Mówi: | Paweł Lulewicz |
Funkcja: | wiceprezes |
Firma: | Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna |
Niedobór pracowników jednym z największych wyzwań specjalnych stref ekonomicznych. Konieczne jest wsparcie dla szkolnictwa branżowego
Specjalne strefy ekonomiczne z jednej strony przynoszą korzyści inwestorom, z drugiej, zmniejszają bezrobocie i przyspieszają gospodarczy rozwój regionu. Ze względu na niskie bezrobocie jednym z najpoważniejszych zadań dla nich jest w tej chwili zapewnienie wsparcia dla szkolnictwa branżowego. – Jeżeli nie będziemy mieli pracowników, trudno będzie nam pozyskać inwestora, nawet jeśli teren będzie świetnie uzbrojony i przygotowany – mówi wiceprezes Pomorskiej SSE Paweł Lulewicz. Działalność stref wkrótce obejmą też rewolucyjne zmiany, Sejm pracuje nad przepisami, które zakładają objęcie zachętami inwestycyjnymi całej Polski.
– Specjalne strefy ekonomiczne to przede wszystkim takie narzędzia, jak ulgi w podatku dochodowym, dobrze uzbrojone i przygotowane tereny inwestycyjne czy dostęp do szkolnictwa branżowego. Współpracujemy ze szkołami i samorządem, co w momencie podjęcia decyzji o inwestycji znacznie skraca drogę jeżeli chodzi o dostęp do wykwalifikowanej kadry. To także współpraca z lokalnymi, małymi firmami, które też mają szansę pozyskać kontrakty z dużymi, chociażby zagranicznymi, podmiotami – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Lulewicz, wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
W Polsce działa czternaście specjalnych stref ekonomicznych – wyodrębnionych administracyjnie terenów przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej na preferencyjnych warunkach. Inwestorzy w SSE mogą liczyć na zwolnienia podatkowe, atrakcyjne tereny inwestycyjne i ułatwienia w kontaktach z samorządem i lokalnym biznesem oraz wykwalifikowaną kadrę i pełne wsparcie lokalnych władz. Z drugiej strony SSE zmniejszają bezrobocie i przyspieszają gospodarczy rozwój całego regionu. SSE nie są obszarem jednolitym – mogą tworzyć swoje podstrefy na terenie całego kraju.
– Do końca czerwca chcemy przeanalizować wszystkie tereny inwestycyjne w powiatach, którymi opiekuje się Pomorska SSE. Daliśmy sobie trzy miesiące na pracę w terenie. Chcemy dotrzeć do gmin, powiatów, zdiagnozować, jakie są możliwości, i zbudować ofertę inwestycyjną w oparciu o daną infrastrukturę. Drugie zadanie to dotarcie do przedsiębiorców, którzy do tej pory nie korzystali albo nie znali tego narzędzia strefowego. Chcemy im pokazać, że strefa to przede wszystkim wsparcie dla mikro-, małych i średnich firm i nie trzeba kupować dużej powierzchni ani budować ogromnego zakładu, żeby otrzymać wsparcie na realizację projektu inwestycyjnego – mówi Paweł Lulewicz.
Jednym z priorytetów Pomorskiej SSE na kolejne miesiące jest też wsparcie dla szkolnictwa branżowego. Ze względu na rekordowo niskie bezrobocie niska dostępność pracowników i wykwalifikowanych kadr jest aktualnie jedną z największych bolączek inwestorów.
– Nie ma nowych inwestycji bez pracowników. Jeżeli nie będziemy mieli pracowników, to nawet jeśli teren będzie świetnie uzbrojony i przygotowany, trudno będzie nam pozyskać inwestora, który zrealizuje nowy projekt. Dlatego we współpracy z samorządami, szkołami branżowymi i firmami namawiamy do tworzenia klas patronackich, dofinansowywania i wyposażania pracowni – mówi Paweł Lulewicz.
Zarząd PSSE angażuje też własne środki na szkolnictwo. Przykładowo, w tej chwili z budżetu strefy wyposażane są sale Zespołu Szkół Technicznych w Toruniu. Wiceprezes PSSE podkreśla, że dużą rolę odgrywa również przekonanie młodzieży i ich rodziców do szkół technicznych i kształcenia w najbardziej poszukiwanych kierunkach, takich jak stolarz czy ślusarz.
– Dzisiaj praca stolarza, ślusarza czy jakiegokolwiek innego zawodu technicznego wygląda zupełnie inaczej, wymaga połączenia różnych kompetencji: informatycznych, obsługi obrabiarek sterowanych numerycznie etc. Nie jest to wyłącznie praca fizyczna w trudnych warunkach związanych z hałasem. Dzisiaj fabryka wygląda zupełnie inaczej niż jeszcze 20–30 lat temu – mówi Paweł Lulewicz.
W lutym rząd przyjął nowe przepisy regulujące działalność specjalnych stref ekonomicznych. Zgodnie z ustawą o wspieraniu nowych inwestycji wsparcie w postaci zwolnienia od podatku dochodowego będzie przysługiwać inwestorom na obszarze całej Polski. Dzięki temu ma przyspieszyć rozwój gospodarczy, zwłaszcza w zaniedbanych do tej pory powiatach i gminach, a do 2027 roku ma powstać 158,3 tys. nowych miejsc pracy. Nakłady inwestycyjne do tego czasu mają sięgnąć 117,2 mld zł.
– Najważniejsza zmiana jakościowa to dostęp do terenów inwestycyjnych w całej Polsce bez konieczności oczekiwania roku czy nawet dwóch lat w skrajnych przypadkach na objęcie symbolicznymi granicami specjalnej strefy ekonomicznej. Teraz cała Polska jest strefą. Druga bardzo istotna zmiana jest taka, że dzisiaj każda firma działająca w strefie musi do końca 2026 roku skorzystać z ulgi, która została naliczona przed rozpoczęciem procesu inwestycyjnego. W oparciu o nowe przepisy firmy będą miały 10–15 lat od dnia otrzymania decyzji na skorzystanie z tej ulgi i wykorzystanie przyznanej pomocy. Nie będzie sztywnej, końcowej daty – wyjaśnia Paweł Lulewicz.
Czytaj także
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-02-21: Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro
- 2025-02-11: System opieki zdrowotnej w Strefie Gazy jest zdewastowany. Ponowne dostawy pomocy humanitarnej to kropla w morzu potrzeb
- 2025-02-11: Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-01-27: Zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem to szansa na pomoc humanitarną dla Strefy Gazy. Ponad 90 proc. mieszkańców jest od niej odciętych
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2025-01-17: Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.