Mówi: | dr Adam Gorlo, kardiolog, Cardiovita Poradnia Medyczna Jacek Walukiewicz, prezes zarządu, Constance Care Jarosław Klimczak, prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Olsztynie |
Ozdrowieńcy szukają sposobów na poprawę zdrowia po COVID-19. Sektor hotelowy wprowadza dla nich tzw. turnusy pocovidowe
Hotele, które posiadają odpowiednie technologie i zaplecze medyczne, mogą z powodzeniem włączyć się w proces rekonwalescencji pocovidowej. Zwłaszcza że służba zdrowia w Polsce coraz wyraźniej zmierza w kierunku decentralizacji, a rozwój telemedycyny i zdalnej opieki w czasie pandemii już w pełni to umożliwia. Na Warmii i Mazurach – gdzie powstał w tym roku klaster „Zdrowe Życie”, ukierunkowany na rozwijanie turystyki medycznej – w ramach pilotażu ruszą niedługo pierwsze turnusy pocovidowe dla ozdrowieńców, którzy borykają się m.in. z problemami kardiologicznymi.
– Już od wielu lat mówi się o tym, że chorobę i zdrowie można scyfryzować. Jeżeli mamy pacjenta, który chciałby ocenić swój stan kardiologiczny, to w tym celu potrzebujemy badań laboratoryjnych, jego ciśnienia, wagi, wzrostu, EKG, ewentualnie holtera i badania echo serca. Z wyjątkiem tego ostatniego wszystkie te badania możemy zrobić zdalnie, porozmawiać z pacjentem też możemy zdalnie. Na miejscu potrzebujemy tylko urządzeń odpowiedniej jakości, które będą dokładne i szybko dostępne. I my to już robimy, to nie jest żadna nowość – mówi agencji Newseria Biznes dr Adam Gorlo, kardiolog z Poradni Medycznej Cardiovita w Suwałkach.
Zdalna diagnostyka i telemedycyna to trendy, które rozwijają się już od lat, ale podczas pandemii COVID-19 zyskały szczególnie. Z badania „Future Health Index 2021” firmy Philips wynika, że 53 proc. liderów ochrony zdrowia w Polsce właśnie telemedycynę wskazuje jako kierunek, który będzie wart największych inwestycji w perspektywie nadchodzących trzech lat. Wśród kluczowych rozwiązań wymieniane są m.in. wideokonsultacje czy kioski telemedyczne służące do diagnozowania pacjentów za pomocą urządzeń, z których chorzy sami korzystają.
– Idąc takim schematem, można pomóc bardzo wielu pacjentom, bo kolejki do lekarzy są, jakie są i lepiej nie będzie. Jedynym rozwiązaniem jest cyfryzacja naszego systemu służby zdrowia w oparciu o nowoczesne urządzenia, które pozwalają na zdalną diagnostykę – mówi dr Adam Gorlo.
Polska edycja badania „Future Health Index 2021” pokazuje, że opieka zdrowotna w Polsce zmierza także w kierunku decentralizacji. Już w tej chwili przedstawiciele sektora medycznego szacują, że poza ich szpitalem lub placówką jest świadczonych ok. 15 proc. rutynowych zabiegów. W ciągu kolejnych trzech lat ten odsetek ma wzrosnąć do blisko 1/5. Eksperci są przekonani, że rutynowa opieka medyczna będzie w coraz większym stopniu przenosić się poza szpitale, głównie do placówek opieki ambulatoryjnej i do domów pacjentów. Perspektywiczne są też uzdrowiska i sektor hotelowy, nastawiony na rozwijanie turystyki medycznej.
– COVID-19 pokazał, że rozwiązania telemedyczne i cała technologia poszła do przodu tak mocno, że w części hotelowej można zrealizować mnóstwo usług, które nie będą wymagać przekształcania w placówkę medyczną czy szpital. Wystarczy wyposażyć się w określoną technologię, podpisać umowy z partnerami medycznymi i tak naprawdę już można prowadzić szeroką diagnostykę na najwyższym poziomie medycznym. Planujemy jeszcze w tym roku uruchomić pierwsze turnusy w obszarze diety i odżywiania, kardiologii i diagnostyki snu, które ściągną do nas turystów mających problemy pocovidowe – mówi Jarosław Klimczak, prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Olsztynie.
Lekarze wskazują, że wielu pacjentów po przechorowaniu COVID-19 wymaga rehabilitacji, dodatkowej opieki czy diagnostyki, np. powikłań kardiologicznych, które należą do najczęstszych. Niekoniecznie musi jednak odbywać się to w szpitalach. W proces rekonwalescencji pocovidowej mogą równie dobrze włączyć się hotele, które posiadają odpowiednie technologie i zaplecze medyczne.
– Zaletą takiego turnusu w hotelach jest to, że można odpocząć, skorzystać ze strefy SPA, nauczyć się wielu innych rzeczy dotyczących chociażby właściwej diety. W ciągu 10 dni można też spokojnie zdiagnozować większość chorób sercowo-naczyniowych – mówi dr Adam Gorlo.
