Mówi: | Adam Krzesiński |
Funkcja: | sekretarz generalny |
Firma: | Polski Komitet Olimpijski |
PKOl i MKOl przygotowują się do kolejnych igrzysk. Priorytetem walka z dopingiem, marnotrawstwem i wprowadzenie do programu zawodów kolejnych dyscyplin
Walka z dopingiem i wysokimi kosztami organizacji igrzysk olimpijskich, plany zagospodarowania infrastruktury sportowej po ich zakończeniu, wprowadzenie nowych dyscyplin do programu igrzysk oraz działania na rzecz swoistego parytetu płci wśród zawodników – to priorytety działań Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Natomiast dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego najbliższym zadaniem będzie zapewnienie odpowiednich warunków startu polskim zawodnikom podczas najbliższych igrzysk zimowych.
Po zakończeniu igrzysk w Rio de Janeiro, gdzie polscy zawodnicy zdobyli 11 medali, PKOl zajmuje się przygotowaniami do igrzysk w Pjongczang. Odpowiada za stronę logistyczną przygotowań.
– Trzeba pamiętać, że już za półtora roku, mamy zimowe igrzyska olimpijskie. To jest ciężka praca, żeby polską reprezentację w jak najlepszych, dogodnych warunkach przewieźć do Pjongczang w Korei Południowej i żeby tam niczego im nie brakowało, aby zapewnić zawodnikom wszystko to, co sportowiec na igrzyskach mieć powinien – mówi agencji Newseria Adam Krzesiński, sekretarz generalny Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Między innymi zajmie się przygotowaniem oficjalnych strojów, które nosić będą zawodnicy podczas pobytu w Pjongczang.
Z kolei MKOl po igrzyskach w Rio de Janeiro przyjął nową politykę działań i koncentruje się na szczególnych zadaniach, m. in. wprowadzenie kolejnych dyscyplin do programu zawodów.
- MKOl otwiera się na świat. Otwiera się na to, co jest interesujące szczególnie dla młodzieży. Na te sporty i konkurencje, które są dzisiaj najbardziej popularne. Przypomnę, że w 2020 roku w Tokio w programie igrzysk będzie surfing, który jest szalenie popularny wśród młodzieży. Będzie wspinaczka sportowa, która bardzo mocno się rozwija. Wraca softball i baseball, czyli sporty, które są w wielu krajach również szalenie popularne. MKOl to zauważa i chce otwierać, przestaje być taką hermetyczną instytucją, która jest zamknięta na pewne sporty i nie chce dać szansy innym – dodaje Adam Krzesiński.
Jednocześnie MKOl pracuje nad zmianą zasad organizacji kolejnych igrzysk. Chodzi m.in. o wykorzystanie obiektów sportowych zbudowanych specjalnie na igrzyska po zakończeniu zawodów.
– Potrzebne są takie rozwiązania, które zmniejszą koszty organizowania igrzysk, żeby nie były one tak wielkie. Potrzebne są też mądrze pomyślane plany wykorzystania obiektów sportowych po igrzyskach, żeby nie było sytuacji jak w Atenach w 2004 roku, gdzie te przepiękne obiekty sportowe przez następne lata praktycznie nie były wykorzystywane. Dzisiaj każdy kandydat do organizacji igrzysk będzie musiał przedstawić plan, z którego będzie jasno wynikać, co zamierza zrobić w danym obiekcie po igrzyskach: jak będzie prowadzony, go rozebrać czy przenieść w inne miejsce, gdzie będzie bardziej potrzebny – mówi Krzesiński.
MKOl chce także ciąć koszta, gdyż organizacja igrzysk w Rio de Janeiro kosztowała rekordową kwotę 13 mld dolarów. Zajmie się także dopingiem. Wśród olimpijczyków, w których organizmach stwierdzono obecność zakazanych substancji, byli także Polacy.
- MKOl bardzo mocno angażuje się w walkę z dopingiem, wiedząc o tym, że jest to największa plaga sportu w tej chwili. Chodzi o to, aby doping jak najbardziej zminimalizować, bo pewnie byłoby idée fixe mówienie, że można go w ogóle wykluczyć ze sportu. Ale trzeba jak najbardziej ścigać, być rygorystycznym w stosunku do oszustów sportowych, jakim są „dopingowicze”. MKOl bardzo mocno podkreśla również równość w sporcie, w tym również równość płci. Chodzi o to, żeby w końcowym etapie programu w igrzysk olimpijskich brało udział 50 procent kobiet i 50 procent mężczyzn. Dzisiaj te proporcje wynoszą mniej więcej 40 do 60 na korzyść mężczyzn – konkluduje Krzesiński.
Czytaj także
- 2025-05-07: Kobiety wciąż są w mniejszości we władzach spółek. Tylko część firm działa na rzecz równości płci
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-02-26: Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
- 2025-02-20: Karolina Pilarczyk: Mamy świetnych sportowców w każdej dyscyplinie, tylko nie piłce nożnej. Rządzący ich nie dostrzegają i nie dają odpowiedniego wsparcia
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2025-02-14: Iga Baumgart-Witan: Kiedy startuję na zawodach, to polityka jest absolutnie poza mną. Nie wypowiadam się publicznie na temat sympatii i antypatii politycznych
- 2025-02-13: Adam Kszczot: Sportowcy, którzy nie wchodzą do finału podczas olimpiady, nie mają za co żyć. Nie dostają stypendium w kolejnym roku
- 2025-01-02: Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-03: Edukacja zdrowotna za rok będzie nowym przedmiotem. Już teraz ma się jednak znaleźć wśród priorytetów szkół
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.