Newsy

PKW ma już niewiele czasu na zakup nowego systemu do obsługi wyborów prezydenckich. Niezbędna będzie współpraca z ekspertami i dialog techniczny

2014-11-28  |  06:30

Państwowa Komisja Wyborcza potrzebuje wsparcia ekspertów i dialogu technicznego z dostawcami systemów informatycznych w ramach postępowania związanego z przygotowaniem majowych wyborów prezydenckich. Inaczej po raz kolejny mogą wystąpić problemy z przeprowadzeniem głosowania. Czasu, jak zwracają uwagę eksperci, jest już niedużo.

Czasu do kolejnych wyborów mamy niewiele, bo one są już w maju – przypomina Mariusz Turek, partner w PROFITIA Management Consultants, firmie doradztwa zakupowego. ‒ PKW powinna zapewnić sobie odpowiednie wsparcie zewnętrzne, zorganizować dialog techniczny i komisję przetargową w taki sposób, żeby znalazły się w niej osoby, które znają się merytorycznie na rzeczy i są w stanie rzetelnie ocenić, czy czas, który wybrana firma informatyczna będzie miała na napisanie tego oprogramowania, jest wystarczający.

Turek ocenia, że podczas przygotowania do wyborów samorządowych PKW popełniła szereg błędów. W ich efekcie nowy system informatyczny nie skrócił czasu liczenia głosów, ale wręcz przeciwnie. Błędy zostały jednak popełnione przede wszystkim na etapie zamówienia publicznego na wybór tego systemu. Turek podkreśla, że z punktu widzenia dobrych praktyk zakupowych należy ten proces ocenić negatywnie.

Według partnera z PROFITII podstawowym błędem był brak dialogu technicznego. Od 2012 r., jak przypomina Turek, organizacja takich konsultacji jest wprost zalecana przez ustawę Prawo zamówień publicznych. Dzięki temu PKW mogłaby ustalić, w jaki sposób najlepiej przeprowadzić przetarg, jak sprecyzować wymagania wobec wykonawcy systemu  i ile czasu dać zwycięzcy na stworzenie programu.

Niestety, komisja przetargowa podeszła do sprawy hermetycznie. Po tym, gdy pierwszy przetarg nie został rozstrzygnięty, pocięła jego zakres na kilka elementów. Ostatecznie tak późno zrealizowała ten ostatni przetarg, że firma, która go wygrała, miała tylko trzy miesiące na napisanie, wdrożenie i przetestowanie tego systemu. To się nie mogło udać. To, czego PKW nie zrobiła, a co powinna zrobić, to dobre zaplanowanie tego zakupu. W momencie, gdy było  już wiadomo co do dnia, na kiedy ten system będzie potrzebny, nie mogło być tłumaczenia, że były tylko trzy miesiące na jego przygotowanie – dodaje Turek.

Turek zaznacza, że choć PKW jest związana Prawem zamówień publicznych, problemów z przeprowadzeniem wyborów samorządowych nie można zrzucać na ustawę. Określa ona tylko ramy, pozostawiając stosunkowo dużą swobodę instytucjom z niej korzystającym. Co więcej, jak dodaje Turek, jest ona stopniowo nowelizowana i poprawiana. Dlatego nic nie stało na przeszkodzie, by PKW przeprowadziła choćby dialog techniczny i lepiej zaplanowała ten zakup.

W efekcie złego planowania Komisja zdecydowanie zbyt późno rozpisała i rozstrzygnęła przetarg. Jak podkreśla Turek, w przypadku organizacji wyborów termin realizacji jest precyzyjnie określony, więc trzeba tak zaplanować procedury, by z zachowaniem odpowiednich buforów czasowych na odwołania i inne opóźnienia udało się dostarczyć system wysokiej jakości.

PKW mogła, a nawet powinna była, w większym stopniu skonsultować proces z ekspertami. Turek zauważa, że nawet jeśli Komisja nie ma odpowiednio dobrych lub licznych informatyków, mogła zatrudnić zewnętrznego doradcę do wsparcia procesu wyboru dostawcy systemu.

Nie jest w żadnym wypadku zabronione, aby przy zakupie systemu przeprowadzanym raz na kilka lat, zatrudnić dodatkową firmę czy eksperta, a nawet włączyć go w prace komisji przetargowej – podkreśla Turek.

Teraz PKW musi skupić się na wyborach prezydenckich, które odbędą się za pół roku. Turek podkreśla, że tylko dzięki dobremu planowaniu, dialogowi technicznemu i zaangażowaniu ekspertów może udać się zbudować bezpieczny, wydajny, odporny na ataki i pozbawiony luk system. Współpraca z fachowcami jest konieczna, nawet jeśli PKW zostanie zwolniona z przepisów PZP.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska

Według danych URE problem z rosnącą liczbą odmów przyłączenia do sieci z każdym rokiem mocno się pogłębia. – Ponad 80 GW odmów przyłączeniowych dla odnawialnych źródeł energii, które zaraportował Urząd Regulacji Energetyki za ub.r., to więcej, niż mamy w tej chwili mocy zainstalowanej w systemie, więc to jest naprawdę duża liczba – mówi Paweł Czyżak, analityk Ember. Jak wskazuje, problemy z przyłączaniem nowych mocy do sieci wynikają głównie z jej struktury wiekowej, ale dotyczą nie tylko Polski. – W regionie Europy Wschodniej infrastruktura jest starsza, mniej scyfryzowana. Duża część tej infrastruktury to jest jeszcze okres komunizmu i ona po prostu się starzeje, więc kraje takie jak Bułgaria, Czechy, Słowacja czy właśnie Polska napotykają już bariery na tyle istotne, że praktycznie nie da się przyłączać żadnych nowych mocy – mówi ekspert.

Prawo

Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych

15 sierpnia mija termin wprowadzenia standardów ochrony małoletnich (SOM) we wszystkich instytucjach pracujących z dziećmi. Poza oczywistymi placówkami, takimi jak szkoły, przedszkola czy kluby sportowe, obowiązek ten dotyczy także np. hoteli czy szpitali. Wdrożenie przez te instytucje odpowiednich procedur zapobiegawczych i interwencyjnych ma doprowadzić docelowo do zmniejszenia skali przemocy i nadużyć wobec najmłodszych. – Standardy ochrony małoletnich przez to, że są obowiązkowe i dotyczą tak wielu organizacji i instytucji, będą prawdziwą zmianą społeczną, o ile świadomie podejdziemy do ich przygotowania i wdrażania – podkreśla Agata Sotomska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Nauka

Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat

Wdrożenie systemu tankowania na orbicie okołoziemskiej umożliwi wydłużenie czasu eksploatacji obecnych satelitów nawet o 20 lat. Przełoży się to na znaczne obniżenie kosztów operacyjnych dla operatów satelitarnych, wydłuży czas wykorzystania satelitów, co w efekcie zmniejszy liczbę kosmicznych śmieci. Obecnie w Europie nie istnieje podobne rozwiązanie, jednak polskie konsorcjum intensywnie pracuje nad jego opracowaniem. Zespół PIAP Space, we współpracy z naukowcami z Łukasiewicz – ILOT, rozwija technologie umożliwiające zbliżanie i oddalanie satelitów serwisowych od serwisowanych (tzw. Rendezvous and Proximity Operations, RPO), systemy dokowania oraz transferu paliwa, które zapewniają bezpieczne i niezawodne połączenie oraz przepływ paliw.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.