Mówi: | Alain Kaj |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Inventage |
Długie weekendy nie muszą być dla firm sezonem martwym. Można je wykorzystać na porządki, przeprowadzki i prace nad nowymi pomysłami
Spokojne zastanowienie się nad strategią firmy i nowym podejściem do projektów, integracja zespołu czy po prostu porządki i reorganizacja w firmie – na wszystkie te działania można wykorzystać długie weekendy i okresy okołoświąteczne, gdy większość kontrahentów zwalnia obroty. Taki okres wcale nie musi oznaczać dla przedsiębiorców tylko kosztów związanych z przestojem.
– Musimy się nastawić na to, że w każdym roku są okresy, gdy trudno jest pracować. Przed świętami Bożego Narodzenia, Wielkanocy czy podczas długiego weekendu możemy się skupić na rzeczach, na które przeważnie nie ma czasu. To może być przemyślenie strategii, szkolenie, zorganizowane imprezy i „team building”, bo stres spada, jest więcej czasu, a to jest bardzo ważne dla lepszej współpracy – mówi agencji informacyjnej Newseria Alain Kaj, prezes zarządu Inventage. – Kiedy jest mniej stresu, umysł jest bardziej otwarty i można się nauczyć wielu drobnych rzeczy, a nawet wpaść na nowe pomysły.
Jak wyliczyła Konfederacja Lewiatan, każdy dzień ustawowo wolny od pracy to łącznie dla firm koszt rzędu 3,5 mld zł, z czego jedna trzecia to koszty związane z pracownikami. Dla kraju to z kolei obciążenie rzędu 0,3 proc. PKB. Jednak dni pomiędzy świętami w organizacjach nie muszą być stracone. Choć wiele osób wykorzystuje w tym czasie urlop, część kontrahentów jednak pracuje, co jest świetną okazją do poświęcenia im większej uwagi. Trzeba tylko zaplanować kontakty z tymi klientami, którzy zostają na stanowiskach.
– Sezonu martwego kiedyś było dużo więcej, np. w lipcu i sierpniu trudno było cokolwiek zrobić. Dzisiaj w biznesie ludzie już nie biorą kilkutygodniowych urlopów, korzystają z nich częściej, ale w krótszych odcinkach, co oznacza, że nawet w sezonie martwym możemy pewne rzeczy robić, kluczem do sukcesu jest działanie z wyprzedzeniem – radzi Alain Kaj. – Jeżeli często się rozmawia z klientami, wiemy, kto idzie na urlop, a kto będzie miał luźniejszy czas. Jeżeli mamy dobry CRM, dobry program, który zbiera takie informacje, to można sobie spokojnie zaplanować tydzień, który nie będzie martwy, a nawet będzie bardzo aktywny.
Alain Kaj podkreśla też, że okres rozluźnienia jest w pracy potrzebny dla regeneracji sił do dalszych zadań, zwłaszcza w przypadku osób na kierowniczych stanowiskach, których późniejsza absencja spowodowana wyczerpaniem mogłaby spowodować więcej szkód w płynnej pracy firmy niż kontrolowany okres ograniczonego wysiłku.
– Posłużę się porównaniem sportowym: nie można cały czas biec sprintem – przekonuje prezes Inventage. – Raczej należy traktować pracę jak maraton – to długi dystans i trzeba przygotować się do tego, żeby tempo było coraz większe. Ale nie można narzucać sprintu na długim dystansie, bo wyczerpanie powoduje osłabienie organizmu i choroby, a kiedy jedna osoba, w dodatku ważna dla organizacji, ma osłabiony organizm i zaczyna chorować, to może mieć to niedobre skutki dla całej firmy.
Warto również poświęcić ten czas na czynności dodatkowe, na które nigdy nie ma czasu, a które podniosą komfort pracy, gdy firma wróci do normalnego trybu funkcjonowania. Mogą to być porządki, posegregowanie i wyrzucenie niepotrzebnych papierów, przemeblowanie pokoi, wreszcie przygotowanie planu pracy na kolejny tydzień, by od razu po długim weekendzie ruszyć do nowych zadań.
– Spokojne okresy można też wykorzystać do zastanowienia się nad tym, jak można by zmienić pewne rzeczy w firmie, np. czy nie warto zmienić miejsca – mówi Alain Kaj. – Martwy sezon mógłby posłużyć do zrobienia małych przeprowadzek i porządków jak w domu. Przez ten martwy sezon można tak przygotować swoje biuro i swoją pracę, żeby od razu mieć listę zadań do wykonania i być na nie przygotowanym. Jak jest porządek w biurach, to jest porządek w głowie, a gdy jest porządek w głowie, człowiek się lepiej czuje i może lepiej pracować, spokojnie i z korzyścią dla wszystkich.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-14: Artur Barciś: Wystawy sklepowe są już świąteczne – to jest biznes. Jednak kolędy słuchane od listopada zaczynają się nudzić
- 2024-10-24: Pracownicy deklarują mocne zaangażowanie w swoją pracę. Rzadko czują wsparcie od pracodawców
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-04: Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
- 2024-11-06: Rośnie zapotrzebowanie na szkolenia z gaszenia elektryków. Wiedza na ten temat jest coraz szersza
- 2024-10-04: Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-12: Bezpieczeństwo priorytetem dla branży chemicznej. Firmy na własną rękę wprowadzają systemy reagowania kryzysowego
- 2024-09-25: Trwają prace nad strategią migracyjną Polski na lata 2025–2030. Eksperci apelują o duży nacisk na mieszkalnictwo
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.