Newsy

Gospodarka ucierpi, jeśli wojna w Syrii obejmie inne kraje Bliskiego Wschodu

2013-09-10  |  06:25

W tym tygodniu amerykański Kongres zajmie się kwestią ewentualnej interwencji w Syrii.  Może ona przyjąć dwie formy: krótkiego ataku bądź długotrwałej wojny jak w Iraku czy Afganistanie. Ekspert ds. Bliskiego Wschodu, Katarzyna Górak-Sosnowska z SGH nie wierzy, by któraś z nich skutecznie rozwiązała syryjski problem. Dodatkowo, jeśli Amerykanie zdecydują się na dłuższe zaangażowanie, to konsekwencje gospodarcze mogą być bardzo poważne. Zwłaszcza jeżeli konflikt rozleje się na pozostałe kraje regionu.

Chociaż sama Syria nie należy do głównych producentów ropy, to przez jej terytorium przebiegają rurociągi o kluczowym znaczeniu.  

 – Wiadomo, że każde gwałtowne wydarzenie w regionie Bliskiego Wschodu będzie mieć przełożenie chociażby na ceny surowców energetycznych – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Katarzyna Górak-Sosnowska ze Szkoły Głównej Handlowej. – Z drugiej strony, przyzwyczailiśmy się już do tego, że niespokojnie jest w Egipcie, w Tunezji czy właśnie w Syrii.

Jak podkreśla, prawdziwe problemy zaczną się wówczas, gdy konflikt rozleje się na kraje sąsiednie.

 – Na razie jednak Turcja skutecznie się broni przez wpuszczeniem wojny na swoje terytorium. Z kolei Liban, w którym zdarzają się niepokoje, nie jest na tyle strategicznym państwem, żeby konflikt w nim mógł zdestabilizować np. rynek surowców energetycznych – twierdzi ekspertka ds. Bliskiego Wschodu.

Zdaniem dr Górak-Sosnowskiej, scenariusz, że wojna w Syrii obejmie inne kraje regionu, wydaje się coraz mniej prawdopodobny.

 – Gdyby konflikt miał się rozlać na inne kraje regionu, to myślę, że już by się to stało – mówi Górak-Sosnowska. – Tymczasem wojna nie ogarnęła nawet Libanu, który jest przecież mocno związany politycznie z Syrią.

Kluczowa będzie decyzja Kongresu

Wiele jednak zależy od tego, co zdecyduje amerykański Kongres. Jeśli wyrazi zgodę na atak, to pozostanie pytanie, jakiego rodzaju ten atak będzie.

 – „Tak” Kongresu może oznaczać albo kilkudniowe zrzucenie ładunków wybuchowych na terytorium Syrii, albo większą operację militarną.  W tym pierwszym wypadku konsekwencje ekonomiczne będą znikome, bo w praktyce niewiele zmieni to i tak trudną sytuację w kraju – mówi Górak-Sosnowska.

Jeśli z kolei Stany Zjednoczone zdecydują się na dłuższą operację, skutki mogą być poważniejsze.

 – W tym przypadku konflikt może jednak rozlać się na kolejne państwa wraz ze wszystkimi, trudnymi do przewidzenia konsekwencjami. Więc tak naprawdę wszystko leży w rękach amerykańskich i uzależnione jest od tego, jaka decyzja zapadnie w Kongresie, i jak zostanie ona zrealizowana – mówi ekspertka SGH.

Jak podkreśla, obydwa te rozwiązania mają poważne minusy. Krótki, chirurgiczny atak może okazać się niewystarczający, by przechylić szalę zwycięstwa na korzyść rebeliantów. Z kolei inwazja i późniejsza okupacja kraju może przynieść ten sam, daleki od oczekiwań, efekt końcowy, co operacje w Iraku i Afganistanie.

 – Osobiście jestem przeciwna jakiekolwiek interwencji – mówi dr Katarzyna Górak-Sosnowska. – Nie wierzę w rozwiązania  militarne czy militarno-dyplomatyczne, jak również w ich realizację w Syrii. Może sensowne byłoby, gdyby wszystkie strony zaangażowane w konflikt syryjski – ponieważ nie jest to konflikt wewnętrzny, ale w dużej mierze sterowany zewnętrznie – w jakiś sposób się porozumiały. Ale to nie interwencja amerykańska pomoże, tylko może ciąg dalszy tych rozmów między najważniejszymi zaangażowanymi tam siłami zewnętrznymi.

Amerykański Senat może głosować nad poparciem dla ataku już w środę, Izba Reprezentantów – dzień lub dwa później.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Problemy społeczne

Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych

W Polsce 600 tys. osób deklaruje narodowość śląską, a 460 tys. mówi po śląsku. Kwestia uznania etnolektu śląskiego za język regionalny od lat wzbudza żywe dyskusje. Zwolennicy zmiany statusu języka śląskiego najbliżej celu byli w 2024 roku, ale nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zablokowało prezydenckie weto. Ostatnio problem wybrzmiał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, ale zdaniem Łukasza Kohuta z PO na forum UE również trudna jest walka o prawa mniejszości etnicznych i językowych.

Transport

Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy

Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.

Prawo

70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.