Mówi: | Szymon Łukasik |
Funkcja: | szef działu reprezentacji najemców handlowych |
Firma: | Cresa Polska |
Polski rynek atrakcyjny dla zagranicznych marek. Co roku w Polsce debiutuje do 30 nowych firm
Pozytywne otoczenie gospodarcze, rosnąca zamożność Polaków i umiarkowane nasycenie powierzchnią handlową powodują, że polski rynek jest atrakcyjny dla zagranicznych firm. Ich zainteresowanie nie przekłada się jednak na liczbę debiutów, chociaż dynamicznie przybywa kilkaset tysięcy metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni handlowej. Zagranicznym markom trudno jest w Polsce przeprowadzić ekspansję i pozyskać partnerów franczyzowych. Co roku na polski rynek wchodzi nawet do 30 nowych marek, ale wiele też kończy swoją działalność.
– Marki zagraniczne interesują się polskim rynkiem. Jednym z głównych powodów jest to, że Polska w Europie Środkowej jest bardzo dużym krajem. To grupa prawie 40 milionów potencjalnych konsumentów. Zainteresowanie jest bardzo duże, ale nie do końca przekłada się na to, jak wiele marek wchodzi na polski rynek – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Szymon Łukasik, dyrektor Działu Reprezentacji Najemców Handlowych w firmie Cresa Polska, która specjalizuje się w doradztwie z zakresu nieruchomości korporacyjnych.
Z informacji Polskiej Rady Centrów Handlowych wynika, że w ubiegłym roku na polskim rynku zadebiutowały 22 nowe marki – w większości z branży odzieżowej i gastronomicznej. Swoje pierwsze lokale otworzyły w Polsce m.in. amerykańska odzieżówka Forever 21, Steve Madden, hiszpańska marka Uterque, Dunkin' Donuts oraz marka wyposażenia wnętrz Westwing Home & Living. Zagraniczne firmy otwierają pierwsze sklepy na ogół najpierw w dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków czy Trójmiasto.
– Każdego roku na polskim rynku pojawia się około 30 nowych marek. To nie oznacza, że każda z nich zaczyna od razu dużą ekspansję. Niektóre otwierają po jednym sklepie, nie jest to nagły i niespodziewany wysyp. Trudniej jest natomiast ocenić, ile marek znika z Polski. Każdego roku kilka marek zamyka swoje sklepy i przestaje funkcjonować na naszym rynku. Jest to dość naturalny proces, który nie świadczy o niczym złym – mówi Szymon Łukasik.
Z polskiego rynku zniknęły w ostatnim czasie m.in. odzieżowy American Eagle, Mothercare czy brytyjska marka luksusowa Burberry. W lipcu tego roku z rynku wycofała się też brytyjska sieć sklepów Marks & Spencer, która zamknęła w Polsce 11 swoich sklepów. Marka zakończyła działalność również w 7 innych krajach, w których notowała słabsze wyniki finansowe. Jednocześnie sieć ogłosiła, że w przyszłości zamierza m.in. skupić się na rozwijaniu modelu franczyzowego i sprzedaży internetowej.
– W Polsce bardzo dużym problemem jest pozyskanie partnerów franczyzowych, którzy będą w stanie obsługiwać teren całego kraju. Dlatego część marek, które chciałyby się u nas rozwijać, zaczyna z jednym bądź dwoma sklepami, ale niestety nie są w stanie dokonać większej ekspansji. Gdy tej ekspansji nie ma, z reguły konsekwencją jest zamknięcie działających sklepów – wyjaśnia Szymon Łukasik.
Ekspert firmy Cresa Polska ocenia, że oferta obiektów handlowych jest bardzo interesująca dla nowych marek, które chciałyby zadebiutować w Polsce. Choć nieco uboższa, atrakcyjna jest też oferta najpopularniejszych ulic handlowych w większych miastach. Kluczem do przyciągnięcia zagranicznych operatorów jest zwrócenie ich uwagi na korzystne otoczenie gospodarcze.
