Newsy

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej dobrze sobie poradziły ze splotem kryzysów. W Polsce obok wysokiej inflacji problemem pozostają malejące inwestycje prywatne

2023-09-11  |  06:25
Mówi:dr hab. Piotr Wachowiak, profesor i rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie
dr Mariusz Strojny, pełnomocnik rektora ds. transferu technologii, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
  • MP4
  • Kryzys spowodowany pandemią COVID-19 i wybuchem wojny w Ukrainie zakłóciły ścieżkę wzrostu europejskich gospodarek. Jednak kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polska, poradziły sobie całkiem dobrze. W tej chwili wyzwaniami są dla nich m.in. utrzymująca się wysoka inflacja i wzrost kosztów obsługi długu publicznego, ale Polska musi ponadto rozwiązać problem malejących inwestycji, z którym boryka się już od kilkunastu lat – pokazuje raport Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie zaprezentowany podczas XXXII Forum Ekonomicznego w Karpaczu. – Za wszelką cenę powinniśmy też pozyskać środki z Krajowego Planu Odbudowy, bo one pozwolą nam na to, żeby polska gospodarka była konkurencyjna, nowoczesna i bardziej odporna na kryzysy – podkreśla dr hab. Piotr Wachowiak, profesor i rektor SGH w Warszawie.

    – Kraje Europy Środkowo-Wschodniej rozwijają się dobrze i na tym tle polska gospodarka też wypada nieźle, choć oczywiście w tej chwili widać spowolnienie gospodarcze, które może trochę niepokoić. Dobrym zjawiskiem jest natomiast niskie bezrobocie, ale to z kolei stanowi wyzwanie dla firm, które potrzebują pracowników. Dlatego też nasz rynek pracy musi się otworzyć na pracowników z zagranicy, bo bez nich sobie nie poradzimy – mówi agencji Newseria Biznes prof. Piotr Wachowiak.

    Pomimo niesprzyjającego otoczenia wszystkie 11 państw Europy Środkowo-Wschodniej odnotowały w latach 2020–2022 przeciętnie szybsze tempo wzrostu gospodarczego w stosunku do średniej unijnej. Najszybciej w tym okresie rozwijały się Słowenia (3,1 proc.) oraz Polska (2,9 proc.).

    – Natomiast średnia unijna w tym samym okresie to zaledwie 0,9 proc. To pokazuje, że polska gospodarka dość dobrze sobie poradziła, ale jest też kilka sygnałów ostrzegawczych, które pojawiły się na przełomie 2022 i 2023 roku – mówi dr Mariusz Strojny, pełnomocnik rektora warszawskiej SGH ds. transferu technologii. – Przede wszystkim w III kwartale ubiegłego roku zaczęła spadać nam konsumpcja, co jest poważnym sygnałem ostrzegawczym.

    W pozostałych krajach regionu z wyjątkiem Łotwy konsumpcja prywatna rośnie nieustannie od momentu przełamania kryzysu COVID-19. Również pod względem inwestycji pozostajemy znacząco w tyle za innymi państwami regionu, w szczególności za Czechami i Węgrami, a ten trend ma charakter długofalowy.

    – Już od 2008 roku z każdym kolejnym rokiem obniża się poziom inwestycji. To też jest mocno niepokojące – mówi dr Mariusz Strojny.

    Wartość inwestycji w relacji do PKB w Polsce spadła z 23,1 proc. w 2008 roku do 16,8 proc. w roku ubiegłym. Prawdopodobnym scenariuszem na kolejne lata jest kontynuacja tego spadku inwestycji do wysokości 16,4 proc. PKB w 2025 roku. Za takim scenariuszem może przemawiać presja powodowana wpływem wielu czynników, w tym: wysoką inflacją i wartością stóp procentowych, spowolnieniem wzrostu PKB, niepewnością co do szybkiego zakończenia wojny w Ukrainie, brakiem przełożenia spadku cen surowców energetycznych na ceny detaliczne czy wreszcie brakiem czynników stymulujących inwestycje prywatne.

    – Poziom inwestycji zależy oczywiście od inwestycji publicznych, od środków, które możemy pozyskać chociażby z Unii Europejskiej. A jeżeli chodzi o firmy i inwestycje prywatne, to tu musi się ustabilizować sytuacja gospodarcza. Tymczasem wciąż mamy jednak do czynienia z niepewnością, która jest nawet gorsza niż ryzyko. W tym kontekście nie ma się co dziwić, że przedsiębiorstwa niechętnie inwestują. Dlatego też ważne jest, żeby przepisy prawne nie zmieniały się cały czas, żeby one zapewniały przedsiębiorcom pewną stabilizację – mówi rektor SGH.

