Mówi: | Andrzej Wojtkiewicz |
Funkcja: | prezes Związku Pracodawców Forum Okrętowe |
Firma: | prezes zarządu stoczni Remontowa Shipbuilding |
Polska źródłem innowacyjności w przemyśle stoczniowym. Rośnie zapotrzebowanie na zaawansowane technologicznie okręty
Polskie stocznie inwestują w rozwój. Jeden z liderów na tym rynku, Remontowa Shipbuilding, co roku przeznacza na nowe technologie nie mniej niż 30 proc. zysków. Pod względem innowacyjności polski przemysł wypada bardzo dobrze na tle konkurencji. Tym bardziej że rośnie zapotrzebowanie na bardziej zaawansowane technologicznie okręty.
Na rynku stoczniowym rośnie popyt na jednostki coraz bardziej zaawansowane technologicznie, nie tylko na statki oraz inne konstrukcje dla transportu morskiego, lecz także na pływające urządzenia dla przemysłu wydobywczego oraz wytwórców energii odnawialnej, np. platformy wiertnicze czy elektrownie pływowe.
– Dzisiaj trudno mówić o zwykłej produkcji statków – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Wojtkiewicz, prezes zarządu stoczni Remontowa Shipbuilding. – Najczęściej są to skomplikowane projekty technologiczne, których fragmentem jest statek. Najważniejsze jest to, co na tym statku jest zainstalowane, z czego się składa i do czego ta jednostka pływająca ma służyć. Epoka produkcji zwykłych statków towarowych w zasadzie odeszła już do historii.
Konkurencja na światowym rynku jest bardzo duża. O zlecenia walczą zarówno dotychczasowi potentaci, np. stocznie skandynawskie, jak i regiony, które na stocznie postawiły niedawno. To m.in. Turcja, która dynamicznie inwestowała w ostatnich latach w przemysł okrętowy, oraz Azja, gdzie stocznie walczą głównie niskimi cenami.
– Musimy mieć klienta, który jest zdeterminowany, aby ze względów terminowych, jakościowych czy logistycznych realizować produkcję w Europie. Wtedy mamy szansę wygrywać tę konkurencję – ocenia Andrzej Wojtkiewicz. – Mamy też konkurencję europejską, głównie producentów skandynawskich, a w zasadzie norweskich, od których przez lata się uczyliśmy, a teraz bez fałszywej skromności możemy powiedzieć, że udało nam się również ich w niektórych elementach działalności wyprzedzić.
Polskim stoczniom przewagę daje dziś głównie technologia. Starają się wyprzedzać zapotrzebowanie potencjalnych klientów i cały czas inwestują, by tę przewagę utrzymywać. Stocznia Remontowa Shipbuilding, która jest częścią Remontowa Holding, co roku przeznacza na rozwój technologiczny co najmniej 30 proc. zysków.
– Mamy wiele biur projektowo-konstrukcyjnych i ośrodki badawczo-rozwojowe. Polska jest źródłem innowacyjności w tej branży. Mało o tym w kraju słychać, ale nasi inżynierowie są doceniani, żeby nie powiedzieć rozchwytywani, przez zagranicznych odbiorców – mówi Wojtkiewicz podczas posiedzenia Rady Związku Pracodawców Forum Okrętowe, które odbyło się w siedzibie kancelarii K&L Gates. – Jesteśmy spokojni o to, że dysponujemy wiedzą, która jest potrzebna w tym zakresie, dlatego że wszystkie najnowocześniejsze rozwiązania i identyfikowanie przyszłych potrzeb rynkowych tak naprawdę dzieje się w Polsce i na polskim wybrzeżu.
Systematycznie wydawane środki pozwalają rozbudowywać infrastrukturę stoczni. Niedawno w zakładzie Remontowa Shipbuilding otwarto nową linię montażową, która usprawnia pracę i przyspiesza proces montażu. Wcześniej wybudowano tam halę o powierzchni 10 tys. mkw., służącą do kompletacji, montażu i testowania systemów, które są montowane na statkach. Dostosowano też jedną z hal do pracy ze specjalnymi stalami antymagnetycznymi, które służą do budowy jednostek wojskowych. Ta technologia, jak zwraca uwagę prezes firmy, jest unikalna w skali świata.
– W naszej polityce inwestycyjnej na przyszłe lata trzymamy się takiej zasady, że każda inwestycja służy realizacji konkretnego projektu, konkretnego produktu. Na pewno następne pomysły i następne plany inwestycyjne będą zdeterminowane tym, czego będą od nas oczekiwali nasi klienci, jaki projekt będziemy musieli dla nich zrealizować. To co mogę teraz powiedzieć, to to, że na pewno będą dalsze inwestycje – mówi prezes stoczni Remontowa Shipbuilding.
Czytaj także
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
- 2025-05-02: Zmiany w globalnej gospodarce będą wspierać reindustrializację. To szansa dla Śląska
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.