– Nowe marki można przyciągnąć do Polski, pokazując im bardzo dobre wskaźniki ekonomiczne, ale w proporcjonalnym odzwierciedleniu. Trzeba powiedzieć, że jakakolwiek marka, która rozwija się w krajach Europy Zachodniej czy w USA, nie będzie w stanie wygenerować na polskim rynku takich obrotów, jakie osiąga tam. Te obroty będą dużo niższe, ale niższe są również koszty najmu i koszty pracy. Przyciąganie nowych marek na polski rynek jest dużym wyzwaniem, ale jednocześnie wszyscy są tym zainteresowani: inwestorzy, deweloperzy, a także agenci, ponieważ dostrzegają w tym możliwość rozwoju swojej działalności i rozwoju rynku – mówi Szymon Łukasik.
Jak podaje JLL, całkowita podaż nowoczesnej powierzchni handlowej wynosi w Polsce ok. 13,4 mln mkw. Rynek centrów handlowych to 406 obiektów o powierzchni najmu przekraczającej 9,5 mln mkw. Według szacunków do końca tego roku ich powierzchnia może się powiększyć nawet o 400 tys. mkw. Jednak poziom nasycenia powierzchnią handlową w Polsce (248 mkw. na 1 tys. mieszkańców) jest wciąż niższy niż w krajach Europy Zachodniej (264 mkw./1 tys. mieszkańców). To oznacza, że na rodzimym rynku wciąż jest miejsce zarówno dla kolejnych obiektów handlowych, jak i kolejnych marek, które chciałyby rozpocząć działalność w Polsce.
Na tutejszym rynku trudno adaptują się jednak luksusowe marki. Wynika to w dużym stopniu z charakteru polskich konsumentów, którzy są bardzo mocno zorientowani na szeroko dostępne marki mass-marketowe. Ten trend potwierdza przykład odzieżowej grupy LPP (właściciel m.in. marki Reserved), która zaledwie po kilku miesiącach zaczęła wygaszać działalność Tallindera – luksusowej marki ze swojego portfolio.
– W porównaniu z innymi rynkami w Europie Centralnej Polska chyba najbardziej opornie przyjmuje do siebie marki luksusowe. Osobiście nie wydaje mi się, abyśmy mieli bardzo duży potencjał na przyciągnięcie takich firm. Stąd też bardzo powolny ich rozwój na naszym rynku – ocenia Szymon Łukasik.
Czytaj także
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-01-20: Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Ochrona środowiska
![](https://www.newseria.pl/files/11111/robot-homa-appliances-pwuyhvjglhg-unsplash,w_274,_small.jpg)
Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
Instytucje unijne szukają pomysłów na to, jak odbudowywać konkurencyjność europejskiego przemysłu. Wśród kluczowych działań eksperci wymieniają m.in. uproszczenie regulacji oraz większe inwestycje w cyfryzację i zielone technologie. Na tych założeniach opiera się opublikowany niedawno Kompas Konkurencyjności, czyli jedna z pierwszych inicjatyw nowej KE, który ma wyznaczyć strategiczne kierunki działań na nadchodzące lata. Niedługo Komisja zaprezentuje też kolejną inicjatywę – Clean Industrial Deal, mającą wspierać europejskie firmy w osiąganiu neutralności klimatycznej bez osłabiania ich pozycji na globalnym rynku.
Prawo
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
![](https://www.newseria.pl/files/11111/msp-ustawa-rzecznik-foto,w_133,_small.jpg)
W resorcie rozwoju trwają prace nad nowelizacją ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców. Agnieszka Majewska, która piastuje to stanowisko od połowy 2024 roku, podkreśla, że rzecznikowi potrzebna jest inicjatywa ustawodawcza, a nie tylko możliwość opiniowania procedowanych ustaw. Chciałaby także zajmować się prawami rolników oraz mediacjami między przedsiębiorcami.
Edukacja
Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów
![](https://www.newseria.pl/files/11111/edukacja-stem-foto,w_133,_small.jpg)
Odejście od wykładowej metody prowadzenia zajęć na rzecz doświadczeń, współpracy i partnerskich relacji z nauczycielem to podstawowe założenia idei edukacyjnej STEM. Ma ona wspierać rozwój dzieci i młodzieży w kierunkach, jakie wytycza zmieniająca się rzeczywistość i na jakie nastawiony będzie rynek pracy za kilka lat. Globalnie rynek edukacji STEM do końca dekady podwoi swoje przychody. Ten światowy trend jest obserwowany i rozwijany również w Polsce, m.in. poprzez projekt STEM Kindloteka.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.