw. – Dopóki nie będziemy znali odpowiedzi na szereg tych pytań, trudno nam precyzyjnie zaplanować drogę dla polskiego rolnictwa – podkreśla minister.
– Wspólną politykę rolną czeka duży wstrząs. Komisja Europejska zaproponowała Zielony Ład i towarzyszące mu strategie bioróżnorodności oraz „Od pola do stołu” jako elementy składowe. Teraz toczy się dyskusja ideowa, czy jest to dobry kierunek. Jestem przekonany, że rolnictwo zrównoważone i bardziej proekologiczne jest kierunkiem, co do którego nikt nie powinien protestować. Natomiast jest wiele pytań, na które do tej pory nie ma odpowiedzi – mówi agencji Newseria Biznes Jan Krzysztof Ardanowski.
Strategie na rzecz bioróżnorodności i „Od pola do stołu” są kluczowe dla europejskiego Zielonego Ładu. Komisja Europejska przyjęła je w maju tego roku. Pierwsza skupia się na różnorodności biologicznej, ochronie gatunków i ekosystemów oraz większej równowadze między przyrodą a rolnictwem. Druga ma zmienić europejski sektor żywności tak, aby zmniejszyć jego ślad środowiskowy i klimatyczny. KE wyznaczyła w tym zakresie bardzo ambitne cele, m.in.: redukcję stosowania pestycydów o 50 proc. i nawozów o 20 proc. do 2030 roku oraz zwiększenie udziału upraw ekologicznych do 25 proc. przed końcem obecnej dekady. O połowę ma też spaść sprzedaż środków drobnoustrojowych (antybiotyków) dla zwierząt hodowlanych.
Jak wskazała Komisja Europejska, rolnictwo odpowiada za 10,3 proc. emisji gazów cieplarnianych w UE, a prawie 70 proc. z nich pochodzi z sektora chowu zwierząt. Rolnictwo to trzecie największe źródło emisji gazów cieplarnianych w Europie, głównie metanu i podtlenku azotu z nawozów. Nowa strategia ściśle uzależnia finansowanie i rozwój tego sektora od polityki klimatycznej i ochrony środowiska.
Minister ocenia, że kierunek wyznaczony przez KE jest słuszny, ale nieprecyzyjny, przez co wciąż nie wiadomo, jak wdrażanie strategii będzie wyglądać w praktyce i w jaki sposób będzie finansowane.
– Redukcja środków ochrony roślin i nawozów to sensowne hasło, ale kto ma je redukować? Wszyscy czy tylko ci, którzy znacznie przekroczyli normy w stosunku do krajów stosujących minimalne ilości pestycydów czy nawozów sztucznych? Czy jeżeli chcemy wprowadzić 25 proc. rolnictwa ekologicznego, to w każdym gospodarstwie, w skali kraju, czy w całej Unii Europejskiej? Jeżeli mamy odłogować 10 proc. powierzchni na cele proekologiczne, to czy każde gospodarstwo ma wydzielić 10 proc. swojego pola, czy kraj ma dokonać takiej redukcji? To są realne pytania stawiane przez rolników, na które nie ma odpowiedzi – mówi Jan Krzysztof Ardanowski.
Jak wskazuje, cele przyjęte w unijnej strategii dla rolnictwa mogą spowodować spadek produkcji rolnej. To z kolei uszczupli dochody rolników.
– Można szacować, że produkcja rolnicza w Europie po wdrożeniu tego mechanizmu zmniejszy się o 20 proc., może nawet więcej – mówi. – Jeżeli plony spadną, a spadną, to kto zrekompensuje rolnikom utratę dochodów? Czy konsumenci będą na tyle świadomi i hojni, że zapłacą więcej?
Minister podkreśla, że jeżeli produkcja rolna spadnie, Europa może nie być w stanie zapewnić sobie bezpieczeństwa żywnościowego. Wówczas będzie zmuszona importować z innych kontynentów żywność niespełniającą wysokich unijnych norm.
– Pytanie, czy nie będzie hipokryzją sprowadzanie produktów z innych kontynentów, które nie spełniają tych wysokich norm europejskich i czy oszukując tylko sumienie, nie przerzucimy emisji do Ameryki Południowej – mówi Jan Krzysztof Ardanowski.
