Mówi: | Marian Owerko |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | FoodWell |
W Polsce rośnie sprzedaż roślinnych zamienników produktów zwierzęcych. Na świecie na znaczeniu zyskuje sektor mięsa laboratoryjnego
Do 2040 roku mięso laboratoryjne może stanowić już 35 proc. światowego spożycia mięsa, a roślinne zamienniki – 25 proc. To oznacza, że tradycyjne mięso będzie stopniowo tracić na znaczeniu, co ma niebagatelne znaczenie dla emisji CO2 z sektora produkcji. Także w Polsce konsumenci chętnie sięgają po roślinne zamienniki. W tej grupie są nie tylko wegetarianie i weganie, ale także fleksitarianie, którzy okazjonalnie zastępują produkty odzwierzęce roślinnymi.
– Zamienniki mięsa to ultraistotna kategoria dla naszego klimatu, ponieważ 50 proc. metanu „produkują” krowy, z których mamy mięso. Natomiast zamienniki mięsa to jest produkt, do którego używa się białka roślinnego, nie trzeba więc hodować krów, tylko uprawiać rośliny strączkowe i produkować z nich białko – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marian Owerko, prezes zarządu FoodWell. – W obszarze nabiału mamy też mleka roślinne, jogurty roślinne. To jest bardzo dynamiczny trend i wydaje mi się, że tu ta zamiana będzie się odbywała dużo szybciej, bo proces produkcji jest dużo prostszy niż produkcji produktów mięsnych z białka roślinnego.
Z analizy przeprowadzonej przez GovGrant na podstawie różnych badań rynkowych wynika, że udział tradycyjnego mięsa w ogólnoświatowej konsumpcji mięsa będzie stopniowo spadał. W 2025 roku będzie wynosić ok. 90 proc., podczas gdy w 2040 roku – już 40 proc. Mocno zyskiwać będą za to roślinne zamienniki mięsa (do 25 proc. w 2040 roku). Polski rynek, choć jest znacznie mniejszy od europejskich liderów, także stopniowo rozwija się w tym kierunku.
– Do klientów, którymi są wegetarianie i weganie, dołączają fleksitarianie, czyli tacy, którzy jedzą zamienniki mięsa raz w tygodniu, i to jest bardzo duża kategoria. Dlatego w ostatnich pięciu latach mamy wzrost z 1–2 proc. udziału zamienników mięsa w światowej konsumpcji do 12–13 proc. – wylicza Marian Owerko.
Z badania przygotowanego w grudniu 2022 roku przez InsightOut Lab i przeprowadzonego przez Panel Ariadna wynika, że 62 proc. Polaków ma dostęp w sklepach do roślinnych zamienników mięsa. Blisko połowa próbowała już, głównie z ciekawości, produktów tego rodzaju, a duża część z tych, którzy spróbowali (43 proc.), spożywa je regularnie i uważa, że są smaczne (56 proc.). W badaniu 7 proc. zadeklarowało, że w ogóle nie spożywa mięsa, 44 proc. przyznało, że spożywa, ale stara się ograniczać. Podobny odsetek (46 proc.) twierdzi, że je mięso i nie zamierza tego zmieniać. Jednak nawet ta grupa w sporej części jest gotowa, by spróbować roślinnych zamienników, i uważa, że mogą one im smakować.
– Największym trendem w kategorii zdrowej żywności jest oczywiście plant-based, czyli zamienniki mięsa. Obszarem komplementarnym, który pewnie się niedługo pojawi, jest mięso komórkowe. Czyli innymi słowy mięso, które będziemy hodowali jak pomidory. To jest trend, który wydaje się jeszcze mocniejszy niż zamienniki mięsa – mówi prezes zarządu FoodWell.
Tak też wskazuje analiza GovGrant, z której wynika, że do 2040 roku udział mięsa hodowanego sięgnie 35 proc., czyli o 10 pkt proc. więcej niż nowatorskich zamienników mięsa. Ten segment na razie jest na etapie badań i rozwoju. Stany Zjednoczone i Singapur już dopuściły do sprzedaży komercyjnej mięso pochodzące z komórek. W 2020 roku Singapurska Agencja ds. Żywności zatwierdziła produkt z hodowlanego „kurczaka” firmy Eat Just, a Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) uznała niedawno produkt mięsny firmy Upside Foods za bezpieczny do spożycia przez ludzi.
