Newsy

Dr M. Grzesiak: Pracodawcy powinni postawić na budowanie relacji z pracownikami. Podnosi to produktywność zatrudnionych o ponad 1/3

2018-05-09  |  06:30

Świadomość potrzeb pracownika i zbudowanie z nim pełnej relacji to klucz do sukcesu firmy – przekonuje dr Mateusz Grzesiak, psycholog biznesu. Szczęście pracownika przekłada się na jego produktywność i kreatywność. Z badań wynika, że zadowolony pracownik jest o 43 proc. bardziej produktywny. Młode pokolenie ceni przede wszystkim możliwość samorealizacji, podnoszenia kwalifikacji i dobre relacje w firmie, w tym partnerskie z przełożonym. Polskie firmy rzadko jednak inwestują w budowanie nowoczesnej relacji z pracownikiem. Rocznie na szkolenia wydają nieco mniej niż 200 zł, kuleją też relacje interpersonalne.

– Nowoczesna relacja to taka, w której pracodawca jest świadomy wielowymiarowych potrzeb pracownika, w związku z czym jest w stanie zadbać o jego finansowy byt, emocjonalne samopoczucie, relacje w pracy, klimat, szeroko pojętą kulturę. W ten sposób potrafi stworzyć jak najlepsze warunki do holistycznego, całościowego rozwoju pracownika, a nie tylko traktować go jako trybik w maszynie – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Mateusz Grzesiak, psycholog biznesu.

Jak przekonuje ekspert, nowoczesna firma to zespół ludzi, którzy realizują wspólny cel pod wodzą charyzmatycznego lidera, a jednocześnie każdy czuje się ważny i potrzebny. W takim przedsiębiorstwie pracodawca wie, jak stworzyć przyjazne miejsce pracy, gdzie pracownicy będą mogli się realizować, a jednocześnie czuć się docenieni, być motywowani. Istotne jest budowanie długoterminowej relacji z pracownikiem, bo dzięki niej mniejsza będzie rotacja kadry. Prawidłowe relacje z pracownikami przekładają się zaś na przewagę konkurencyjną na rynku.

– Budowanie nowoczesnej relacji z pracownikiem sprowadza się do wykorzystania świadomych narzędzi z różnych nauk. Po pierwsze z psychologii, żeby wiedzieć, w jaki sposób za pomocą inteligencji emocjonalnej czy społecznej wpływać na pracownika w odpowiedni sposób, a także nowoczesnych narzędzi zarządzania, które pozwalają poprzez pryzmat planowania, organizowania i delegowania w fachowy sposób zarządzać organizacją od strony twardej – tłumaczy dr Grzesiak.

Dzięki kompleksowemu podejściu do relacji w miejscu pracy pracodawca zyskuje szczęśliwych pracowników. Z raportu „Cała Polska tworzy idealne miejsce pracy” firm EY oraz Employer Branding Institute jasno wynika zaś, że szczęśliwy pracownik oznacza dla firmy większe zyski. Zadowolony pracownik jest o 43 proc. bardziej produktywny i o 86 proc. bardziej kreatywny, rzadziej korzysta ze zwolnień lekarskich (o 36 proc.) i generuje mniejszą rotację (nawet o 61 proc.). W Polsce jednak zaledwie 37 proc. pracowników jest szczęśliwych.

– Mamy 1,8 miliona prywatnych przedsiębiorców, którzy wydają statystycznie 194 zł na szkolenia pracownika rocznie, z tego większość dotyczy BHP. Biorąc pod uwagę to, jakie są potrzeby pracowników dotyczące inteligencji emocjonalnej, komunikacji interpersonalnej, to dopiero budzimy się do budowania takich relacji z pracownikiem. Penetracja coachingu wynosi 15 proc. w firmach polskich, przy 80 proc. w firmach brytyjskich, jesteśmy więc na początku tej drogi – ocenia psycholog biznesu.

W przypadku millenialsów, a tych jest obecnie na rynku ok. 8,5 mln, o podjęciu pracy decyduje m.in. możliwość samorealizacji, doskonalenia zawodowego, pogłębiania kompetencji. Wynagrodzenie jest drugorzędne, znacznie bardziej cenione są dobre relacje w pracy, poczucie sensu i docenienie.

W Polsce problemem jest też przestarzała, pionowa struktura zarządzania, gdzie pracownika widzi się tylko przez pryzmat zajmowanego stanowiska, a nie możliwości i umiejętności. Brakuje też zaufania, w związku z tym niechętnie oddaje się zadania innym pracownikom, w ten sposób blokując wszelkie ambicje.

– Polacy mają wysoki PDI (Power Distance Index – wskaźnik dystansu władzy – red.), są społeczeństwem hierarchicznym, przez co polski pracownik, mimo że 20 lat pracuje z jakimś szefem, ciągle potrafi trzymać do niego dystans, mało go zna, mówi do niego „panie prezesie”. Na Zachodzie te relacje są zdecydowanie bliższe. Druga kwestia to unikanie ryzyka, polski pracownik przede wszystkim kieruje się poczuciem bezpieczeństwa, jest nieufny. W niektórych kontekstach przeszkadza to biznesowi, który przecież może oszczędzić pieniądze w chwili, gdy ta relacja jest bliższa, bardziej oparta o dobre intencje – przekonuje dr Mateusz Grzesiak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.