– W naszym regionie hotele dysponują już w tej chwili infrastrukturą, gdzie można organizować tego typu turnusy pocovidowe – dodaje Jarosław Klimczak. – Oczywiście to musi się odbywać w oparciu o naukowe podstawy. My współpracujemy już z firmą, która przygotowała specjalną ofertę opracowaną przez ich centra badawczo-rozwojowe i jest ukierunkowana na pomoc pacjentom, którzy mają problemy z sercem, z neurologią czy z płucami.
Na początku tego roku na Warmii i Mazurach powstał klaster „Zdrowe Życie”, który ma wzmocnić potencjał tutejszych placówek medycznych, hoteli i SPA oraz zachęcić je do współpracy i wdrażania innowacji, które wesprą rozwój turystyki medycznej w regionie. W ramach pilotażu zostaną też niedługo uruchomione pierwsze turnusy kardiologiczne dla ozdrowieńców po przebytym COVID-19.
– Wybraliśmy dwa–trzy rodzaje turnusów, które są najciekawsze z punktu widzenia potrzeb pacjentów, a jednocześnie nie wymagają inwestowania przez nasze obiekty hotelowe w drogi sprzęt medyczny. Natomiast w przyszłym roku, kiedy będą już dostępne środki unijne, planujemy rozwijać kolejne obszary i zakup różnego rodzaju urządzeń, technologii i rozwiązań IT. Będziemy tę ofertę stale wzbogacać – zapowiada prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Olsztynie. – Jako regionalna organizacja turystyczna myślimy o tym, żeby nasze obiekty hotelowe nagradzać tzw. gwiazdkami medycznymi. To będzie dla turystów pewną wskazówką, jakiego rodzaju noclegów, ale i usług medycznych mogą oczekiwać.
Jak podkreśla, warunkiem rozwoju wyspecjalizowanej turystyki medycznej w regionie są nie tylko dobrze przygotowane kadry, ale właśnie dostęp do nowoczesnych technologii medycznych, które umożliwiają m.in. zdalną diagnostykę czy elektroniczny obieg dokumentacji medycznej.
– Hotele na Warmii i Mazurach podpiszą odpowiednie umowy z placówkami medycznymi. Podstawowym warunkiem jest też dostosowanie pewnych rozwiązań IT. Chodzi o dostęp do danych medycznych pacjentów czy też turystów medycznych i o to, aby te dane były w bezpieczny sposób przesyłane, archiwizowane, żeby można było skorzystać z rozwiązań telemedycznych, a cała ta diagnostyka trafiała do specjalistów z terenu całego kraju. Wtedy będziemy mieli jednolity system wymiany informacji, obsługi tych pacjentów – mówi Jarosław Klimczak.
– Pacjent, który zgłosi się na turnus medyczny do jednego z hoteli, będzie miał założony profil medyczny. Będą w nim udostępnione dane dotyczące np. tego, jakie pacjent przyjmuje leki, na co choruje, jakie ma wyniki badań krwi. Dzięki temu lekarz, który będzie go konsultować, uzyska dostęp do wielu informacji na temat jego zdrowia. Kiedy pacjent będzie przebywał w domu lub na wakacjach, będzie mógł też umówić zdalną wizytę w naszej poradni, a receptę w razie potrzeby wyślemy mailem – dodaje dr Adam Gorlo.
Eksperci podkreślają, że stworzenie nowej, regionalnej specjalizacji na Warmii i Mazurach wymaga zaangażowania całego ekosystemu zdrowia – od szpitali i przychodni po hotele, władze samorządowe, aż po sektor prywatny, który będzie w stanie dostarczyć odpowiednie zaplecze technologiczne. Dlatego jednym z członków klastra „Zdrowe Życie” jest m.in. Philips, specjalizujący się w rozwijaniu medycznych innowacji.
– Philips jest jedną z firm, które od początku współpracują przy tym projekcie. Ma bardzo nowoczesne rozwiązania w skali światowej, np. jeśli chodzi o diagnostykę kardiologiczną, pulmonologiczną, diagnostykę snu i oddychania. My już z tego korzystamy i chcemy, żeby ich technologia u nas funkcjonowała. To także unikalne rozwiązania IT, które umożliwia gospodarowanie danymi medycznymi. Nad tym w tej chwili głównie pracujemy, bo bez takiego systemu ciężko będzie obsługiwać pacjentów – mówi Jarosław Klimczak.
Pomysłodawcy projektu zdają sobie sprawę z ogromu wyzwań, jakie przed nimi stoją. Tym bardziej jeśli z usług medycznych w polskich hotelach mieliby korzystać także turyści zagraniczni.
– To wszystko niestety nie będzie łatwe ani tanie. Wszystko trzeba ze sobą powiązać – z jednej strony np. uczelnie, które kształcą kadry medyczne, z drugiej – odpowiednie ustawy, które pozwolą na zatrudnianie z zagranicy osób wykształconych, znających języki. Mając pacjentów zagranicznych, trzeba przekonać towarzystwo ubezpieczeniowe o zasadności terapii prowadzonej w Polsce. Do tego są potrzebne odpowiednie publikacje z prowadzonych terapii – dodaje Jacek Walukiewicz, prezes zarządu ośrodka rehabilitacyjnego Constance Care. – My już tę drogę przeszliśmy, zbudowaliśmy taką historię, dlatego jesteśmy związani jako partner z tym tematem na Warmii i Mazurach, chętnie pomożemy tam w rozwinięciu podobnej działalności.
