Mówi: | Łukasz Kroplewski, wiceprezes zarządu ds. rozwoju, PGNIG SA Jan Byrtek, współzałożyciel BZB UAS Krzysztof Potera, dyrektor oddziału geologii i eksploatacji, PGNIG SA |
PGNiG chce wykorzystywać drony do poszukiwania ropy i gazu oraz monitorowania gazociągów. Może zaoszczędzić miliony
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo bada możliwości wykorzystania bezzałogowych systemów latających m.in. do wykrywania wycieków gazu i monitorowania gazociągów. Już teraz z powodzeniem wykorzystuje je przy pomiarach geodezyjnych. Drony mają nie tylko usprawnić pracę spółki, lecz także zapewnić jej wielomilionowe oszczędności. Aktualnie PGNiG pracuje wraz ze start-upem nad dostosowaniem nowego typu takiej maszyny do swoich potrzeb.
– Grupa kapitałowa PGNiG to m.in. PSG – 180 tys. km gazociągów, Termika – prąd i ciepło, Obrót Detaliczny – blisko 7 mln naszych klientów. Chodzi nam o to, aby gaz był tani, dlatego będziemy wykorzystywać to wszystko, co wiąże się z optymalizacją naszych działań. Stąd pomysł na wykorzystanie dronów –mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Kroplewski, wiceprezes zarządu ds. rozwoju PGNIG SA.
Bezzałogowe systemy latające mają pomóc m.in. w poszukiwaniu surowców, wykrywaniu wycieków gazu i monitorowaniu gazociągów. Od kilku lat spółka wykorzystuje je w badaniach terenowych przy pracach geodezyjnych do sporządzania szczegółowych ortofotomap. Za pomocą dronów powstają zdjęcia lotnicze wykorzystywane potem przy przygotowaniu terenu pod poszukiwania gazu ziemnego i ropy naftowej oraz przy planowaniu lokalizacji wiertni. Obecnie PGNiG wspólnie ze start-upem BZB UAS, wyłonionym w ramach akceleratora MIT Enterprise Forum Poland, dostosowuje prototyp nowego drona do kolejnych potrzeb gazownictwa.
– Nawiązujemy w tej chwili współpracę ze startupem BZB UAS. Mamy nadzieję, że ten rodzynek, wyłuskany w trzeciej edycji MIT Enterprise Forum Poland w ramach programu ScaleUP – Start in Poland, przyniesie nam określone korzyści, które z kolei przełożą się ostatecznie na obniżenie kosztów działalności. A więc z jednej strony na wzrost konkurencyjności spółki, a z drugiej strony – na niższe ceny gazu dla klientów, o to właśnie nam chodzi we współpracy ze start-upami – mówi Łukasz Kroplewski.
Jak informuje wiceprezes PGNiG, spółka przeprowadziła już pierwsze, pilotażowe testy nowo zaprojektowanego drona. Urządzenie skonstruowane przez BZB UAS jest zbudowane z piany EPO, wzmocnione materiałami kompozytowymi i wyposażone w podzespoły drukowane na drukarce 3D. Tego typu drony mogą pracować do 2,5 godziny nawet w skrajnych warunkach pogodowych, w temperaturze od -30 do +40 stopni Celsjusza. Są całkowicie autonomiczne, zadanie operatora sprowadza się tylko do ustalenia trasy na komputerze oraz przesłania jej do autopilota. Zdjęcia zrobione przez maszynę za pośrednictwem sieci trafiają prosto do chmury, a następnie zostają one połączone w trójwymiarową mapę badanego terenu.
– Dron, który testujemy wraz z PGNiG, wykorzystujemy do celów geodezyjnych. Robimy przeloty nad infrastrukturą i robimy zdjęcia, które wysyłamy później w chmurę. Następnie są one przetwarzane w ortofotomapy i chmurę punktów, z której możemy odczytać odległości, objętości albo powierzchnie do zmierzenia, które nas interesują. Nasz dron zdecydowanie przyspieszy prace, które są realizowane, nad infrastrukturą, umożliwi sprawdzenie i analizę terenów pod nowe inwestycje oraz może pomóc w detekcji gazu – mówi Jan Byrtek, współzałożyciel start-upu BZB UAS.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo z powodzeniem wykorzystuje już drony w swojej działalności. Oddział Geologii i Eksploatacji PGNiG SA wykorzystuje je do badań terenowych. Dział mierniczy oddziału dysponuje własnym bezzałogowcem od trzech lat.
