Mówi: | Tomasz Szatkowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Narodowe Centrum Studiów Strategicznych |
Narodowe Centrum Studiów Strategicznych: Polska potrzebuje okrętów podwodnych z pociskami manewrującymi. Osobny zakup nie ma sensu
Zakup nowych okrętów podwodnych może zapewnić Polsce większe bezpieczeństwo ‒ oceniają eksperci. By tak się stało, okręty muszą jednak zostać wyposażone w pociski manewrujące. Rząd planuje wydać na trzy okręty 7,5 mld zł. Zdaniem ekspertów w przypadku konfliktu mogą one być dużo ważniejsze niż morskie siły nawodne.
‒ Na pewno nie powinniśmy myśleć o zakupie okrętów podwodnych bez dodatkowych zdolności, takich jak wystrzeliwanie pocisków manewrujących czy operowanie desantem sił specjalnych. Bez takich rozwiązań ten zakup po prostu nie ma sensu – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tomasz Szatkowski, prezes zarządu Narodowego Centrum Studiów Strategicznych.
Okręty podwodne to kluczowy typ jednostek w przypadku ewentualnego konfliktu, zwłaszcza na Morzu Bałtyckim. Mogą one pozostać niewykryte znacznie dłużej niż flota nawodna, a dzięki wyposażeniu m.in. w pociski manewrujące mogłyby skutecznie zagrażać celom lądowym na terenie nieprzyjaciela, nawet tym zlokalizowanym kilkaset kilometrów od linii wybrzeża.
Ważne jest nie tylko posiadanie samych pocisków, lecz także autonomia w zakresie ich naprowadzania i wykorzystania, czyli pozyskanie wszelkiej technologii niezbędnej do rażenia celów.
Według Szatkowskiego decyzja o zakupie musi zatem zostać wpisana w strategię długofalowego odstraszania. Jak ocenia Szatkowski, Ministerstwo Obrony Narodowej na razie niewystarczająco odpowiada na pytania o miejsce w takiej strategii systemów uzbrojenia takich jak pociski manewrujące.
Autonomia w wykorzystaniu okrętów podwodnych wymaga nie tylko pozyskania technologii związanych z pociskami manewrującymi, lecz także samodzielnego serwisowania i remontowania tych jednostek.
‒ Oczywiście brak zdolności serwisowych spowodowałby, że od decyzji politycznej innego państwa zależałoby, czy będziemy w stanie te okręty utrzymywać. Poza tym byłoby to niekorzystne ekonomicznie. Na sprzedaży uzbrojenia zarabia się przede wszystkim po sprzedaży, bo zyski w tym okresie późniejszym są dużo większe. Dlatego tak ważne jest, by przenieść te zdolności do kraju, wtedy to my byśmy zarobili, bo podatki z tego biznesu pozostałyby w naszym kraju – podkreśla Szatkowski.
Okręty mogą być także częściowo zbudowane w polskich stoczniach przy współpracy zagranicznych producentów. Szatkowski zwraca uwagę na to, że sam koszt budowy okrętów to niewielka część wydatków.
‒ Jeśli będziemy te okręty przynajmniej częściowo budować w Polsce, to zapewne pozyskamy również większą zdolność ich do serwisowania. Planując tę inwestycję, musimy zatem myśleć nie tylko o samym zakupie okrętów, lecz także o ich całym cyklu życiowym i dopiero na tej podstawie wyliczyć, jaka część pieniędzy pozostanie w kraju, a jaka zostanie przekazana za granicę – apeluje Szatkowski.
Czytaj także
- 2025-03-03: Drony coraz częściej wykorzystywane w akcjach ratowniczych. Państwowa Straż Pożarna tworzy grupy dronowe w całej Polsce
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
- 2024-07-16: Polska kolej potrzebuje zarówno nowych inwestycji, jak i realizacji prac utrzymaniowych istniejących linii. Temu do tej pory poświęcano za mało uwagi
- 2024-05-29: Prezes PGE: Energetyka węglowa nie jest w stanie funkcjonować zgodnie z zasadami rynkowymi. Konieczne jest wydzielenie tego segmentu ze spółki
- 2024-04-30: Powstaje nowy plan rozbudowy Lotniska Chopina. Bez tego za rok czy dwa byłoby całkowicie zapchane
- 2024-05-22: Tylko 20 proc. oświetlenia w gminach jest po modernizacji. Motywacją do inwestycji są znaczące oszczędności energii
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2023-12-28: Rekordowy rok dla PKP Intercity. W 2024 roku spółka chce przekroczyć barierę 70 mln pasażerów
- 2023-11-23: Wydatki PGE na inwestycje większe o blisko 75 proc. niż rok temu. W I połowie 2024 ruszy budowa farmy wiatrowej na Bałtyku
- 2023-11-16: Na modernizację i rozwój sieci dystrybucyjnych energii potrzeba 130 mld zł do 2030 roku. W inwestycje mogą się wkrótce zaangażować mniejsi operatorzy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
– Bezpieczeństwo militarne trzeba finansować bezpiecznie, uwzględniając bezpieczeństwo finansów publicznych, bezpieczeństwo ekonomiczne – mówi dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. Proponowane przez KE poluzowanie reguły fiskalnej pozwalającej na mocniejsze zadłużanie się rządów to zdaniem ekonomistów krok we właściwym kierunku, ale skuteczny na krótką metę. W dłuższej perspektywie konieczne jest wspólne unijne finansowanie, np. w ramach nowego budżetu UE, i wspólne programy zbrojeniowe, a także szukanie kapitału na rynkach finansowych.
Prawo
Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.