Mówi: | Piotr Bucki |
Funkcja: | wykładowca, trener, specjalista od komunikacji |
Firma: | Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku |
Polskie start-upy mogą być bardziej innowacyjne. Dziś tylko 25 proc. z nich współpracuje z naukowcami
Tylko co czwarty start-up współpracuje z naukowcami, a w co szóstym założycielem jest osoba zaangażowana w pracę naukową – wynika z opracowania „Polskie start-upy. Raport 2015”. Eksperci przekonują, że współpraca nauki i biznesu jest warunkiem zwiększania innowacyjności. Niecała polowa start-upów twierdzi, że ich rozwiązanie to nowość w skali światowej.
– Jest jeden problem, z którym ciągle walczą polskie start-upy – to brak innowacyjności. Z innowacyjnością jest jak z Yeti – wszyscy o niej mówią, a nikt jej nie widział tak naprawdę. Niektórym wydaje się, że innowacyjność można zadekretować, że przez samo mówienie o niej stanie się ona faktem. Ona staje się faktem wtedy, kiedy jest bardzo ścisła, interdyscyplinarna współpraca pomiędzy nauką i biznesem, a tej ciągle jeszcze brakuje – mówi agencji Newseria Biznes Piotr Bucki, wykładowca, trener, specjalista od komunikacji w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku.
Spośród badanych start-upów w publikacji „Polskie start-upy. Raport 2015” co czwarty przyznaje, że jego produkt to imitacja. Autorzy podkreślają jednak, że start-upy naukowców są skuteczniejsze w zdobywaniu finansowania zewnętrznego, zwłaszcza funduszy venture capital i środków UE, częściej korzystają też z inkubatorów, parków technologicznych i akceleratorów.
– Współpracowałem z wieloma wybitnymi młodymi naukowcam z wielu ośrodków przy programie Alfa AC. Ten program pokazał mi, jak wielki potencjał tkwi wśród naukowców. Problem w tym, że naukowcy nieco boją się komercjalizacji, a z kolei firmy boją się czasami wejścia w świat nauki. Tymczasem taka współpraca sprawiłaby, że innowacyjność by zaistniała – mówi Bucki.
Autorzy raportu dodają, że głównym źródłem innowacji w startupach jest analiza zachowań klientów. Zdaniem Buckiego innowacje trudno znaleźć w projektach konsumenckich, bo większość potrzeb indywidualnych jest już spełniona. W takiej sytuacji startupy przegrywają, bo nie ma, jak twierdzi Piotr Bucki, na nie zapotrzebowania.
– Ale jest bardzo dużo dobrych polskich startupów, które pracują w relacji business-to-business i oferują stricte wyspecjalizowane rozwiązania IT, albo z obszaru internet of things, albo z obszaru analityki czy sztucznej inteligencji. I to jest polska czołówka, na którą warto zwracać uwagę. Oni są czasem mniej medialni, mniej się o nich pisze, ale robią dobrą robotę – mówi Piotr Bucki.
Startupy, które deklarują, ze ich roczne przychody rosną o połowę, są skoncentrowane na obsłudze firm średnich oraz dużych korporacji.
– Patrząc na całość krajowego rynku startupów można powiedzieć, że z jednej strony jest bardzo dobrze, ale z drugiej – trudno – zauważa Bucki. – Mamy bardzo dużą rzeszę ludzi zainteresowanych inwestowaniem swojego czasu i kompetencji w start-upy oraz dosyć dobrze rozwinięte ośrodki, które wspomagają takie osoby. Ale funkcjonuje także dużo stereotypów i bardzo krzywdzących czasem sformułowań na temat start-upów.
Wśród najpilniejszych potrzeb wymienianych przez przedsiębiorców jest dostęp do pieniędzy (60 proc. wskazań). Połowa wskazała na problem z dostępem do wykwalifikowanej kadry.