Czytaj także
- 2023-11-30: Wpływ poezji na samopoczucie zbadali naukowcy. Okazała się pomocna w walce z samotnością i radzeniu sobie z trudnymi emocjami
- 2023-11-21: Diagności laboratoryjni chcą szczepić i poszerzać kompetencje. Potencjał tego zawodu medycznego nie jest w pełni wykorzystywany
- 2023-11-06: Katastrofalna sytuacja chorych i rannych w Strefie Gazy. Żadna placówka medyczna nie jest w stanie funkcjonować normalnie
- 2023-10-26: Kondycja fizyczna i psychiczna pracowników coraz ważniejsza dla firm. To zmienia ich podejście do benefitów pozapłacowych
- 2023-10-06: Polskie firmy coraz śmielej podbijają globalne rynki. Nie tylko eksportują, ale też inwestują w nowe fabryki za granicą i przejmują zagranicznych konkurentów
- 2023-10-17: Kinga Zawodnik: Operacja bariatryczna nie jest magicznym środkiem, dzięki któremu będę całe życie chuda. To nie jest droga na skróty, tylko wiele wyrzeczeń, łez i pilnowania michy
- 2023-09-27: Ryzyko śmierci z powodów anestezjologicznych jest dziś praktycznie zerowe. W szpitalach rośnie jednak liczba zakażeń i powikłań pooperacyjnych
- 2023-09-19: Ogromny wzrost liczby turystów w Małopolsce. Przyczynia się do tego promocja regionu i organizacja wydarzeń międzynarodowych
- 2023-09-25: Wojna w Ukrainie zaburzyła rozwój gospodarki i turystyki Podkarpacia. Strategia Karpacka na szczeblu UE szansą dla całego regionu
- 2023-09-15: Hanna Lis: Wakacje z powodu mojego wypadku poszły w niepamięć. Teraz wracam do formy, ale nie jestem jeszcze w stanie wyjść z psem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Demografia, zdrowie, edukacja i ekologia. Nowe technologie mają coraz większe znaczenie dla rozwiązywania najbardziej palących problemów
O pozytywnym wpływie technologii na biznes mówi się od dawna, za czym idą rosnące z roku na rok inwestycje przedsiębiorstw w ten obszar, m.in. chmurę czy sztuczną inteligencję. Coraz częściej nowe technologie znajdują także zastosowanie w rozwiązywaniu palących problemów globalnych. Pracują nad nimi zarówno duże korporacje, naukowcy i studenci, jak i start-upy z całego świata. – Nowe technologie posiadają ogromny potencjał w przekształcaniu i wspieraniu kluczowych obszarów społeczno-gospodarczych, takich jak edukacja, zdrowie, środowisko i gospodarka – mówi Alicja Tatarczuk z Huaweia. Koncern szuka takich innowacyjnych pomysłów wśród młodych naukowców w swoim konkursie Tech4Good, który jest częścią programu Seeds for the Future.
Handel
W okresie okołoświątecznym Polacy generują duże ilości elektroodpadów. Połowa nie wie, że nie można ich wyrzucić do śmietnika

Polacy mają problem z prawidłowym wskazaniem elektroodpadów i nie do końca wiedzą, gdzie oddawać takie zużyte sprzęty – pokazuje badanie agencji badawczej Zymetria na zlecenie RLG. 34 proc. badanych przyznało, że zdarzyło im się źle zutylizować wyrzucane elektroodpady. Odpady, które najczęściej trafiają w nieodpowiednie miejsce, to m.in. kable, ładowarki czy słuchawki. – Podobnie jest z różnego rodzaju golarkami, lokówkami, zabawkami na baterie i innymi małymi sprzętami, czyli tym, co niebawem będziemy kupować pod choinkę – zauważa Monika Wyciechowska z RLG w Polsce. Jak wskazuje, ponad połowa Polaków nie wie, że starych sprzętów nie wolno wyrzucać do pięciu frakcji, ale trzeba je oddać do specjalnych punktów zbiórki.
Bankowość
Banki i fundusze skoncentrowane na zielonych aspektach finansowanych projektów. UE stawia przed nimi coraz więcej wymogów

Zielona transformacja w Europie odciska coraz mocniejsze piętno na wszystkich sektorach gospodarki, także w branży finansowej. Wchodzące w życie kolejne regulacje z jednej strony wymuszają na bankach i innych instytucjach uwzględnianie kwestii ESG przy podejmowaniu decyzji o udzielaniu firmom kredytu inwestycyjnego czy zakupie akcji lub obligacji spółek. Z drugiej strony kolejne dyrektywy i rozporządzenia tworzą podstawy do oceny stopnia „zieloności” projektów. Ekologizację branży ma wspomóc utworzona właśnie platforma koordynująca działania branży – POLSIF.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.