Mówi: | Karolina Łuczak |
Funkcja: | kierownik ds. komunikacji |
Firma: | Provident Polska |
Polacy oszczędzają na urlop co najmniej przez pół roku. Problemy finansowe głównym powodem rezygnacji z wakacji
W tym roku prawie 50 proc. Polaków wybiera się na wakacyjny urlop. Większość zamierza wypoczywać nie dłużej niż dwa tygodnie – wynika z badania Barometr przeprowadzonego na zlecenie Provident Polska. Najpopularniejsze kierunki to zagranica i polskie morze, nad które wybierają się przeważnie rodziny z dziećmi. Na wakacyjne wyjazdy Polacy wydadzą w tym roku nawet do 4 tys. zł i sfinansują je przeważnie z własnych oszczędności. Ponad połowa polskich rodzin musi odkładać na wakacje od sześciu miesięcy do nawet roku.
– W tym roku na wakacyjne urlopy wybiera się około 48 proc. Polaków. Zwykle będą to wyjazdy do dwóch tygodni. Na dłuższe urlopy pozwalają sobie osoby młode, przed 24. rokiem życia – są to zwykle studenci, którzy mają dłuższą przerwę semestralną – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Karolina Łuczak, kierownik biura prasowego i komunikacji wewnętrznej Provident Polska.
Jak wynika z cyklicznego badania Barometr, przeprowadzonego przez PBS na zlecenie Provident Polska, w kierunkach wakacyjnych dominują polskie morze – główny cel wypoczynku rodzin z dziećmi, oraz wycieczki zagraniczne. Mniejszą popularnością cieszą się polskie góry (23 proc.), agroturystyka (14 proc.) czy Mazury (8 proc.).
Ci, którzy w tym roku nie przewidują wakacyjnego urlopu, to głównie osoby starsze, osoby w przedziale wiekowym 40–59 lat oraz ci, którzy znajdują się w gorszej sytuacji materialnej. Głównym powodem pozostawania w domu w większości przypadków są właśnie trudności finansowe.
– Około 50 proc. badanych mówi, że nie może sobie pozwolić na wakacyjny urlop. Natomiast 5 proc. wskazuje na problemy zdrowotne lub brak chęci na wyjazd i wypoczynek – mówi Karolina Łuczak.
Prawie co dziesiąty ankietowany w badaniu Barometr Providenta ma trudności z wzięciem urlopu w pracy, planuje remont lub ciążą na nim obowiązki rodzinne, które uniemożliwiają mu w tym roku wyjazd na wakacje. Z kolei seniorzy częściej wskazują problemy ze zdrowiem albo brak chęci wyjazdu na letni urlop.
Z badania wynika też, że letnie wyjazdy to stosunkowo kosztowna inwestycja. 40 proc. Polaków wyda na ten cel od 1 tys. do nawet 4 tys. zł (średnia 2 732 zł). Najwięcej zamierzają przeznaczyć na wakacje rodziny z dziećmi (3–4 tys. zł), a najmniej seniorzy lub osoby wychowujące samotnie jedno dziecko (średnio 1,1 tys. zł).
– Zadaliśmy Polakom pytanie o formy finansowania wakacji. Okazuje się, że zwykle wyjazdy finansowane są z oszczędności. Na ten cel musimy oszczędzać od pół roku do roku – tak mówi 50 proc. respondentów. Natomiast 25 proc. badanych wskazuje na finansowanie wakacji z bieżących wydatków. Studenci zwykle są finansowani przez rodziców – nie dość, że mogą sobie pozwolić na dłuższy wypoczynek, to również rodzice zapewniają im środki na sfinansowanie wakacji – mówi Karolina Łuczak.
Najczęściej na wakacyjne wyjazdy oszczędzają osoby relatywnie zamożne, z wyższym wykształceniem. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że wybierają również inne kierunki wyjazdów – bardziej egzotyczne i nieco droższe. Osoby mniej zamożne, dla których często jest to wyjazd spontaniczny, odkładają na wakacje mniejsze kwoty. Co ciekawe, w grupie osób sponsorowanych dominują studenci, ale coraz częściej pojawiają się w niej także seniorzy, o których wypoczynek dba ktoś z osób bliskich – wynika z Barometru Providenta.
Czytaj także
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-11-27: Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Polityka
Zmieniają się zagrożenia dla polskiej gospodarki. Ekonomiści boją się skutków szybkiego zadłużania się rządu i napięć geopolitycznych
Groźba eskalacji napięć geopolitycznych w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie i na Tajwanie, wielka niewiadoma związana z polityką przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, planującego wprowadzenie ceł na towary z Chin, Kanady, Meksyku i Unii Europejskiej, oraz niepokojąco szybko rosnący dług publiczny polskiego państwa to czynniki, które najmocniej niepokoją ekonomistów. Na plan dalszy zeszła natomiast wysoka inflacja, która dotychczas budziła największe obawy.
Infrastruktura
Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej wchodzi w życie. Najważniejszym zadaniem przygotowanie społeczeństwa na zagrożenia
1 stycznia weszła w życie większość zapisów ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. MSWiA i MON, autorzy przepisów, podkreślają, że pozwolą one stworzyć nowy system reagowania na różnego typu zagrożenia w czasie pokoju i wojny. Legislacja to jednak pierwszy etap tego procesu, który teraz wymaga wysiłków w praktyce, również w obszarze edukacji społeczeństwa. Kwestie ochrony ludności i obrony cywilnej mają być jednym z priorytetów polskiej prezydencji w UE w obszarze spraw wewnętrznych.
Prawo
Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
Z badania Komisji Zdrowia Publicznego „Lancet” ds. hazardu wynika, że na całym świecie stanowi on większe zagrożenie dla zdrowia publicznego, niż do tej pory sądzono. Jego szybki rozwój za pośrednictwem telefonów komórkowych i internetu sprawia, że kasyno można mieć dziś w kieszeni, dlatego zdaniem naukowców należy go traktować podobnie jak tytoń i alkohol. Zaburzenia związane z hazardem dotykają niemal 16 proc. dorosłych korzystających z kasyn online lub automatów, coraz częściej narażone są na nie także dzieci.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.