Mówi: | dr Artur Bartoszewicz |
Funkcja: | ekonomista |
Firma: | Szkoła Główna Handlowa w Warszawie |
Rosyjska gospodarka całkiem dobrze radzi sobie z sankcjami, bo była na nie przygotowana. Dopiero odcięcie się Europy od dostaw surowców sparaliżowałoby budżet Rosji
– Zachodnie sankcje na Rosję mają ograniczone działanie, ponieważ Rosja, szykując się do agresji na Ukrainę, postarała się uodpornić na ewentualne restrykcje. W przeciwieństwie do Europy, która wciąż jest uzależniona od rosyjskiego gazu – uważa ekonomista z SGH, dr Artur Bartoszewicz. Jego zdaniem rezygnacja Europy z zakupów surowców z Rosji sparaliżowałaby budżet tego kraju, ale Władimir Putin jest przekonany, że znajdzie na nie innych odbiorców. Ekonomista uważa, że zapowiedzi władz rosyjskich o przejmowaniu aktywów i znaków towarowych zachodnich firm mają na celu ich zastraszenie i szantaż, ale tego typu działania uniemożliwią powrót kiedykolwiek do normalnej współpracy.
– Rosyjska gospodarka radzi sobie z sankcjami nadzwyczaj dobrze, dlatego że była przygotowywana do sankcji. Rosjanie kalkulowali reakcje rynków i świata zachodniego, liczyli się z tymi sankcjami – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Artur Bartoszewicz. – Z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę, że sankcje nie są realnie wprowadzane we wszystkich wymiarach. W praktyce wiele krajów nie przyłącza się w ostry sposób do tych działań, nie na wszystkie banki nakładane są sankcje, co wiąże się z tym, że Europa cały czas prowadzi wymianę handlową z Rosją, jest jej klientem.
Po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego kraje Zachodu nałożyły na Kreml sankcje. Wśród nich najdotkliwsze miały być zakaz handlu z rosyjskimi partnerami, zamrożenie rezerw i majątków Rosjan za granicą, wykluczenie części rosyjskich banków z systemu transferowego SWIFT oraz exodus wielu znanych marek i firm z Rosji. W odpowiedzi rosyjskie władze wprowadziły swój pakiet kontrsankcji i zagroziły przejęciem pozostawionych na jej terenie majątków zachodnich firm. Zdaniem ekonomisty to się nie stanie.
– Przejmowanie aktywów i znaków towarowych firm zachodnich w Rosji ma charakter realnego szantażu i nie będzie skuteczne, bo można wykonywać działania, posługując się tą marką, ale ostatecznie odszkodowania w tym zakresie po zakończeniu wojny będą musiały być wypłacone – przekonuje ekonomista. – Przejmowanie aktywów ma charakter próby zastraszania firm, które wycofują się z rynku. Jeżeli rzeczywiście Rosja zrealizuje te działania, to bardzo trudno będzie jej odbudować normalne relacje po zakończeniu wojny.
Z rynku rosyjskiego zniknęły m.in. IKEA, H&M, Inditex (Zara, Bershka, Pull&Bear), a także wiele marek motoryzacyjnych, takich jak Porsche, Volvo, Volkswagen czy Scania. Zachodnim firmom brakuje jednak solidarności w tym zakresie. Na rozwijanie działalności w Rosji zdecydowała się m.in. część firm z Francji – Renault, Nestle, Auchan czy Leroy Merlin. Ze wschodniego kierunku wciąż trafiają do Europy gaz, ropa naftowa i inne surowce, takie jak nikiel. Wstrzymanie tych dostaw byłoby dotkliwe dla Rosji, ale także dla krajów Zachodu. Dlatego według Artura Bartoszewicza z korzyścią dla obu stron byłoby wypracowanie nowych warunków współpracy.
– Europa ma narzędzia, dzięki którym mogłaby doświadczać Rosję, przede wszystkim odciąć się jako klient od największej korzyści, jaką jest sprzedaż surowców na rynki europejskie z terenu Rosji. Pytanie jest tylko, jaki jest sens nakładania sankcji, jeżeli one rzeczywiście nie zmieniają postaw społecznych – zastanawia się ekspert SGH. – Warto rozważyć alternatywny scenariusz: Europie, światu potrzebny jest spokój, trzeba prowadzić działania dyplomatyczne i trzeba doprowadzić do sytuacji, w której strony usiądą i wypracują nowy model współpracy, na nowych warunkach. Sankcje w moim przekonaniu do tego nie doprowadzą.
Polski rząd i eksperci podkreślają, że jesteśmy dobrze przygotowani do odcięcia się od dostaw rosyjskiego gazu, m.in. dzięki dużym rezerwom tego surowca. Jednak kraje Europy Zachodniej są w innej sytuacji i poziom uzależnienia od Rosji niektórych państw jest wciąż wysoki. Z drugiej strony w sytuacji odcięcia zachodnich rynków od rosyjskich surowców Rosji jako klient zostaną tylko Chiny, a te będą dyktować swoje warunki.
– Gdyby teoretycznie móc się odciąć od surowców rosyjskich, w praktyce sparaliżowałoby to istotnie budżet Rosji, ale Rosja ma przekonanie, że znajdzie klientów na swoje surowce – wskazuje ekonomista SGH. – Dzisiaj Europa i cały świat są bezradne, bo nie są w stanie wykonać takich działań. Oczywiście Ameryka mogła podjąć takie decyzje, ale Europa jest bardzo uzależniona na bliższe lata od surowców z Rosji i musi brać pod uwagę, że będzie musiała handlować z tym partnerem. Większe szkody po zerwaniu tych relacji ponosiłyby kraje Europy Zachodniej niż sama Rosja.
Czytaj także
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-17: Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
- 2025-03-14: Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-21: Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
– Bezpieczeństwo militarne trzeba finansować bezpiecznie, uwzględniając bezpieczeństwo finansów publicznych, bezpieczeństwo ekonomiczne – mówi dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. Proponowane przez KE poluzowanie reguły fiskalnej pozwalającej na mocniejsze zadłużanie się rządów to zdaniem ekonomistów krok we właściwym kierunku, ale skuteczny na krótką metę. W dłuższej perspektywie konieczne jest wspólne unijne finansowanie, np. w ramach nowego budżetu UE, i wspólne programy zbrojeniowe, a także szukanie kapitału na rynkach finansowych.
Prawo
Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.