Mówi: | Zbigniew Prokopowicz, prezes zarządu, Luneos Michał Kozłowski, wiceprezes zarządu, Luneos |
Rosnące ceny energii mogą zmniejszyć wyniki spółek o 50 proc. To napędza zainteresowanie zielonymi źródłami
Większość spółek giełdowych inwestuje we własne odnawialne źródła energii lub korzysta z zielonej energii od zewnętrznych dostawców. Stopień zaangażowania zależy jednak od wielkości przedsiębiorstwa – wśród dużych podmiotów z indeksu WIG20 dziewięć na dziesięć prowadzi takie inwestycje, wśród średnich spółek z mWIG40 jest to 65 proc., a wśród małych spółek z sWIG80 – 59 proc. – wynika z badania Luneos. Zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii będzie rosnąć przede wszystkim ze względu na coraz wyższe ceny energii. Kilkukrotny wzrost kosztów energii może znacząco obniżyć wyniki spółek, tym bardziej że będą one się zmagać także z kryzysem gospodarczym.
– Od ponad roku mamy do czynienia z ogromnym wzrostem cen energii. Jest on praktycznie czterokrotny, co powoduje, że koszty produkcji, zwłaszcza przedsiębiorstw z branż energochłonnych, np. produkcyjnych, wzrosną czterokrotnie, co znacząco zwiększa ryzyko obniżenia wyników spółek. To jest na tyle istotny element, że potrafi zmniejszyć wyniki spółek o 50 proc. Jest to ogromny problem, który również bardzo ciężko zaadresować, kupując energię na rynku – mówi agencji Newseria Biznes Zbigniew Prokopowicz, prezes zarządu firmy Luneos.
Prognozy na kolejne miesiące nie są optymistyczne. Gazprom już zapowiedział, że w sezonie grzewczym ceny rosyjskiego gazu dla Europy wzrosną co najmniej o 60 proc. Z kolei kraje odcięte od rosyjskich dostaw – dobrowolnie lub przez Gazprom – szukają alternatywnych źródeł, co często oznacza wyższe ceny surowca. Stąd coraz większe zainteresowanie biznesu działaniami zmierzającymi do odchodzenia od energii pochodzącej z paliw kopalnych.
– Koszt wytworzenia energii ze źródeł OZE jest zdecydowanie niższy niż z paliw kopalnych, czyli gazu czy węgla. Po drugie, firmy realizując swoją własną instalację fotowoltaiczną wraz z magazynem energii, są w stanie zaoszczędzić znaczną część kosztów związanych z kosztami dystrybucji i opłat mocowych. Czyli nie tylko obniżyć koszty wytworzenia, ale również koszty związane z dystrybucją energii – wyjaśnia Zbigniew Prokopowicz.
– Transformacja energetyczna spółek giełdowych już się rozpoczęła. Jest to dalej etap stosunkowo wczesny, natomiast tempo uległo znacznemu przyspieszeniu w ostatnich miesiącach. Możemy więc powiedzieć, że kula śniegowa zaczęła się toczyć i będzie toczyć się coraz mocniej – ocenia Michał Kozłowski, wiceprezes Luneos.
Z badania firmy przeprowadzonego na podstawie raportów niefinansowych oraz sprawozdań zarządów giełdowych spółek wynika, że większość z nich korzysta z energii pochodzącej z OZE lub inwestuje w takie źródła. Zdecydowanie bardziej zaangażowane w transformację energetyczną są duże spółki. To również największe firmy notowane na warszawskiej giełdzie częściej mają plany związane z zielonymi inwestycjami. Połowa spółek z WIG20 planuje albo już inwestuje we własną energię pochodzącą z OZE. Wśród notowanych w indeksie mWIG40 podmiotów ten odsetek wynosi 40 proc. Dla porównania w sWIG80 jest to jedynie 26 proc. badanych firm.
– Nie byliśmy zdziwieni rezultatami naszej analizy, że zaangażowanie firm jest większe w przypadku większych podmiotów gospodarczych. Jest to niejako naturalne, ponieważ to firmy, które były elementami szerszych łańcuchów dostaw, kooperantami wielkich światowych koncernów, w związku z tym tematy związane z koniecznością transformacji energetycznej przyszły do większych firm w pierwszej kolejności. Natomiast również wśród podmiotów średnich i mniejszych to zaangażowanie jest zauważalne – mówi Michał Kozłowski.