– Stosujemy w tej chwili drony, szczególnie w sytuacjach terenowych, jeżeli chcemy wytyczyć punkty do pomiarów geofizycznych. Poza tym dzięki nim sprawdzamy, nie tylko gdzie zlokalizować otwór wiertniczy, ale czy w łatwy sposób można do niego dojechać. Mimo że dronami posługujemy się już od pewnego czasu, wciąż widzimy nowe możliwości, żeby udoskonalać działania i obniżać koszty – mówi Krzysztof Potera, dyrektor Oddziału Geologii i Eksploatacji, PGNIG SA.
PGNiG ocenia, że wykorzystanie dronów na szerszą skalę przyniesie wielomilionowe oszczędności i usprawni działalność spółki. Maszyny w ciągu kilku godzin są w stanie zbadać wiele kilometrów kwadratowych powierzchni, dzięki czemu geodeci mogą spędzać mniej czasu na pomiarach w terenie. Stworzone dzięki dronom mapy są też dokładniejsze, uwzględniają np. ukształtowanie powierzchni, gęstość zabudowy, dokładne położenie dróg czy linii energetycznych.
– Drony mogą się okazać bardzo pomocne przy zapewnieniu bezpieczeństwa infrastruktury. W naszym przypadku mam tu na myśli obszar wydobycia związany z bezpośrednią eksploatacją kopalni ropy naftowej i gazu ziemnego. To są bardzo duże ciśnienia, dlatego ważne jest ciągłe sprawdzanie szczelności rurociągów i gazociągów. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby przeoczyć jakieś niebezpieczne zdarzenie, np. wyciek ropy. W tej chwili monitorują to nasi ludzie, którzy przechodzą te trasy pieszo. W przyszłości wykorzystanie dronów mogłoby to zmienić. Dzięki nim bylibyśmy w stanie przeprowadzić takich kontroli o wiele więcej – wyjaśnia Krzysztof Potera.
PGNiG w ciągu najbliższych pięciu lat chce zainwestować blisko 700 mln zł w innowacje i wdrażanie nowych technologii. W ubiegłym roku spółka uruchomiła InnVento, pierwszy w Polsce inkubator dla start-upów pracujących nad rozwiązaniami dla sektora naftowego i energetycznego. Z kolei w styczniu br. ruszył pierwszy konkurs INGA – Innowacyjne Gazownictwo, wspólnego przedsięwzięcia PGNiG SA, Gaz-System SA i Narodowego Centrum Badań i Rozwoju z rekordowym budżetem 400 mln zł. Jego celem jest pozyskanie rozwiązań, które zwiększą konkurencyjność polskiego sektora gazowniczego.
– Otwieramy się na współpracę ze start-upami w formule Open Innovation. Dajemy do dyspozycji start-upom znakomitych specjalistów, infrastrukturę, w tym centrum start-upowe InnVento, naszych mentorów, departamenty, chociażby prawny i ekonomiczny. Istnieje również możliwość współpracy pod kątem zabezpieczenia swoich interesów z naszym Działem Ochrony Własności Intelektualnej w sferze praw autorskich i własności przemysłowej. Natomiast start-upy dają nam w zamian często jeszcze więcej. Otwierają nam oczy na to, czego nie dostrzegamy ze swojej pozycji lidera – mówi Łukasz Kroplewski.
Czytaj także
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2025-01-13: Wsparcie dla oszczędzających na wkład własny zamiast dla kredytobiorców. Eksperci proponują inne podejście do rządowych programów mieszkaniowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
W grudniu weszła w życie unijna dyrektywa, która wprowadza nowe przepisy dotyczące odpowiedzialności za wadliwe produkty. Zastąpi ona regulacje sprzed niemal czterech dekad i ma na celu dostosowanie norm prawnych do współczesnych realiów w handlu, czyli m.in. zakupów transgranicznych i online. Wśród najważniejszych zmian znalazły się nowe zasady dotyczące odpowiedzialności producentów i dystrybutorów, a także obowiązki dla sprzedawców internetowych. Państwa mają czas do 9 grudnia 2026 roku na wdrożenie dyrektywy do swoich porządków prawnych.
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Zagranica
Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
USA i UE są dla siebie nawzajem kluczowymi partnerami handlowymi i inwestycyjnymi, ale obserwatorzy wskazują, że prezydentura Donalda Trumpa może być dla nich okresem próby. Zapowiadane przez prezydenta elekta wprowadzenie ceł na towary importowane z Europy oraz polityka nastawiona na ochronę amerykańskiego przemysłu mogą ograniczyć zakres tej współpracy i zwiększyć napięcia w relacjach transatlantyckich. Jednak wobec eskalacji napięć i globalnych wyzwań USA i UE są skazane są na dalszą, ścisłą współpracę i koordynację swoich polityk.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.