Newsy

Poszukiwanie pracowników przenosi się do mediów społecznościowych. Pracodawcy coraz częściej zatrudniają na podstawie rekomendacji

2016-06-09  |  06:40

Rekomendacje to coraz popularniejsze narzędzie rekruterów. W ostatnim czasie często do polecania pracy i kandydatów do pracy służą media społecznościowe, głównie Facebook. Poprzez social media najczęściej szuka się osób na stanowiska o dużej rotacji, pracowników z wąską specjalizacją, pracowników reklamy i programistów. 

Blisko 60 proc. Polaków deklaruje, że korzysta z mediów społecznościowych. Większość to ludzie młodzi, którzy coraz częściej wykorzystują je przy poszukiwaniu pracy. Także pracodawcy przekonują się do e-rekrutacji. Prawie co piąty pracodawca deklaruje, że przy szukaniu kandydatów korzystało z takich serwisów, jak Facebook, Twitter czy LinkedIn. Z roku na rok odsetek ten jest coraz większy.

Firmy, które chcą rekrutować przez social media, a jest ich coraz więcej, umieszczają na swoim fanpage’u daną ofertę pracy, którą pracownicy tej firmy udostępniają, również na różnych grupach tematycznych dotyczących poszukiwania pracy wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Kamil Paśko, współtwórca platformy LepszaPraca.pl.

W mediach społecznościowych ostatnio widać rosnącą popularność rekrutacji z polecenia. Dla pracodawców to większa szansa na znalezienie odpowiedniego kandydata. Pracownik, który rekomenduje znajomego na dane stanowisko, niejako dokonuje za dział HR wstępnej preselekcji. Eksperci podkreślają, że rzadko osoby rekomendowane nie spełniają oczekiwań danej firmy.

Facebook jest serwisem, przez który najczęściej poleca się pracę (80 proc.), potem jest Twitter z zaledwie 5 proc. i inne media społecznościowe – podkreśla Paśko.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez firmy badawcze Combine  przy wsparciu Sotrendera na zlecenie platformy LepszaPraca.pl, w mediach społecznościowych najczęściej poszukuje się osób na stanowiska o dużej rotacji m.in. sprzedawców, kierowców, barmanów i kelnerów, pracowników ochrony. Wiele jest też ofert dla pracowników marketingu i reklamy, co może wiązać się z dużą popularnością social media w tych branżach. W dalszej kolejności plasują się wakaty kierownicze, oferty zatrudnienia programistów oraz pracowników biurowych.

  Jest duże pole do popisu, żeby stanowiska specjalistyczne zaistniały w mediach społecznościowych. Brakuje na razie do tego narzędzi, mam nadzieję, że ten problem właśnie rozwiążemy, aby przede wszystkim stanowiska specjalistyczne mogły być w łatwy sposób polecane w internecie mówi współtwórca platformy LepszaPraca.pl.

Jak podkreśla, potencjał mediów społecznościowych na rynku pracy wciąż nie jest w pełni wykorzystywany, przede wszystkim dlatego, że brakuje odpowiednich narzędzi.

Polecanie pracy w internecie to tak popularne zjawisko, że zostało określone mianem rekrutacji 3.0. Natomiast istnieje też ogromne pole do popisu dla rekrutacji 4.0, czyli rekrutacji polegającej na zlecaniu poszukiwania specjalistów poprzez media społecznościowe – mówi Paśko. – Nie ma obecnie narzędzi, które umożliwiałyby wykorzystanie siły mediów społecznościowych z automatu. Chodzi o to, żeby nie trzeba było ręcznie udostępniać tych ofert, tylko zastosować rozwiązanie systemowe.

Tym ma się zajmować platforma LepszaPraca.pl, skupiająca pracodawców, kandydatów i rekruterów. Za pośrednictwem platformy pracodawcy poinformują całą społeczność o poszukiwanym specjaliście, następnie wyznaczą nagrodę za polecenia, która zostanie wypłacona osobie, która poleci najlepszego pracownika. Jej twórcy przekonują, że pracodawcy zyskają miejsce, gdzie będą mogli się zaprezentować kandydatom, a poza tym zwiększą szansę na dotarcie do biernych kandydatów, czyli osób, które nie szukają pracy.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.