– Na razie są to próby laboratoryjne, koszty tego są gigantycznie duże, kotlet potrafi kosztować 20 tys. dol., ale wszystko z czasem na pewno będzie się zmieniało. To jest największy trend, bo kategoria też jest największa – mówi Marian Owerko.
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) nie jest jeszcze gotowy, by dopuścić do sprzedaży mięso hodowlane. Mimo to, jak oceniają eksperci GovGrant, do 2026 roku wartość rynku europejskiego wyniesie 818 mln dol. Zanim jednak mięso hodowlane trafi do sprzedaży w Polsce, mogą minąć lata.
– Wydaje mi się, że mięso komórkowe w pierwszych sklepach w Polsce pojawi się za około pięć lat. Po pierwsze, będzie pewnie w bardzo wysokich cenach. Możliwe też, że będzie nie tylko w sklepach, ale na przykład w restauracjach. Oczywiście dziwnie to brzmi – mięso, które będzie się uprawiało, a nie hodowało – ale patrząc na sytuację naszej planety, jest to rozwiązanie – przekonuje ekspert.
Polacy coraz chętniej sięgają po zamienniki mięsa, szukając nowych doświadczeń kulinarnych. Często też chcą ograniczyć spożycie produktów odzwierzęcych, kierują się przy tym względami etycznymi oraz zdrowotnymi.
– Polacy są świadomi zdrowego jedzenia. Oczywiście dla jednej osoby to jedzenie naturalne, dla drugiej jedzenie prosto z pola, a dla trzeciej to linia produktów ekologicznych. Jako społeczeństwo rozróżniamy te kategorie, my jako dystrybucja też pokazujemy te kategorie w specjalnych miejscach w sklepach, ułatwiamy klientom wybór – mówi Marian Owerko. – Jemy więcej zdrowego jedzenia niż średni mieszkaniec Europy Środkowo-Wschodniej, jednak mniej niż mieszkaniec Europy Zachodniej, natomiast jemy też bardzo dużo suplementów diety. Wolałbym, żeby suplementy diety zostały zastąpione produktami naturalnymi, superfoodami, produktami, które są ekologiczne.
Jak podkreśla, w sferze deklaracji większość Polaków wybierze produkty ekologiczne, jak najbardziej naturalne, pochodzące z krajowej produkcji czy od lokalnych producentów. Jednak ostatecznie o wyborze podczas zakupów zadecyduje cena produktów. Wpływ ma na to obecna inflacja. Z ostatnich danych GUS wynika, że we wrześniu ceny wzrosły o 8,2 proc. wobec analogicznego miesiąca 2022 roku, jednak ceny żywności rosły w szybszym tempie – o 10,1 proc. r/r.
– Portfel rozporządzalny w ostatnich latach w gospodarstwach domowych jest dużo niższy, dlatego że musimy wydać więcej na obszary, które są niezbędne, czyli ogrzewanie, oświetlenie, kredyt, szkołę, paliwo, gaz. Klient kupuje więc przede wszystkim, żeby zaspokoić swoje podstawowe potrzeby. Natomiast stara się znaleźć też obszar, w którym te produkty naturalne, ekologiczne, zdrowe, funkcjonalne mają też dla niego największe uzasadnienie – mówi prezes FoodWell.
FoodWell pod marką Purella Superfoods od kwietnia br. rozszerza dystrybucję roślinnych zamienników mięsa. W tym roku portfolio firmy z tej kategorii ma liczyć 12 produktów. Wśród nich są m.in. 100-proc. roślinny kurczak, łosoś i tatar wołowy, a także kiełbaski i kaszanka. Zgodnie z przyjętą w ubiegłym roku strategią firma wiąże duże nadzieje z kategorią zdrowej żywności. W ciągu trzech lat sprzedaż roślinnych zamienników ma osiągnąć 10 proc. obrotów FoodWell.
Czytaj także
- 2025-08-07: W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów
- 2025-07-10: Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
- 2025-07-09: MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania
- 2025-06-26: Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii
- 2025-07-29: Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem
- 2025-07-21: Jednorazowe opakowania z plastiku mają do 2030 roku zniknąć z lokali gastronomicznych. Przekonanie klientów do pojemników wielorazowych może być wyzwaniem
- 2025-07-31: Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik
- 2025-07-15: Dostawy elektrykiem w centrum Warszawy. DACHSER wprowadził do Polski swój bezemisyjny program
- 2025-06-18: Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi
Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.
Transport
Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.
Infrastruktura
W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.