Mówi: | Bożena Lublińska-Kasprzak |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości |
PARP pomoże polskim firmom wejść na chiński rynek
Rusza rządowy program wspierania współpracy polsko-chińskiej. Projekt Go China będzie rozwijać i inicjować działania, które przyciągną chińskich inwestorów nad Wisłę, a polskim firmom pomogą w ekspansji na rynek Państwa Środka.
Pomysłodawcy projektu chcą w ten sposób wykorzystać zainteresowanie Chińczyków Polską po ubiegłorocznym EXPO w Szanghaju oraz po grudniowej wizycie prezydenta Bronisława Komorowskiego w Pekinie, kiedy podpisano porozumienie w sprawie strategicznego partnerstwa obu państw.
Przy uruchomieniu programu zaangażowane są 4 ministerstwa: gospodarki, sportu i turystyki, rolnictwa oraz spraw zagranicznych. Dodatkowo przedsiębiorcy będą mogli korzystać z pomocy Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Agencji Rynku Rolnego oraz Polskiej Organizacji Turystycznej.
- W tym roku w ramach inicjatywy Go China szczególnie będziemy chcieli wesprzeć polskie firmy, które są zainteresowane wejściem na rynek chiński, zwłaszcza z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Nasze działania na rynku chińskim będziemy opierać na współpracy z chińskimi organizacjami biznesu. Mamy już podpisane porozumienia, planujemy podpisać kolejne, tak aby wymieniać się informacjami, aby wspólnie organizować spotkania biznesowe polskich i chińskich firm - wymienia Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Agencja będzie w tym celu współpracować również z organizacjami finansowanymi przez Komisję Europejską, działającymi w Chinach. W Polsce PARP planuje organizacje kilku konferencji w największych miastach kraju, poświęconych możliwościom współpracy z Chińczykami, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii związanych z własnością intelektualną.
W ramach programu uruchomiono portal www.gochina.gov.pl, na którym zgromadzono najważniejsze i najbardziej przydatne informacje dla inwestorów, eksporterów i importerów. Jak podkreślają pomysłodawcy portalu odpowiednia wiedza o potencjalnym partnerze to połowa sukcesu.
- Zainteresowany przedsiębiorca w tej chwili może zacząć poszukiwanie informacji czy wsparcia dotyczącego rynku chińskiego w portalu Go China. Tam znajdzie informacje o Chinach, o tym, jak się prowadzi biznes w Chinach oraz o instytucjach w Polsce, w których może dalsze informacje pozyskać - mówi Bożena Lublińska-Kasprzak.
PARP jest jedną z instytucji, która udziela nie tylko informacji o rynku Państwa Środka, ale też wsparcia finansowego dla przedsiębiorców zainteresowanych współpracą z Chinami.
- Jest program „Paszport do Eksportu”. Nie jest on kierowany szczególnie na chiński rynek, ale w ramach tego programu przedsiębiorca może pozyskać finansowanie na wejście na rynek chiński oraz na działania marketingowe i promocyjne na tym rynku - podkreśla prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Działanie w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka jest skierowane do małych i średnich przedsiębiorstw, które rozpoczynają działalność eksportową. Maksymalna wysokość dofinansowania to 200 tys. zł. W tym roku PARP przewiduje 3 konkursy w ramach „Paszportu do Eksportu”. Nabór wniosków do pierwszego ruszy prawdopodobnie jeszcze w marcu. Szczegółowy harmonogram dostępny jest na stronach Agencji.
Czytaj także
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-07: Dystans między UE a gospodarkami USA czy Chin rośnie. Spada konkurencyjność unijnych firm
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.