Mówi: | dr Beata Małecka-Libera, poseł, Sejmowa Komisja Zdrowia Tomasz Latos, poseł, Sejmowa Komisja Zdrowia Anna Śliwińska, Polskie Stowarzyszenie Diabetyków Dorota Kaniewska, Polskie Towarzystwo Stomijne Pol-ilko |
Co czwarty pacjent nie pracuje z powodu przewlekłej choroby. Koszty dla gospodarki są liczone w miliardach złotych
Koszty pośrednie związane z chorobami przewlekłymi kilkukrotnie przewyższają wydatki NFZ na leczenie pacjentów. Przykładowo, w przypadku cukrzycy tylko 11 proc. wydatków przeznaczana jest na refundację, pozostałe 89 proc. to leczenie powikłań, hospitalizacje i koszty pośrednie związane z rentami i przedwczesnymi zgonami. Eksperci podkreślają, że wczesna diagnostyka i szybkie wdrożenie leczenia znacznie zwiększają szansę na wyleczenie pacjenta i jego powrót do pracy. Dlatego niezbędne są m.in. zmiany w dostępie i finansowaniu nowoczesnych terapii.
– Koszty pośrednie – i w ogóle koszty leczenia chorób przewlekłych – z roku na rok wzrastają, bo rośnie również liczba zachorowań na tzw. choroby cywilizacyjne. To duże wyzwanie dla zdrowia publicznego i nie jest to tylko kwestia optymalizacji i efektywności leczenia, ale też podejmowania działań, które zapobiegają powstawaniu tych chorób. Jeżeli profilaktyka, promocja zdrowia, leczenie i późniejsza rehabilitacja będą połączone, wtedy będziemy mogli mówić o zredukowaniu kosztów pośrednich – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Beata Małecka-Libera, posłanka, członek sejmowej Komisji Zdrowia.
Koszty pośrednie przekładają się na kondycję całej gospodarki, w szczególności na podaż pracy, wpływy z sektora publicznego oraz wzrost PKB. Przykładem jest łuszczyca, na którą choruje w Polsce około miliona osób, a u ok. 1/3 pacjentów dochodzi do rozwoju łuszczycowego zapalenia stawów. Chorzy mają również większe ryzyko zaburzeń sercowo-naczyniowych, zespołu metabolicznego, cukrzycy typu II oraz depresji. Koszty samego tylko prezenteizmu spowodowanego łuszczycą sięgnęły w 2017 roku ok. 4,9 mld zł. Kolejne 3,1 mld zł to koszty związane z leczeniem powikłań, w tym artropatii i łuszczycowego zapalenia stawów.
– Pośrednie koszty chorób przewlekłych trzeba wyliczyć i oszacować, ponieważ cały czas mamy sytuację, w której za część wydatków odpowiada resort zdrowia, a za pozostałe – resort pracy i polityki społecznej. Warto na problem spojrzeć całościowo – podkreśla Tomasz Latos, poseł i członek Sejmowej Komisji Zdrowia.
Eksperci podkreślają, że wczesna diagnostyka i szybkie wdrożenie leczenia znacznie zwiększają szansę na wyleczenie pacjenta i jego powrót do pracy zawodowej. W efekcie zmniejszają się koszty pośrednie i obciążenie dla budżetu państwa. Dlatego niezbędne są m.in. zmiany w dostępie i finansowaniu nowoczesnych terapii.
– W Polsce najpilniejszą potrzebą dla pacjentów z chorobami przewlekłymi jest dostępność do nowoczesnych terapii, ale i lekarzy, którzy mieliby takich chorych pod stałą opieką. W wielu przypadkach może to być oczywiście lekarz rodzinny, ale tutaj niezbędna jest też współpraca i stała możliwość konsultacji między lekarzem rodzinnym a specjalistą – podkreśla Latos.
Przykładem może być sytuacja chorych na cukrzycę, których – według Instytutu Ochrony Zdrowia – jest ok. 3 milionów. W 2016 roku zmarło z jej powodu ponad 30 tys. osób, z których 36 proc. było w wieku produkcyjnym. W 2017 roku koszty całkowite leczenia cukrzycy wyniosły w Polsce między 7-9 mld zł, ale tylko 11 proc. tej kwoty stanowiły wydatki refundacyjne. Pozostałe 89 proc. wydano na leczenie powikłań, hospitalizacje i koszty pośrednie związane z rentami oraz przedwczesnymi zgonami. Przez ostatnich 20 lat nie było refundacji nowoczesnych leków na cukrzycę typu 2.
– Cukrzyca jest chorobą, która wprawdzie nie boli, ale bagatelizowana i leczona wywołuje katastrofalne powikłania, np. zawały serca, udary mózgu, amputacje kończyn dolnych, utrata wzroku i dializy – mówi Anna Śliwińska z Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. – W cukrzycy bardzo ważna jest farmakoterapia, czyli stosowane leczenie. Niestety Polska ciągnie się w ogonie Unii Europejskiej, ponieważ pacjenci nie mają dostępu do nowoczesnych terapii. Można je zakupić, ale nie są refundowane, przez co mało kto może sobie na nie pozwolić.
Z roku na rok liczba zachorowań na cukrzycę wzrasta.Podobnie jest w przypadku nowotworów, na które składa się grupa ok. 200 schorzeń. Każdego roku taką diagnozę słyszy około 160 tys. osób, z których blisko 95 tys. umiera. Szacunki pokazują, że nowotwory – obecnie druga najczęstsza przyczyna zgonów w Polsce – za kilka lat awansują na pierwsze miejsce. Do 2025 roku taką diagnozę usłyszy rokrocznie już 180 tys. osób.
Według wyliczeń NIK w 2015 roku koszty ekonomiczne związane z chorobami nowotworowymi w Polsce sięgnęły 4,35 mld euro. Tylko 36 proc. tej kwoty stanowiły bezpośrednie koszty opieki zdrowotnej. Na pozostałą składają się m.in. straty produkcyjne (43 proc.) czy koszty opieki nieformalnej nad pacjentami (7 proc.).
Przykładem może być rak jelita grubego. Roczne straty dla gospodarki związane z utratą produktywności spowodowaną tym nowotworem szacowane są na ponad 2,2 do 2,4 mln zł – wynika z raportu „Możliwości poprawy opieki nad chorymi na raka jelita grubego” opracowanego przez Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. Eksperci podkreślają, że w tym kontekście wydatki na profilaktykę, efektywną diagnostykę i leczenie raka jelita grubego należy traktować nie jako wydatek, ale inwestycję w produktywność i ograniczenie kosztów społecznych związanych z czasową lub trwałą niezdolnością do pracy.
– W procesie leczenia najważniejsza jest jak najlepsza terapia. Pacjent oczekuje, że będzie leczony według najnowszej wiedzy medycznej, najlepszymi lekami. Często te oczekiwania mijają się z prawdą, bo nie wszystkie leki dostępne na rynkach europejskich czy światowych są dostępne również w Polsce. Nasze stowarzyszenie od 2 lat walczy o wprowadzenie leku w zaawansowanym raku jelita grubego. Tego leczenia w Polsce brakuje i pacjenci muszą sobie te leki kupować sami, ewentualnie wyjeżdżać za granicę, żeby się leczyć – mówi Dorota Kaniewska z Polskiego Towarzystwa Stomijnego Pol-ilko.
Czytaj także
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-25: Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Bankowość

Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
Europejski Bank Centralny przygotowuje się do wprowadzenia cyfrowego euro, które w zamyśle ma uzupełniać tradycyjną walutę i dostosować europejski system finansowy do wymogów ery cyfrowej. Eksperci podkreślają, że nowa forma pieniądza mogłaby wzmocnić pozycję euro na globalnym rynku oraz zwiększyć elastyczność i bezpieczeństwo płatności. EBC widzi w tym rozwiązaniu szansę na poprawę konkurencyjności gospodarki. Z drugiej strony nie brakuje też obaw o bezpieczeństwo i stabilność cyfrowej waluty.
Infrastruktura
Branża cementowa pracuje nad technologią wychwytywania CO2. Bez zielonej energii i wsparcia publicznego projekt może się nie udać

Branża cementowa nie jest w stanie produkować bez emisji dwutlenku węgla, dlatego szuka sposobów, by ograniczyć jej wpływ na środowisko. Jedynymi znanymi technologiami walki z tzw. emisją procesową są technologie CCS, czyli wychwytywania i składowania CO2. Producenci pracują nad ich rozwojem, ale problemem są koszty instalacji, ich energochłonność, a także infrastruktura do transportu i składowania dwutlenku węgla. Bez pomocy państwa i UE może się to nie udać.
Farmacja
Ten rok ma być przełomowy dla sektora biomedycznego. Badania kliniczne znacząco przyspieszą

Ponad 1,14 mld zł trafi na badania w obszarze biomedycznym z Krajowego Planu Odbudowy. Agencja Badań Medycznych w styczniu i lutym rozstrzygnęła wszystkie konkursy, które powierzyło jej Ministerstwo Zdrowia, w tym ostatnio na badania w obszarze innowacyjnych terapii, leków przyszłości i bezpieczeństwa lekowego. Dla całego sektora biomedycznego najbliższe miesiące mogą być czasem przełomowym, bo środki z KPO trzeba wykorzystać do połowy 2026 roku. To przyspieszenie to korzyść nie tylko dla firm i instytucji naukowych, lecz również dla pacjentów i gospodarki.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.