Resort rolnictwa ma przygotowane założenia do Krajowego Planu Strategicznego w ramach nowej perspektywy wspólnej polityki rolnej na lata 2021–2027, który zostanie przedłożony KE. Jednak minister Ardanowski podkreśla, że nie znając szczegółów dotyczących wdrażania i finansowania nowej strategii, trudno jest precyzyjnie wytyczyć kierunki rozwoju polskiego rolnictwa.
– Wiemy, jakie działy rolnictwa chcielibyśmy subsydiować i pomóc im w dostosowaniu się do rynków europejskich – podkreśla minister rolnictwa i rozwoju wsi. – Dopóki nie będziemy mieli odpowiedzi na szereg tych pytań związanych z kosztami, ze spadkiem produkcji żywności w Europie, z koniecznością zweryfikowania polityki handlowej UE wobec dostawców żywności z innych kontynentów, które nie przestrzegają norm, to trudno nam się do tego dopasować.
Organizacje rolników zwróciły się już do rządu i Komisji Europejskiej z apelem o przeanalizowanie, jakie będą jej gospodarcze i ekonomiczne skutki. Krajowa Rada Izb Rolniczych wskazuje, że może ona obniżyć konkurencyjność polskiego rolnictwa, które boryka się ze skutkami pandemii SARS-CoV-2, ale też stoi w obliczu wyzwań związanych m.in. ze zmianami klimatu i konkurencji ze strony państw takich jak Ukraina czy kraje Ameryki Północnej i Południowej. Te zaś nie muszą stosować się do unijnych norm produkcji żywności.
„Atlas rolny”, opublikowany w ubiegłym roku przez Fundację im. Heinricha Bölla i Instytut na rzecz Ekorozwoju, wskazuje, że w skali całej Unii funkcjonuje ponad 10 mln gospodarstw rolnych, z czego ok. 1/3 w Rumunii, a kolejne 13 proc. – w Polsce (na dalszych pozycjach są Włochy i Hiszpania). Od momentu wstąpienia do Unii liczba środków kierowanych do obszarów wiejskich wzrosła 15-krotnie, ale rolnictwo nadal boryka się z istotnymi problemami o charakterze środowiskowym i społecznym.
– Rolnictwo jest w Polsce szczególnym sektorem, ma znaczenie strategiczne dla państwa, więc jest dla nas bardzo ważne. Dlatego chcemy je wspierać również ze środków krajowych, za pomocą działań finansowych, ale i prawnych. To jest ważne dla Polski jako dużego kraju rolniczego, który czuje się współodpowiedzialny za żywienie świata – mówi minister.

Polska walczy o zmiany we wspólnej polityce rolnej. Wśród głównych postulatów wyrównanie dopłat bezpośrednich i wsparcie dla mniejszych gospodarstw

25 mln zł trafi na wsparcie innowacyjnych projektów w rolnictwie. Powstaje specjalny fundusz rolniczy

Sektor mleczarski domaga się dyskusji nad europejskimi projektami ekologicznymi. Obawia się spadku opłacalności produkcji rolniczej
Czytaj także
- 2025-03-14: S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
- 2025-03-12: Przyspiesza proces wstąpienia Mołdawii do UE. Unia przeznaczy dla tego kraju ponad 1,8 mld euro wsparcia
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-03-11: Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł
- 2025-03-04: Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2025-03-05: KE pracuje nad planem działań dla przemysłu motoryzacyjnego. Eksperci widzą dla niego przyszłość w technologiach bezemisyjnych
- 2025-02-20: Coraz więcej Europejczyków jest za zaostrzeniem polityki migracyjnej. To skłania ich w kierunku prawicowych i konserwatywnych partii
- 2025-02-21: Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.