Mówi: | Andrzej Domański |
Funkcja: | zarządzający Noble Funds TFI |
Spór o pakt fiskalny. Eksperci: ratyfikacja to konieczność
Wkrótce decyzja Polski ws. ratyfikacji unijnego paktu fiskalnego. – Dla Polski przyjęcie paktu fiskalnego jest absolutnie niezbędnym krokiem. Nie możemy dopuścić do tego, aby stawiać się poza jednoczącą się w tej chwili Europą – uważa Andrzej Domański, zarządzający Noble Funds TFI.
Pakt zobowiązuje kraje-sygnatariuszy do większej dyscypliny w finansach publicznych i ustanawia nowe, łatwiejsze do zastosowania sankcje. Przewiduje m.in. tzw. złotą regułę, według której roczny deficyt strukturalny nie może przekroczyć 0,5 proc. nominalnego PKB. Takie rozwiązanie ma się przyczynić do rozwiązania kryzysu w strefie euro i zapobiec kolejnemu.
– Ten pakt da nam większe zaufanie rynków finansowych, a z drugiej strony, będziemy w głównym nurcie procesu. To jest bardzo istotne, również w kontekście tzw. unii bankowej. Taki kraj jak Wielka Brytania, o nieporównanie większej gospodarce, być może jest wstanie funkcjonować poza tym nowo tworzonym organizmem. Polska, bardzo mocno połączona z krajami Europy więzami gospodarczymi, na pozostanie z boku pozwolić sobie nie może – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andrzej Domański, zarządzający Noble Funds TFI.
W marcu br. traktat podpisali przywódcy 25 krajów UE, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii (która ma wykluczenie z obowiązku wejścia do euro) i Czech. Pakt wejdzie w życie 1 stycznia 2013 roku, o ile ratyfikuje go 12 z 17 państw eurolandu. Na razie zrobiło to dziewięć krajów: Austria, Francja, Grecja, Hiszpania, Irlandia, Niemcy, Portugalia, Słowenia, Włochy oraz cztery kraje spoza strefy euro.
Podpisanie dokumentu w Polsce musi ratyfikować parlament. Wciaż nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Dzisiejsze wystąpienie premiera można traktować jako polityczny początek tego procesu. W najbliższy wtorek projektem ustawy w tej sprawie ma się zająć rząd.
– Szanse na przyjęcie paktu fiskalnego są relatywnie duże. Wydaje się tak naprawdę, iż państwa nie mają za bardzo wyboru. Cały czas są one pod mocną presją rynków, które domagają się tego, aby nałożyć mocniejsze ramy na kontrolę wydatków państw Unii Europejskiej – podkreśla Andrzej Domański.
Najgłośniej tej kontroli, szczególnie nad budżetami państw tzw. peryferii strefy euro, domagają się Niemcy. Obawiają się, że kraje takie jak Grecja czy Hiszpania, po uzyskaniu pomocy, w kolejnych latach znów zdecydują się na większe wydatki i nadmierne zadłużenie. A to spowodowałoby nowe kłopoty gospodarcze całej Unii.
Polska i inne kraje spoza strefy euro, które nie mają wspólnej waluty, nie muszą wdrażać jego postanowień, póki nie przystąpią do eurolandu. Mimo to w Polsce ratyfikacji paktu sprzeciwia się przede wszystkim PiS, nie jest także przekonana Solidarna Polska. Waha się SLD.
– Przede wszystkim jest to swoiste ograniczenie tego, co część osób rozumie jako suwerenność. Czyli mielibyśmy zewnętrzną instytucję, zewnętrzny nadzór nad polskim budżetem i automatyczne procedury. Tego w tej chwili nie ma i na pewno część partii opozycyjnych będzie głośno przeciwko temu protestować – uważa zarządzający Noble Funds TFI.
Jednocześnie przekonuje, że dla Polski przyjęcie paktu fiskalnego jest absolutnie niezbędnym krokiem.
– Nie możemy dopuścić do tego, aby stawiać się poza jednoczącą się w tej chwili Europą. Być może jednoczącą się w dość kryzysowych realiach, ale jednak widzimy, iż ten proces integracji fiskalnej następuje i Polska, pomimo że nie jest państwem unii walutowej, powinna w tym procesie brać udział. Nawet jeśli być może będzie się to wiązało w przyszłości z pewnymi kosztami – podkreśla.
Rynkowi eksperci przekonują, że pakt fiskalny będzie miał znaczenie także w kontekście negocjacji budżetu UE na lata 2014-2020, zgodnie z zasadą „nic o nas bez nas”.
Polska konsekwentnie występowała do tej pory przeciwko cięciom w polityce spójności, której jest największym beneficjentem. Zabiegała o zachowanie jak największej liczby propozycji KE z czerwca ub. r., z której wynikało, że moglibyśmy zyskać dostęp nawet do ok. 80 mld euro. Problem w tym, że za redukcją tej propozycji opowiadali się płatnicy netto, w tym np. Francja i Niemcy.
Czytaj także
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-29: Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji
- 2024-10-23: Prezydencja Węgier w UE za półmetkiem. Jej ocena dzieli europarlamentarzystów
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-25: Gruzini wybierają nowy parlament. Sobotnie wybory mogą przesądzić o kursie kraju na dekady
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-11-08: Komisja Europejska stwierdziła poprawę stanu praworządności w UE. Ruszyła kampania informacyjna na ten temat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.