Mówi: | Kamil Baj, Pszczelarium Kacper Chudzikiewicz, DHL Parcel Polska |
Przybywa pasiek na dachach galerii i biurowców. Pszczołom w miastach nie zagrażają pestycydy
– Pszczoły czują się całkiem nieźle w miejskim środowisku, tu nie są narażone na pestycydy – mówi Kamil Baj z Pszczelarium. Jak podkreśla, pasieki w miastach, np. na dachach biurowców czy galerii handlowych, to coraz popularniejszy trend i forma ochrony tych owadów, w którą włącza się też coraz więcej przedsiębiorstw. Firma kurierska DHL Parcel, która dwa lata temu wystartowała z programem PaczUle, ma już sześć pasiek na terenie należących do niej terminali. – Rozwiązujemy globalny problem w sposób lokalny i możemy cieszyć się z miodu własnej produkcji – wskazuje Kacper Chudzikiewicz z DHL Parcel Polska. 20 maja obchodzony jest Światowy Dzień Pszczół ustanowiony przez ONZ.
– Wymieranie pszczół jest szerokim zjawiskiem, na które wpływają m.in. zmiany środowiskowe, ocieplenie klimatu, pożary, susze i zmiany w naturalnych siedliskach owadów. Dlatego róbmy, co możemy, każdy kwiat się liczy. Jeśli postawimy choćby doniczkę z kwiatami na balkonie, to przyczynimy się do tego, że jakiś gatunek owadów zapylających na tym skorzysta – mówi agencji Newseria Biznes Kamil Baj z Pszczelarium, firmy pomagającej zakładać i prowadzić pasieki w miastach.
Wymieranie pszczół i innych owadów zapylających to globalny problem, który grozi katastrofą ekologiczną i załamaniem produkcji żywności. Według Copa-Cogeca ubiegły rok był kolejnym z rzędu dramatycznym dla sektora pszczelarskiego, a spadek produkcji oszacowano na 10–15 proc. Wpłynęły na to m.in. ekstremalne warunki pogodowe w Europie, np. zimna i wilgotna wiosna, które przekładają się na ograniczenie okresu kwitnienia i zapylania. Z kolei ręczne zapylanie jest bardzo kosztowne i wymaga ogromnych nakładów pracy. Dlatego tak ważna jest ochrona pszczół, a w ostatnich latach jedną z jej form stało się zakładanie pasiek także w miastach.
– Pasieki nie przeszkadzają ludziom w normalnym funkcjonowaniu. Tych pszczół prawie nie widać, kilka metrów od ula to już jest strefa, w której one zaczynają interesować się wyłącznie kwiatami. Ludzie w galeriach handlowych czy pracownicy w biurowcach w ogóle nie zdawaliby sobie sprawy z istnienia uli, gdyby o nich nie wiedzieli – mówi ekspert Pszczelarium.
Jak podkreśla, miasta w odróżnieniu od terenów rolniczych, gdzie pszczoły masowo giną z powodu nadmiernego stosowania pestycydów, mogą tworzyć tym owadom przyjazne i bezpieczne środowisko do życia.
Z danych Inspekcji Weterynaryjnej za 2020 rok wynika, że w trakcie sezonu pszczelarskiego w 15 województwach Polski zgłoszono do związków pszczelarskich przypadki ostrych zatruć lub podtruć rodzin pszczelich, głównie na plantacjach rzepaku oraz uprawach sadowniczych i jagodowych. Łącznie w skali całego kraju ok. 690 rodzin pszczelich uległo ostremu zatruciu, a podtrucia dotknęły prawie 26 tys. rodzin.
– Pszczoły czują się całkiem nieźle w miejskim środowisku. Tu nie są narażone na pestycydy, a przynajmniej nie tak bardzo jak w sąsiedztwie wielkoskalowych upraw. W miastach nie ma takich sytuacji, że opryskiwane są duże połacie roślin kwitnących, co – jeśli rolnik nie dochowa staranności i zaleceń producenta oprysku – często kończy się niestety zatruciem owadów, zresztą nie tylko pszczół – wyjaśnia Kamil Baj.