    Dla Polski i wszystkich gospodarek regionu dużym problemem w tej chwili jest też wysoka inflacja – w 2022 roku w krajach Europy Środkowo-Wschodniej odnotowano ponad dwukrotnie wyższą inflację niż na obszarze tzw. starej Unii. Najwyższą stopę CPI na koniec ubiegłego roku zanotowano na Węgrzech (25 proc. r/r), a najniższą w Rumunii i Bułgarii (odpowiednio 14,1 i 14,3 proc. r/r). W strefie euro stopa inflacji wyniosła z kolei 9,2 proc. r/r, a w UE-27 – 10,4 proc. r/r. Wzrost inflacji skłonił banki centralne do zaostrzenia polityki pieniężnej, co doprowadziło do znacznego wzrostu stóp procentowych. To z kolei poważnie odbiło się na sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych.

    – Wszyscy dążymy do tego, żeby tę inflację doprowadzić do celu inflacyjnego, czyli około 3 proc. Natomiast tutaj bardzo ważna jest spójność między polityką fiskalną a polityką pieniężną, ponieważ jej brak może spowodować, że inflacja znowu pójdzie do góry – podkreśla dr hab. Piotr Wachowiak.

    Eksperci SGH wskazują, że w krajach EŚW zauważalny jest też wzrost kosztów obsługi długu publicznego, co stanowi wyzwanie dla polityki fiskalnej poszczególnych państw w warunkach kryzysu.

    – Koszt obsługi długu publicznego jest bardzo wysoki, co wynika z wysokiej rentowności obligacji skarbowych – mówi dr Mariusz Strojny.

    W „rekordowym” październiku ubiegłego roku rentowność obligacji słowackich sięgała 3,6 proc., greckich – 4,4 proc., czeskich – 5,5 proc., polskich – 7,8 proc., rumuńskich – 9,1 proc., a węgierskich – 10,3 proc. Wzrost rentowności obligacji skarbowych o 1 pkt proc. przekłada się w przybliżeniu na kwartalne dodatkowe obciążenie sektora publicznego wydatkami wynoszącymi ok. 0,11–0,12 proc. rocznego PKB w Czechach, Polsce i Rumunii, ok. 0,15 proc. rocznego PKB na Słowacji, ok. 0,18 proc. PKB na Węgrzech i ok. 0,45 proc. PKB w Grecji.

    – Na poziomie gospodarczym są pozytywy, ale są i negatywy. Natomiast to, co istotne w naszym raporcie, to pokazanie ich w aspekcie biznesowym, tzn. w jaki sposób przedsiębiorcy, menedżerowie powinni radzić sobie m.in. w warunkach utrzymującej się, wysokiej inflacji – mówi pełnomocnik rektora warszawskiej SGH ds. transferu technologii.

    Prognozy na przyszłość są dobre, natomiast trzeba powiedzieć, że żyjemy w turbulentnym otoczeniu, nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć, czego ostatnio dowiodły chociażby pandemia i wybuch wojny w Ukrainie. Dlatego nie możemy wpadać w samozadowolenie, musimy cały czas analizować sytuację gospodarczą i podejmować odpowiednie działania dotyczące polityki fiskalnej i pieniężnej – podkreśla prof. Piotr Wachowiak. – Za wszelką cenę powinniśmy też pozyskać środki z Krajowego Planu Odbudowy, bo one pozwolą nam na to, żeby polska gospodarka była konkurencyjna, nowoczesna i bardziej odporna na kryzysy. W KPO dużo środków jest przeznaczonych na mobilność i energię zieloną, a więc pozyskanie tych funduszy jest naprawdę bardzo ważne dla nas wszystkich.

    Tegoroczny 400-stronicowy raport Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i Forum Ekonomicznego w Karpaczu to już szósta edycja tej publikacji. Eksperci omawiają w niej najważniejsze procesy gospodarcze zachodzące w Polsce i pozostałych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, a także główne wyzwania, przed którymi stoją państwa regionu. Wśród ważniejszych wątków, poruszanych w tegorocznym raporcie, są nie tylko czynniki wpływające na rozwój gospodarczy, ale i kwestie bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego oraz zielonej transformacji.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.