Newsy

Ożywienie w budownictwie najwcześniej w przyszłym roku

2014-01-21  |  06:15

Szansa na zażegnanie kryzysu w budownictwie infrastrukturalnym pojawi się dopiero w 2015 roku – prognozuje Polski Związek Pracodawców Budownictwa (PZPB). W wielu rozpoczętych postępowaniach przetargowych nie doszło jeszcze do etapu składania ofert, więc zdecydowana większość robót budowlanych ruszy dopiero za kilkanaście miesięcy. Najgorzej jest w sektorach finansowanych ze środków publicznych, a zwłaszcza unijnych.

 – Dzisiaj bardzo dużo projektów zostało ogłoszonych w modelu „zaprojektuj i wybuduj” albo „optymalizuj i wybuduj” – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. – Nawet jeśli wykonawca wygra przetarg i zawrze umowę, to przez pierwsze parę czy paręnaście miesięcy – to zależy od projektu – będzie musiał wykonać prace projektowe albo zmodyfikować projekty, które już zostały wykonane i uzyskać pozwolenia na budowę.

W przypadku większości rozpoczętych postępowań przetargowych nie doszło jeszcze do etapu zaproszenia wykonawców do składania ofert.

 – Można zakładać, że on nastąpi w lutym, marcu, kwietniu – dodaje Jan Styliński. – Od złożenia oferty do podpisania umowy z wykonawcą spokojnie należy założyć okres czteromiesięczny, w ten sposób już znajdujemy się w okolicach lipca-sierpnia. 

W praktyce oznacza to, że przed końcem 2014 roku nie ma szans na to, by wykonawcy rozpoczęli jakiekolwiek roboty budowlane.

 – Zdecydowana większość robót budowlanych infrastrukturalnych będzie wykonywana dopiero w 2015 roku – potwierdza prezes PZPB. – Dopiero wtedy pojawi się szansa na lepszą sytuację na rynku i zażegnanie dzisiejszego kryzysu.

W jego ocenie obecnie nie ma żadnych innych przesłanek do tego, by stwierdzić, że sytuacja w branży budowlanej poprawi się ciągu najbliższych miesięcy. Co więcej, pod względem zatrudnienia ten rok może być dla budownictwa nawet jeszcze gorszy od 2013 r. Miarą kryzysu w budownictwie jest spadek produkcji budowlanej, który w ciągu ostatniego roku osiągnął w kulminacyjnym momencie 40 proc.

 – Dzisiaj kształtuje się na poziomie około 20 proc. względem stycznia 2013 roku, podczas gdy spadek zatrudnienia osiągnął mniej więcej 13 proc. w tym samym czasie – podkreśla prezes PZPB. – To pokazuje, że firmy, mimo że straciły zamówienia, to jednak nie zwalniały ludzi.

Podkreśla, że w budownictwie sytuacja wygląda najgorzej w sektorach finansowanych ze środków publicznych, a zwłaszcza unijnych. Z tego powodu, że większość z tych inwestycji nie została przygotowana ani od strony projektowej, ani od strony wydatkowania środków. Najlepsza koniunktura panuje natomiast w sektorach związanych z finansowaniem prywatnym.

 – Czyli w szczególności w sektorze mieszkaniowym i w pewnej mierze sektorze budownictwa przemysłowego – podkreśla Jan Styliński. – One są bardziej uzależnione od ogólnego wzrostu gospodarki, zamożności, dostępu do finansowania dłużnego prywatnego a nie publicznego. I tu myślę, że można się około połowy tego roku spodziewać pewnego ożywienia i zwiększenia portfela zamówień.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.