W trend tworzenia miejskich pasiek włącza się coraz więcej firm, które stawiają ule np. na dachach swoich biurowców. Należy do nich też firma kurierska DHL, która dwa lata temu wystartowała z programem PaczUle.
– Zakładamy pasieki na terenie naszych terminali. Założyliśmy już sześć takich pasiek, liczących w sumie blisko 30 uli – mówi Kacper Chudzikiewicz.
Pierwsze żółto-czerwone ule DHL Parcel Polska stanęły w Warszawie w 2020 roku. Rok później pojawiły się także w Jeleniej Górze, Mosznie-Parceli, Kowalewie i Tuchomiu. Od kwietnia natomiast pszczołami opiekuje się terminal w Czechowicach-Dziedzicach.
– Wyjątkowość programu PaczUle polega na tym, że globalny problem rozwiązujemy w sposób lokalny – mówi ekspert z DHL Parcel Polska. – Natomiast jedną z najprzyjemniejszych stron tego projektu jest to, że możemy cieszyć się z miodu własnej produkcji, którym obdarowujemy naszych partnerów i klientów. Ten miejski miód cieszy się olbrzymią popularnością.
– Z pasieki czteroulowej rocznie zbieramy średnio 80–90 kg miodu – dodaje Kamil Baj. – W miastach pozyskujemy wspaniały miód, który praktycznie nigdzie indziej jest nie do pozyskania.
Według danych Inspekcji Weterynaryjnej przytaczanych w opracowaniu „Sektor pszczelarski w Polsce w 2020 roku” Instytutu Ogrodnictwa w Puławach w 2020 roku było w Polsce 82,1 tys. pszczelarzy i około 1,77 mln rodzin pszczelich. Pomiędzy 2019 i 2020 rokiem liczba rodzin zwiększyła się o 5,2 proc. Najwięcej, bo ponad 220 tys. (12,5 proc. ogółu), znajduje się w województwie lubelskim. Duże straty po zimowaniu i bardzo niekorzystne warunki pogodowe spowodowały jednak załamanie produkcji miodu w wielu regionach kraju, a krajowe pasieki wyprodukowały tylko 12,7 tys. t miodu. Również ankieta SGGW z sezonu kwiecień 2020 roku – czerwiec 2021 roku wskazuje na duże straty rodzin pszczelich po zimie – 14,3 proc. w skali kraju, podczas gdy poziom akceptowalny w Polsce wynosi 10 proc. Większość strat ogólnych to efekt depopulacji rodzin pszczelich i niedostatecznej ilości pokarmu w ulach. Oba te zjawiska są ściśle powiązane z powszechnymi chorobami pszczół i błędami pszczelarzy (np. pod kątem karmienia i leczenia pszczół).
Czytaj także
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-07-15: Kwestie środowiskowe stają się coraz ważniejsze dla firm. Wciąż niewiele z nich liczy jednak swój ślad węglowy
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-06-26: W lasach, na plażach i górskich szlakach zalegają tony plastikowych odpadów. To katastrofa dla środowiska
- 2024-07-01: Nowe obowiązki przedsiębiorców dotyczące jednorazowych opakowań z plastiku. Takie regulacje zyskują duże poparcie społeczne
- 2024-06-24: Polscy mali i średni przedsiębiorcy wciąż ostrożnie podchodzą do ekspansji zagranicznej. Potrzebują więcej wsparcia finansowego i doradczego
- 2024-07-05: Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne
- 2024-07-19: Nie tylko Zielony, ale też Niebieski Ład. UE intensyfikuje wysiłki na rzecz ochrony zasobów wodnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Ochrona środowiska
![](https://www.newseria.pl/files/11111/riccardo-annandale-7e2pe9wjl9m-unsplash,w_274,_small.jpg)
Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.
Bankowość
Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
![](https://www.newseria.pl/files/11111/lewicki-zmitrowicz-srodki-ue-foto,w_133,_small.jpg)
Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.
Ochrona środowiska
Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem
![](https://www.newseria.pl/files/11111/edp-biznes-oze,w_133,r_png,_small.png)
Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.