Mówi: | Ula Dąbrowska |
Funkcja: | biolożka, współautorka książki „Spa dla umysłu” (wyd. Burda Książki) |
Polacy spędzają rocznie średnio miesiąc w internecie. Korzystanie bez umiaru z cyfrowych technologii utrudnia wypoczynek
Przeciętny Polak spędza w ciągu roku w internecie ponad 760 godzin, czyli cały miesiąc – wynika z badań Gemiusa. Zdecydowana większość pozostaje online nawet w trakcie letnich wakacji. Niehigieniczne korzystanie z technologii cyfrowych połączone z przebodźcowaniem i nadmiarem informacji powoduje, że mózg nie jest w stanie efektywnie odpoczywać. Można to jednak zmienić, wprowadzając kilka prostych zasad, które zmienią złe nawyki – podkreśla Ula Dąbrowska, współautorka książki „Spa dla umysłu” (wyd. Burda Książki).
– Technologie cyfrowe same w sobie nie są zagrożeniem. Problemem jest to, że my poświęcamy im tak dużo czasu. One wciągają jak chipsy – trudno zjeść trzy, od razu idzie cała paczka. Przeciętny Polak spędza 2 godziny dziennie, buszując w internecie, co przez cały rok daje ponad 700 godzin – to oznacza cały miesiąc spędzony w internecie, kiedy nie jesteśmy z innymi ludźmi, nie dbamy o siebie, nie uprawiamy sportu. Czas online to jest niestety czas stracony, którego nie spędzamy w realu, co jest trochę niebezpieczne – mówi agencji Newseria Biznes Ula Dąbrowska, biolożka, współautorka książki „Spa dla umysłu”.
Badanie przeprowadzone na zlecenie momondo w 2017 roku pokazało, że tylko 13 proc. Polaków decyduje się na całkowite wyłączenie urządzeń mobilnych w trakcie letniego urlopu. Na jeszcze mniejszy odsetek wskazuje Mobile Travel Report 2018 przygotowany na zlecenie wyszukiwarki Kayak, z którego wynika, że tylko 1 proc. na wakacjach jest offline, natomiast prawie połowa Polaków jest podłączona do internetu w trakcie całego urlopu, a co czwarty sprawdza na wakacjach służbową pocztę.
– Zastanówmy się, jak wiele czasu spędzamy z telefonem czy tabletem w ręku albo przed ekranem komputera poza godzinami pracy. Nie możemy zmienić pracy, ale za to możemy zmienić swoje nawyki – podkreśla Ula Dąbrowska.
Jak wskazuje, złe nawyki i niehigieniczne korzystanie z technologii cyfrowych utrudniają efektywny wypoczynek. Można to jednak zmienić, wprowadzając kilka zasad.
– Są dwa podejścia, które sama stosuję. Pierwsze zakłada stworzenie strefy bezpiecznej od ekranów w mieszkaniu albo w pracy, przede wszystkim sypialnia bez telefonów komórkowych, tabletów i laptopa. Drugi model polega na szukaniu poza internetem takich zajęć, które nas pasjonują, czyli sport, spotkania towarzyskie, podróżowanie. Wszystko to, co sprawia, że nie chcemy być przyklejeni do telefonu – mówi Ula Dąbrowska.
Współautorka książki „Spa dla umysłu” zwraca uwagę na to, że przy obecnym, powszechnym dostępie do technologii ludzki mózg jest przebodźcowany, bombardowany codziennie nadmiarem informacji z mediów, internetu, portali społecznościowych. Żeby poradzić sobie z przemęczeniem, potrzebuje regularnego wypoczynku.
– Musimy się porządnie wyspać i to nie jedną noc, tylko noc za nocą. 8 godzin, jak zalecają lekarze, to jest minimum. Jeśli mamy mnóstwo pracy i obowiązków, to może nawet 10 godzin, zwłaszcza w weekend. Wygląda to bardzo nierealnie we współczesnym świecie, ale nasz mózg tego potrzebuje, bo w czasie snu nie odpoczywa tylko ciało, lecz także głowa. Nasz mózg codziennie przyjmuje mnóstwo informacji, które musi potem posegregować, zapamiętać i pozbyć się takich fizjologicznych substancji, które gromadzą się w ciągu dnia, a które w pewnym sensie są dla mózgu trujące – podkreśla Ula Dąbrowska.
W jaki sposób skutecznie walczyć ze stresem, jak dbać o swoją kreatywność, ładować akumulatory i efektywnie odpoczywać w świecie pełnym cyfrowych technologii – to pytania, na które odpowiada książka „Spa dla umysłu” Rafała Ohme i Uli Dąbrowskiej, która miała premierę 5 czerwca. Prof. Rafał Ohme, czerpiąc z wiedzy o psychologii i mózgu oraz lat doświadczeń w biznesie, proponuje w niej m.in. autorski trening emocji, który zwiększa wydajność, dodaje siły i zapobiega wypaleniu.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-02: Temat deregulacji dominuje media tradycyjne i społecznościowe. Więcej pozytywnej narracji niż negatywnych uwag
- 2025-03-31: W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat
- 2025-03-31: Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.