Newsy

Ostatni miesiąc na rozliczenie z fiskusem. Podatnicy mogą się posłużyć PIT-em wypełnionym przez urząd, ale powinni sprawdzić ulgi i 1 proc.

2019-04-02  |  06:20

W tym roku po raz pierwszy podatnicy nie muszą składać zeznania podatkowego. Urząd skarbowy przygotował je samodzielnie, uwzględniając formularze PIT-11 otrzymane od pracodawców. Jeśli do końca kwietnia podatnik nie wprowadzi w nich zmian, fiskus uzna zeznanie za prawidłowe. Warto jednak sprawdzić, czy urzędnicy wzięli pod uwagę wszystkie źródła przychodów, uwzględnili przysługujące im ulgi i przekazali 1 proc. podatku na cel, jaki podatnik wybrał.

– Musimy zwrócić uwagę na to, czy zeznanie uwzględnia wszystkie dochody, które mogliśmy osiągnąć w trakcie roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Konrad Turzyński, doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP. – Przygotowane przez urząd rozliczenie uwzględnia tylko te dochody, co do których wiedzę ma fiskus, czyli głównie dochody z pracy czy zlecenia. Fiskus nie będzie wiedział o dochodach z tytułu sprzedaży samochodu czy o dochodach osiągniętych za granicą. Musimy mu taką wiedzę przekazać. Inaczej nasze zeznanie będzie niekompletne i będziemy mieli nadal zaległość podatkową, mimo że zeznanie zostanie uznane za złożone.

Jeśli liczba dzieci w rodzinie nie zmieniła się w ubiegłym roku, skarbówka powinna uwzględnić ulgę na dzieci według danych za 2017 rok. Jeśli jednak któreś z dzieci dorosło bądź się urodziło, podatnik musi już deklarację zmodyfikować. Podobnie rzecz ma się z innymi ulgami: na internet, którą można odpisać tylko za pierwszym razem, więc fiskus o niej wiedzieć nie może; za oddaną krew, darowizny na cele kultu religijnego czy wpłaty na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego. Z tytułu tej ostatniej odliczyć można było za ubiegły rok maksymalnie 5 331,60 zł.

To samo dotyczy przekazania 1 proc. podatku – jeśli chcemy zmienić obdarowywaną organizację pożytku publicznego, musimy to zrobić za pośrednictwem portalu.

– W tym wstępnie wypełnionym zeznaniu przygotowanym przez organy podatkowe 1 proc. podatku powinien być uwzględniony na podstawie naszego zeszłorocznego zeznania. Niemniej, jeśli byśmy chcieli złożyć PIT z wykazaniem 1 proc. dla innej organizacji, to musimy to samodzielnie wypełnić – mówi Konrad Turzyński. – Przestrzegałbym przed pokładaniem nadmiernej wiary w fiskusa, bowiem zdarzają się i zdarzały się błędy w tych wstępnie wypełnionych zeznaniach. Lepiej zajrzeć na portal podatkowy, zweryfikować, czy one zostały prawidłowo wypełnione i zaakceptować wtedy to złożone zeznanie.

Także osoby, które chciałyby się rozliczyć razem z małżonkiem, mogą dokonać zmian poprzez portal. Wówczas deklarację wysyła tylko jedno z małżonków, wpisując dane drugiej osoby. Daje to realną oszczędność w sytuacji, gdy jedno z małżonków nie pracuje zawodowo lub zarabia wyraźnie mniej od partnera, a drugie przekroczyło próg podatkowy.

– Jeśli nie mamy innych dochodów niż te, o których fiskus wie i które są wykazywane w PIT-11 czy w PIT-8c, to fiskus nasz PIT potraktuje automatycznie jako złożony, mimo że nie podjęliśmy absolutnie żadnych działań, nie odrzuciliśmy, nie zaakceptowaliśmy tej deklaracji, nawet się z nią nie zapoznaliśmy –mówi doradca podatkowy w kancelarii KNDP. – W przypadku, kiedy mamy inne dochody, tak czy owak, musimy sami przedsięwziąć kroki i albo skorygować tę deklarację wstępnie wypełnioną przez fiskusa, albo złożyć ją samodzielnie od zera.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.