Newsy

Po pandemii trzykrotnie wzrosła liczba przepięć elektrycznych. Dla właścicieli mieszkań często są kosztowne w skutkach

2023-02-23  |  06:30
Mówi:Monika Lis-Stawińska
Funkcja:dyrektor zarządzająca w Departamencie Likwidacji Szkód Kompleksowych
Firma:Compensa TU SA Vienna Insurance Group
  • MP4
  • Wyładowania atmosferyczne podczas burzy, przełączenia w obwodzie czy zwykła awaria mogą być źródłem przepięcia w domowej sieci, którego skutkiem może się okazać całkowite zniszczenie podłączonych do niej urządzeń, takich jak komputer, sprzęt audio czy smartfon, który był akurat podłączony do ładowania. Po pandemii, podczas której w domach pojawiło się więcej elektroniki do zdalnej pracy i nauki, liczba takich szkód wzrosła aż trzykrotnie – wynika z danych Compensy. Ubezpieczyciel przypomina, że ochrona przed skutkami przepięcia prądu jest dostępna w formie ubezpieczenia i warto o niej pomyśleć zwłaszcza w sezonie zimowym, kiedy do instalacji elektrycznej podłączonych jest więcej urządzeń grzewczych.

    – Przepięcie to nagły i krótkotrwały wzrost napięcia sieci elektrycznej, wyższy od napięcia znamionowego określonego dla danego urządzenia bądź instalacji. W sezonie wiosenno-letnim obserwujemy zwiększoną liczbę szkód przepięciowych spowodowanych wyładowaniami atmosferycznymi. Z kolei w sezonie zimowym notujemy dużą liczbę szkód na skutek przepięć elektrycznych, spowodowanych podłączeniem dużej liczby urządzeń do instalacji, która nie zawsze jest do tego przystosowana – mówi Monika Lis-Stawińska, dyrektor zarządzająca Departamentu Likwidacji Szkód Kompleksowych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group. 

    Domowe urządzenia potrzebują do poprawnego działania prądu o stałej mocy 230 V. Jednak czasami w domowej sieci dochodzi do nagłego i krótkotrwałego skoku napięcia, które może je uszkodzić bądź całkowicie zniszczyć. To właśnie przepięcie elektryczne, które jest zjawiskiem stosunkowo częstym. Może wywołać je np. awaria sieci, przełączenia w obwodzie, zwarcia, ale i wyładowania atmosferyczne podczas burzy. 

    – W sezonie zimowym więcej czasu przebywamy w domach, w związku z czym korzystamy z większej liczby urządzeń, mamy też więcej sprzętów podłączonych do instalacji elektrycznej, która nie zawsze jest na to gotowa. Pandemia spowodowała również, że w naszych mieszkaniach pojawiło się więcej urządzeń, np. komputerów, bo rodzice pracowali zdalnie, a dzieci uczyły się w domu – mówi Monika Lis-Stawińska. 

    Jak wynika z danych Compensy, w ubiegłym roku liczba zgłoszonych ubezpieczycielowi szkód wywołanych przez przepięcia wzrosła aż trzykrotnie w porównaniu z przedpandemicznym, 2019 rokiem. 

    – Do takiego zdarzenia może dojść nawet pomimo sprawnej instalacji i cyklicznego dokonywania jej przeglądów. Przykładem może być szkoda likwidowana w Compensie, gdzie przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w osprzęcie pieca. Wartość strat oszacowano na ponad 100 tys. zł. W kolejnym takim przypadku doszło do pożaru obory, którego przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej maszynowni budynku. Zwierzęta udało się uratować, ale wartość strat w budynku i urządzeniach oszacowano na ponad 2 mln zł – mówi ekspertka Compensy. 

    Jak podkreśla, przepisy nakazują właścicielom bądź zarządcom nieruchomości dokonywanie cyklicznych przeglądów instalacji elektrycznej. Zgodnie z art. 61 i 62 Prawa budowlanego takie przeglądy powinny się odbywać minimum co pięć lat, choć eksperci radzą, żeby dla bezpieczeństwa przeprowadzać kontrole instalacji nawet częściej, niż wymagają tego przepisy – najlepiej przed każdym sezonem grzewczym. 

    – Pomimo dokonywania tych cyklicznych przeglądów powinniśmy na bieżąco obserwować urządzenia, z których korzystamy. Jeśli z nich nie korzystamy, powinniśmy odłączać je od zasilania prądem. Natomiast w przypadku urządzeń z metalowymi obudowami – jak pralki czy lodówki – ważne jest, aby gniazdka miały uziemienie. W przeciwnym razie w przypadku przepięcia prąd popłynie przez metalową obudowę urządzenia i może dojść do ryzyka porażenia prądem – mówi Monika Lis-Stawińska. 

    Przed zbliżającą się burzą warto wyciągnąć z gniazdek wtyczki domowych urządzeń, które mogą ulec awarii po uderzeniu pioruna. Sposobem na zminimalizowanie ryzyka przepięć spowodowanych wyładowaniami atmosferycznymi może być też montaż w głównej rozdzielnicy prądu ochronników przepięciowych. Jest to urządzenie, które – w przypadku wysokiego napięcia – odłącza domowe urządzenia od zasilania prądem. 

    – Większość ubezpieczeń majątkowych dostępnych na rynku chroni nasze mienie od szkód spowodowanych przepięciami, zarówno tych elektrycznych, jak i spowodowanych wyładowaniami atmosferycznymi. Ważne jest jednak, aby suma takiego ubezpieczenia była adekwatna i zapewniła pokrycie wszelkich, potencjalnych strat związanych z ryzykiem przepięcia – mówi dyrektor zarządzająca Departamentu Likwidacji Szkód Kompleksowych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group. 

    Ochrona przed skutkami przepięcia prądu w formie ubezpieczenia jest dostępna w prawie każdym towarzystwie ubezpieczeniowym. Może być odrębną polisą lub elementem już posiadanego ubezpieczenia nieruchomości. W przypadku przepięcia to ubezpieczyciel pokryje koszty zniszczenia urządzeń takich jak komputer, sprzęt audio czy smartfon, który był akurat podłączony do ładowarki. 

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.