Jak podkreśla, to właśnie segment MŚP powinien jednak przyspieszyć inicjatywy na rzecz zielonej transformacji: czy to inwestycje we własne źródła, czy to pozyskiwanie zielonej energii ze źródeł zewnętrznych, czy poprawę efektywności energetycznej w firmie.
– Firmom, które myślą o transformacji energetycznej, poradziłbym, żeby nie zwlekały z podjęciem inicjatyw i działań w tym zakresie. Przygotowanie własnych źródeł energii czy jakiekolwiek inicjatywy związane z transformacją energetyczną wymagają pewnego czasu. Im szybciej te działania będą podjęte, tym szybciej będzie możliwe osiągnięcie oszczędności kosztowych, czyli zapewnienie energii po znacznie rozsądniejszym koszcie w długim terminie i również zaadresowanie tego tematu, który jest bardzo dużą bolączką firm, podmiotów gospodarczych w obecnym okresie, czyli olbrzymiej niepewności związanej z kosztami energii – mówi wiceprezes Luneos.
Niepewność związana z kosztami oznacza dla firm także dużą niepewność prowadzenia działalności gospodarczej. Tym bardziej że firmy spodziewają się znacznego spowolnienia w gospodarce polskiej i światowej. Niepokojące są już ostatnie dane GUS na temat krajowego PKB. W II kwartale PKB niewyrównany sezonowo był o 5,3 proc. wyższy niż rok wcześniej. Z kolei wyrównany sezonowo był wyższy o 4,5 proc. w ujęciu rocznym, ale w ujęciu kwartalnym spadł o 2,3 proc.
– W ostatnich dwóch–trzech miesiącach odbyłem około 60 spotkań z przedsiębiorcami, właścicielami firm, prezesami i na ich ustach są dwa tematy: po pierwsze, nadchodzący kryzys i spowolnienie gospodarcze, które się przełoży z pewnością na zmniejszoną sprzedaż i wyniki tych spółek. A na dodatek właśnie mamy element znaczącego wzrostu kosztu energii, który się przełoży na znacząco wyższe koszty i również obniżenie wyników. To jest powód, dlaczego większość firm dzisiaj myśli o tym, w jaki sposób obniżyć koszty – mówi Zbigniew Prokopowicz.
Problem w tym, że w niepewnym otoczeniu gospodarczym, oczekując spowolnienia, część firm może się wstrzymywać z inwestycjami. Nawet jeśli miałyby one długoterminowo obniżyć koszty i zwiększyć niezależność energetyczną biznesu.
– Są na rynku rozwiązania, które umożliwiają realizację praktycznie wszystkich tego typu inicjatyw bez konieczności ponoszenia wydatków kapitałowych po stronie firmy. Chociażby rozwiązania w zakresie technologii czy dostaw rozwiązań as a service, które umożliwiają wdrożenie elementów związanych z transformacją energetyczną w formule usługi z inwestycją po stronie partnera, który się profesjonalnie tym zajmuje – mówi Michał Kozłowski.
– Zdecydowanie rośnie zainteresowanie naszym produktem, który realizuje te projekty właśnie w formule as a service – mówi prezes zarządu Luneos.
Chodzi m.in. o usługi związane z przygotowaniem, finansowaniem, realizacją oraz obsługą serwisową takich projektów jak instalacje fotowoltaiczne, magazynowanie energii, oświetlenia LED czy pomp ciepła. Przedsiębiorstwo korzysta ze wsparcia, opłacając za to abonament. Grupa Luneos inwestuje także w budowę farm fotowoltaicznych i farm wiatrowych o skali przemysłowej (w ramach Luneos Green Energy, joint venture ze szwajcarskim funduszem SUSI Partners), dzięki czemu możliwe będzie dostarczanie do biznesu energii odnawialnej.
Czytaj także
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
- 2025-04-17: PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
- 2025-05-06: Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.