Newsy

Rozwój rynku aut elektrycznych pobudzi wiele sektorów gospodarki. Skorzystają także firmy informatyczne

2018-05-21  |  06:20

Przy tak dużym projekcie jak elektromobilność cały przemysł idzie do przodu – mówi Roman Szwed, prezes Grupy Atende. Rozwój tego sektora będzie oznaczać korzyści dla wielu polskich firm, nie tylko tych związanych z przemysłem motoryzacyjnym czy energetycznym. W samochodach elektrycznych będą potrzebne rozwiązania z zakresu internetu rzeczy, systemy informatyczne, które pozwolą rozliczyć na stacji usługę ładowania takiego auta. Wreszcie samochody muszą być zasilane, a więc potrzebna jest inteligentna i w pełni sterowalna sieć dystrybucji energii w Polsce. Duże pole do popisu mają tutaj firmy informatyczne, które na rozwoju elektromobilności mogą sporo zyskać. 

 Kiedy rynek elektromobilności w zakresie produkcji samochodów wejdzie w fazę rozwoju, skorzysta na tym wiele różnych gałęzi przemysłu, w tym oczywiście również informatyka. Nie patrzę na to w ten sposób, że powstanie jedna polska firma, która wytworzy wielką polską markę i będziemy konkurować z Mercedesem. Nie o to w tym chodzi. Chociażby przy produkcji czy wytwarzaniu podzespołów do samochodów elektrycznych może zarobić bardzo wiele polskich firm, a jeśli uda się stworzyć znaną polska markę, to znakomicie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Roman Szwed, prezes zarządu Atende.

Elektromobilność jest jednym z priorytetów obecnego rządu. Jej rozwój ma umożliwić powstanie nowych branż i technologii oraz stworzyć nowy łańcuch wartości w polskim przemyśle. Z wyliczeń Cambridge Econometrics i Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych wynika, że do 2030 roku elektryfikacja transportu drogowego przyczyni się do stworzenia około 50,8 tys. nowych miejsc pracy oraz wzrostu polskiej gospodarki o 0,3 proc. Do 2050 roku ten wzrost może sięgnąć nawet 1,1 proc.

W ubiegłym roku przyjęto strategiczne dokumenty dotyczące rozwoju elektromobilności w Polsce. Od stycznia tego roku obowiązuje ustawa, która ma kompleksowo uregulować tę branżę i wprowadza system zachęt dla nabywców elektryków. W toku są również prace nad prototypem polskiego samochodu elektrycznego, który w 2019 roku ma trafić do małoseryjnej produkcji. Rząd liczy, że pobudzi to innowacje i nowe technologie w polskim przemyśle motoryzacyjnym.

Zgodnie z rządowym Planem Rozwoju Elektromobilności do 2025 roku po polskich drogach ma jeździć już milion samochodów elektrycznych. Jak podkreśla prezes Atende, ta liczba jest często podawana w wątpliwość, ale nawet jeżeli będzie to 800 tys. samochodów elektrycznych czy nieco mniej, to będziemy mogli mówić o wielkim sukcesie.

– Aby elektromobilność mogła się rozwinąć, z oczywistych względów potrzebne są dostawy dużej ilości prąd. Trzeba też nim sterować, co wymaga inteligentnej sieci. Myślę, że jest koniecznością stworzenie inteligentnej sieci dystrybucji energii w Polsce, w pełni sterowalnej i opomiarowanej. Można wymienić wiele elementów, zależnych od wielu różnych gałęzi przemysłu, które bezpośrednio lub pośrednio wiążą się z elektromobilnością. To powoduje, że przy tak dużym projekcie cały przemysł dostaje impuls rozwojowy – powiedział Roman Szwed podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Plan Rozwoju Elektromobilności zakłada, że do 2020 roku ma powstać w Polsce około czterystu punktów szybkiego ładowania samochodów i ok. sześciu tysięcy publicznych punktów ładowania o normalnej mocy. Rozwój tej infrastruktury będzie wymagać rozwiązań, które pozwolą rozliczać taką usługę. Grupa Atende stworzyła system informatyczny, który to umożliwia.

– Spółka A2 Customer Care z naszej grupy kapitałowej stworzyła system do rozliczania słupków do ładowania, którego jeszcze nikomu nie sprzedaliśmy, ale już negocjujemy z kilkoma firmami. Tym sposobem bierzemy bezpośredni udział w rozwoju elektromobilności. Mamy również w planach rozwiązania z zakresu internetu rzeczy, ponieważ samochody elektryczne zapewne będą dużo bardziej skomunikowane ze sobą i ze światem zewnętrznym. Jest więc wiele dziedzin, w których przemysł związany z elektromobilnością będzie korzystał, niekoniecznie związanych bezpośrednio z samymi samochodami elektrycznymi – mówi Roman Szwed.

Grupa Atende chce się wpisać w rządowe plany i skorzystać na rozwoju polskiego rynku elektromobilności. Systemem, który umożliwia rozliczanie usługi ładowania samochodu elektrycznego i rezerwację miejsc na stacjach ładowania, są już zainteresowane duże koncerny i przedsiębiorstwa energetyczne.

– Wyobraźmy sobie, że w jakiejś dzielnicy dużego miasta 200 tys. ludzi wróci z pracy do domu samochodami elektrycznymi i wetknie wtyczkę do gniazdka w tym samym momencie. Wówczas ta sieć nie wytrzyma obciążenia i mówiąc kolokwialnie – padnie. Ładowaniem dużej liczby samochodów elektrycznych trzeba sterować, zarządzać, planować – nie da się inaczej. Poza tym akumulatory tych samochodów mają dużą pojemność. Można ten prąd oddać do sieci i wykorzystać, ale tym także trzeba odpowiednio zarządzać. Do tego są potrzebne odpowiednie narzędzia informatyczne. To ten element, w którym my, jako firma informatyczna, upatrujemy swojej roli do odegrania – mówi Roman Szwed.

Prezes Atende podkreśla również, że energetyka nowej generacji nie obędzie się bez magazynów energii. Bez nich niemożliwa będzie stabilizacja produkcji i dostaw energii, zwłaszcza przy rosnącym udziale źródeł niezależnych, odnawialnych.

– Wszyscy mają świadomość, że magazyny energii są potrzebne. Jeśli nie ma w danym momencie dużego zapotrzebowania, a jest duża produkcja, trzeba prąd gdzieś zmagazynować. Także stabilizacja sieci to konieczność. Im więcej źródeł niezależnych, fotowoltaiki, siłowni wiatrowych, elektrowni biogazowych, tym więcej musi być magazynów energii – mówi Roman Szwed.

Jak wyjaśnia, potrzebne są zarówno małe magazyny energii na poziomie gospodarstw domowych, jak i duże – stabilizujące całe systemy dystrybucji energii i służące do jej długiego przechowywania.

Zapewne świat pójdzie w stronę magazynowania wodoru uzyskiwanego z nadmiarowej podaży energii elektrycznej, bo w ten sposób uda się przechowywać energię długo i efektywnie. Do tego wszystkiego potrzebne są systemy informatyczne, a my staramy się mieć odpowiednie systemy w momencie, kiedy są potrzebne – podsumowuje prezes Atende.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Konsument

Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy

Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.