– Rocznie pracuję nad komunikacją ponad 500 projektów start-upowych i w większość z nich na tym etapie działalności ciągle jeszcze ma problemy ze zdefiniowaniem modelu biznesowego, polityki cenowej i nie do końca potrafi sprawdzać swoje tezy biznesowe. Bez względu na to, czy pracujemy w firmie, czy w start-upie, czy w korporacji, jest jedna z podstawowych kompetencji miękkich, które możemy dać ludziom – to jest myślenie krytyczne i umiejętność stawiania tez biznesowych i ich weryfikacja – mówi wykładowca Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku.
Czytaj także
- 2024-08-05: Igrzyska w Paryżu znacznie tańsze od poprzednich letnich imprez sportowych. Choć gości jest mniej, niż oczekiwano, korzyści mogą być znaczące
- 2024-07-30: Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja
- 2024-07-31: Małe i średnie firmy czeka szereg wyzwań związanych ze zrównoważonym rozwojem. Banki chcą im w tym pomagać
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-12: Małe firmy mają utrudniony dostęp do finansowania działalności innowacyjnej. Fundusze unijne pomogą odblokować środki na takie inwestycje
- 2024-07-12: Spadł optymizm samorządów dotyczący ich możliwości rozwojowych. W 2025 roku spodziewane jest odbicie
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-07-24: Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
- 2024-06-20: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje edukację. Rynek takich rozwiązań będzie rósł w tempie prawie 40 proc. rocznie
- 2024-06-05: WiseEuropa: reforma unijnego rynku energii ma chronić odbiorców przed skokami cen. Dla Polski nie będzie rewolucyjną zmianą [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Transport
Coraz więcej postępowań restrukturyzacyjnych. Firmy mają problem z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności
Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej w pierwszej połowie br. wszczęto 2261 postępowań restrukturyzacyjnych – niemal tyle samo, co w całym 2022 roku. Prym w statystykach wiodą handel, transport i budownictwo. Jak wskazuje doradca restrukturyzacyjny Patryk Kruczek, rosnąca liczba postępowań to efekt coraz wyższych kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, wynikających m.in. ze wzrostu kosztów kredytów i leasingów, wyższych cen energii oraz obciążeń regulacyjnych. – W kolejnych okresach możemy oczekiwać dalszego wzrostu liczby postępowań restrukturyzacyjnych – prognozuje ekspert.
Konsument
Polki dość późno zaczynają myśleć o swojej niezależności finansowej na emeryturze. Nie mają konkretnie zdefiniowanych celów związanych z oszczędzaniem
Podejście Polaków do pieniędzy uwarunkowane jest zarówno realnymi dochodami i bieżącymi potrzebami, jak i psychologicznymi barierami, nieraz bardzo silnymi, których przełamanie wymaga opracowania precyzyjnego planu finansowego i jego konsekwentnej realizacji. Tymczasem większość osób odkłada oszczędzanie, a już zwłaszcza inwestowanie na bliżej nieokreśloną przyszłość. Tymczasem tylko ten drugi sposób daje szanse na wypracowanie kapitału, który pozwoli na zaspokojenie swoich potrzeb na emeryturze. W większym stopniu dotyczy to kobiet, które pracują krócej, mniej zarabiają, a więc odprowadzają niższe nominalnie składki, a żyją o kilka lat dłużej niż mężczyźni.
Nauka
Wysoka jakość snu w weekend pozytywnie wpływa na pracowników przez kolejny tydzień. Odsypianie „na zapas” utrudnia jednak powrót do obowiązków
Ludziom, którzy wysypiają się w weekend, łatwiej przestawić się na poniedziałkowy tryb pracy – wynika z badań niemieckich naukowców. Co więcej, są oni mniej zmęczeni podczas całego tygodnia roboczego. Inaczej jest z tymi, którzy w weekend odsypiają zaległości z poprzedniego tygodnia i śpią dużo dłużej – dla nich powrót do pracy jest trudniejszy, a kolejne dni bardziej wyczerpujące. Badanie niemieckich naukowców pomaga zrozumieć, jakie znaczenie dla naszej energii w trakcie tygodnia pracy ma płynne włączenie się z odpoczynku w rytm pracy oraz jak ważny jest w tym względzie jakościowy sen.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.