Mówi: | prof. nadzw. Sławomir Jankiewicz |
Funkcja: | wykładowca |
Firma: | Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu |
Firmom coraz trudniej pozyskiwać pracowników. Jednak Polska ma problem z bezrobociem wśród młodych
Stopa bezrobocia w Polsce spadła poniżej 7 proc. Według metodologii Eurostatu we wrześniu wyniosła 4,6 proc., co stawia nas w gronie państw o najniższym bezrobociu w całej Unii Europejskiej. Za niskimi wskaźnikami są jednak schowane mniej optymistyczne dane. Wciąż są województwa, w których utrzymuje się dwucyfrowy wskaźnik bezrobocia, niepokojące są też wskaźniki dotyczące skali tego zjawiska wśród osób poniżej 25 roku życia. Poza tym jedną z przyczyn niskiego bezrobocia jest wciąż utrzymująca się emigracja.
– Mamy niską stopę bezrobocia, ale nie należy się tym mocno cieszyć. Niskie bezrobocie bierze się po części ze wzrostu gospodarczego, ale nie jest ono rozłożone równomiernie. Mamy powiaty, w których bezrobocie wynosi kilkadziesiąt procent. Poza tym bezrobotnej młodzieży jest średnio dwa razy więcej –mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. nadzw. Sławomir Jankiewicz, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
Poziom bezrobocia w Polsce spada już ósmy miesiąc z rzędu. Obecnie jest na historycznie niskim poziomie, najniższym od początku lat 90. Według GUS we wrześniu bezrobocie rejestrowane wyniosło 6,8 proc. i było o 0,2 pkt proc. niższe niż przed miesiącem. Jeszcze niższy wskaźnik podaje Eurostat, który stosuje inną metodologię. Europejski urząd statystyczny oszacował, że we wrześniu stopa bezrobocia wyniosła w Polsce 4,6 proc. wobec 4,7 proc. w sierpniu. Pracy szuka niecałe 800 tys. osób. Stawia to Polskę w gronie państw o najniższym bezrobociu w całej UE.
Według statystyk GUS stopa bezrobocia znacznie różni się w zależności od województwa. Najniższa (4 proc.) jest w województwie wielkopolskim, a najwyższa (11,8 proc.) w warmińsko-mazurskim. Dwucyfrowy wskaźnik bezrobocia (10,1 proc.) utrzymuje się również w kujawsko-pomorskim. Dane Eurostatu pokazują natomiast bardzo wysoki poziom bezrobocia wśród osób młodych poniżej 25 roku życia, sięgający 13,8 proc.
Dyrektor Instytutu Społeczno-Ekonomicznego Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu zwraca uwagę, że – poza wzrostem gospodarczym – jedną z przyczyn niskiego bezrobocia jest też emigracja. Szacuje się, że w ciągu ostatnich lat z kraju wyjechało ponad dwa miliony Polaków, większość za pracą. Jak podał GUS, w 2016 roku ubyło kolejnych 118 tys. osób.
– Kolejny problem to bezrobocie ukryte, w rolnictwie szacowane na 800 tys. do miliona osób. To milion osób, które formalnie mają pracę, ale tak naprawdę są w niej zbędne. W związku z niską stopą bezrobocia mamy problem ze znalezieniem osób, które chciałyby podjąć pracę. Pracownicy z zagranicy nie chcą przyjeżdżać, ci w rolnictwie przyzwyczaili się do takiego modelu, w którym funkcjonują. Dopóki będą dotacje z UE, dopóty nie wejdą na rynek pracy. To problem, z którym coś trzeba zrobić – mówi prof. nadzw Sławomir Jankiewicz.
Dużym problemem dla Polski jest też demografia. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2016 roku współczynnik przyrostu naturalnego był nadal ujemny (utrzymuje się od 2013 roku) i wynosił -0,2 proc. Różnica między liczbą urodzeń a zgonów sięgnęła prawie 5,8 tys.
– Rodzi się coraz mniej dzieci i coraz mniej osób wchodzi na rynek pracy. Negatywny jest też fakt, że z kraju wyemigrowali ludzie młodzi, wyedukowani, ci najbardziej potrzebni. Niestety, nie udało nam się zbudować etosu pracy – dlatego mamy dużą liczbę osób, które nie pracują, a mogłyby. Wskaźnik zatrudnienia w Polsce jest bardzo niski, a do tego 90 proc. emerytów nie chce pracować, po przejściu na emeryturę kończą zawodową aktywność. To kolejny element, z którym powinniśmy walczyć – mówi prof. nadzw. Sławomir Jankiewicz.
Pod koniec października wicepremier i minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki ocenił, że bezrobocie w Polsce jest bliskie naturalnego poziomu i nie będzie już wiele niższe niż w tej chwili. Zdaniem dyrektora Instytutu Społeczno-Ekonomicznego poznańskiej WSB w dłuższej perspektywie bezrobocie będzie nadal notować tendencję spadkową. Przyczyni się do tego coraz gorsza sytuacja demograficzna.
– Z uwagi na demografię bezrobocie będzie coraz niższe, będziemy obserwować coraz większy deficyt pracowników. Ponieważ rodzi się coraz mniej dzieci, pracowników będzie coraz mniej, więc problem będzie się zaostrzał. Jeżeli chcemy się dalej rozwijać, będziemy potrzebować więcej pracowników –prognozuje prof. nadzw Sławomir Jankiewicz. – Długoterminowo potrzebny jest wzrost innowacyjności i wynagrodzeń. Powinniśmy pamiętać, że skończyły się proste czynniki wzrostu gospodarczego związane z wykorzystywaniem taniej siły roboczej. Przedsiębiorcy muszą więcej inwestować, tworzyć innowacyjne produkty, które będą pomagały w uzyskiwaniu odpowiednich marż i pozwolą zwiększyć wydajność oraz więcej płacić, co tworzyło będzie bodziec do jej podjęcia przez osoby będące poza rynkiem pracy i powrotu z emigracji.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.